Hah ja w poniedziałek idę na operacje wyjęcia drutów z łokcia... miesiąc zwolnienia więc tak myślę że po dwóch tygodniach będę w stanie was przyjąć Rozumiem że z Przemkiem byś przyjechał bo nie wiem ile litrów kupić xD
U mnie to tradycyjnie tylko symboliczne piweczko i grill No i oczywiście dłubanie przy nieszczęsnym PP... Bo te obroty mnie dobijają hehe. Przemek wpadaj do Wawy. Popej - mnie namawiać nie trzeba. Ze mną to jak z dzieckiem. Za rękę i do baru