Własne pamiątki PRL - Co mieliście?
- Doc
- Administrator
- Posty: 4646
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Własne pamiątki PRL - Co mieliście?
Z takich zamierzchłych czasów przypomina mi się historia z 89 roku.
Pamiętam jak na Sopot festiwal przyjechał Blue System, C.C.Catch i ktoś tam jeszcze.
Miałem wtedy szpulowy magnetofon grundig. Sprzęt na licencji zdaje się.
Magnetofon podłączony do telewizora Jowisz ...
... przewodem mono oczywiście i wielki problem. Żadnej szpuli której szkoda by mi nie było skasować.
Szybko od ojców parę złotych i lecę do sklepu Anat (tak się zwał w okolicy sklep RTV) Dupa, oczywiście nie ma, sa tylko puste szpule bez taśmy, kilka baterii i puste półki.
Załamka, co robić ? Lece Ci ja do księgarni, kolejka jak stodoła. Patrzę, a tu C przywieźli bajkę Ania z zielonego wzgórza na szpulach. Ludzie to brali po kilka sztuk - oczywiście po to, aby mieć taśmę do kasowania.
Stanąłem, nabyłem, zdążyłem i mega szczęsliwy nagrywałem sopot w mono z TV
Czasy nieciekawe, ale jest co przynajmniej wspominać. Cieszy mnie to, że załapałem się swoim wiekiem na te czasy. Znam niektóre sytuacje z autopsji, a nie tylko opowieści.
Wysyłajcie posty, co to było, co miałeś itd
Pamiętam jak na Sopot festiwal przyjechał Blue System, C.C.Catch i ktoś tam jeszcze.
Miałem wtedy szpulowy magnetofon grundig. Sprzęt na licencji zdaje się.
Magnetofon podłączony do telewizora Jowisz ...
... przewodem mono oczywiście i wielki problem. Żadnej szpuli której szkoda by mi nie było skasować.
Szybko od ojców parę złotych i lecę do sklepu Anat (tak się zwał w okolicy sklep RTV) Dupa, oczywiście nie ma, sa tylko puste szpule bez taśmy, kilka baterii i puste półki.
Załamka, co robić ? Lece Ci ja do księgarni, kolejka jak stodoła. Patrzę, a tu C przywieźli bajkę Ania z zielonego wzgórza na szpulach. Ludzie to brali po kilka sztuk - oczywiście po to, aby mieć taśmę do kasowania.
Stanąłem, nabyłem, zdążyłem i mega szczęsliwy nagrywałem sopot w mono z TV
Czasy nieciekawe, ale jest co przynajmniej wspominać. Cieszy mnie to, że załapałem się swoim wiekiem na te czasy. Znam niektóre sytuacje z autopsji, a nie tylko opowieści.
Wysyłajcie posty, co to było, co miałeś itd
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11731
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Takiego TV to nie miałem, ja miałem jakiś polski zdaje się, nie pamiętam nazwy ale miał takie wielki pokrętło do zmiany kanałów, właściwie to się go nie używało(chyba że dla zabawy) bo kanał był tylko jeden :mrgreen:
A jak już zaczęli emitować 2 to i tak trzeba było takie jakieś takie kurumysło zamontować by móc ja odbierać.
Już nawet nie wspominam że ważył z tonę
A jak już zaczęli emitować 2 to i tak trzeba było takie jakieś takie kurumysło zamontować by móc ja odbierać.
Już nawet nie wspominam że ważył z tonę
- IC69
- Przyjaciele
- Posty: 4800
- Rejestracja: 05 sty 2007, 22:48
- Imię: Irek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Warszawa
LAZURYT :mrgreen:PieterB pisze:miałem jakiś polski zdaje się, nie pamiętam nazwy ale miał takie wielki pokrętło do zmiany kanałów
PieterB pisze:A jak już zaczęli emitować 2 to i tak trzeba było takie jakieś takie kurumysło zamontować by móc ja odbierać.
A jak PZPR miała zlot, to można było telewizora w ogóle nie załączać, bo nic innego wtedy nie leciało :lol:
- Doc
- Administrator
- Posty: 4646
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Hehe... no dobra, z innej beczki odnośnie LAZURYT'a :mrgreen:
Dostałem motorynkę. To było kupione w sklepie Siemiatycze (akurat byłem z moim tatą u babci i dziadka), miałem ok 10-11 lat.
Tak to wyglądało:
Echhh... fajne czasy.
Kolejne lata... sprzedałem motorynkę (miałem już ok 13-14 lat) i kupiłem używanego Ogara:
Po roku (15l-16l, Warszawa) poleciałem do sklepu, kupiłem nowe pierścienie i nowy tłoczek (moja naprawa). Niby było ok, super hehe. Kolejny miesiąc... znowu muł. To był kurna udany Ogar, silnik Jawowski
Dalej ok 16-17 lat, sprzedałem Ogara (już nie pamiętam ile to kosztowało), miałem lecieć do takiego "dziadka", faceta, który miał Rometa. No nic... idę na piechotę (ok 2km) i widzę kumpla. "Cześć, cześć, gdzie idziesz? (bla bla) Ja mam do sprzedania MZ 250TS" ja: "WoW" patrzę, lukam, koszt ten sam. Nie było na co czekać. Kasa poszła i miałem MZ'tkę:
Odpaliłem, (bosz... normalnie rakieta! ). Ucieszyłem się, już mam, elegancko hehe.
Godzina 17, mama jest już w domu. No dobra... już jestem "Mamo, już mam!" mama: "No to fajnie, jaki kolor?" ja mówię "czerwony" mama: "Super, fajny Romet" ja: "Nie mamo, ja kupiłem MZ'tkę" mama: "Że co!? NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI, SPRZEDAJ JAK NAJSZYBCIEJ!"
Bosz... musiałem sprzedać bo awantura jak skurczysyn hehe
Dalej, kolejną MZ'tkę, tym razem 250 etz kupiłem bez problemu mając ok 18-19 lat
Tak to było, serio... fajne czasy
Dostałem motorynkę. To było kupione w sklepie Siemiatycze (akurat byłem z moim tatą u babci i dziadka), miałem ok 10-11 lat.
Tak to wyglądało:
Echhh... fajne czasy.
Kolejne lata... sprzedałem motorynkę (miałem już ok 13-14 lat) i kupiłem używanego Ogara:
Po roku (15l-16l, Warszawa) poleciałem do sklepu, kupiłem nowe pierścienie i nowy tłoczek (moja naprawa). Niby było ok, super hehe. Kolejny miesiąc... znowu muł. To był kurna udany Ogar, silnik Jawowski
Dalej ok 16-17 lat, sprzedałem Ogara (już nie pamiętam ile to kosztowało), miałem lecieć do takiego "dziadka", faceta, który miał Rometa. No nic... idę na piechotę (ok 2km) i widzę kumpla. "Cześć, cześć, gdzie idziesz? (bla bla) Ja mam do sprzedania MZ 250TS" ja: "WoW" patrzę, lukam, koszt ten sam. Nie było na co czekać. Kasa poszła i miałem MZ'tkę:
Odpaliłem, (bosz... normalnie rakieta! ). Ucieszyłem się, już mam, elegancko hehe.
Godzina 17, mama jest już w domu. No dobra... już jestem "Mamo, już mam!" mama: "No to fajnie, jaki kolor?" ja mówię "czerwony" mama: "Super, fajny Romet" ja: "Nie mamo, ja kupiłem MZ'tkę" mama: "Że co!? NIE MA TAKIEJ MOŻLIWOŚCI, SPRZEDAJ JAK NAJSZYBCIEJ!"
Bosz... musiałem sprzedać bo awantura jak skurczysyn hehe
Dalej, kolejną MZ'tkę, tym razem 250 etz kupiłem bez problemu mając ok 18-19 lat
Tak to było, serio... fajne czasy
Ostatnio zmieniony 12 mar 2014, 02:08 przez Doc, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11731
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
E widzę Ty Andrzeju przeszedłeś całą drogę od maleństwa "motorynki" :mrgreen:
Ja mając lat, hymm... chyba z 15 kupiłem od razu Jawę 350 ale że szybko się okazało że w niej był padnięty silnik i kupiłem rozbitą TS'ę z której wyjąłem silnik i instalację (bo była 6V a w ts była 12) który miał najechane coś ok 1700 km. I motor był szatan <ok>
Do dziś się tylko kurna zastanawiam po jaką cholerę ją sprzedałem
Ja mając lat, hymm... chyba z 15 kupiłem od razu Jawę 350 ale że szybko się okazało że w niej był padnięty silnik i kupiłem rozbitą TS'ę z której wyjąłem silnik i instalację (bo była 6V a w ts była 12) który miał najechane coś ok 1700 km. I motor był szatan <ok>
Do dziś się tylko kurna zastanawiam po jaką cholerę ją sprzedałem
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Doc
- Administrator
- Posty: 4646
- Rejestracja: 17 lis 2006, 22:35
- Imię: Andrzej
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK
- Kontakt:
Hehe no widzisz... kurna... prawie jak brat bliźniak :mrgreen: :mrgreen:PieterB pisze:Kurde Andrzeju jak bym siebie widział :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
ps.
Aaa masz... z innej beczki ... łezka w oczku się kręci . Pamiętasz Timex albo ZX Spectrum?
Ja byłem w 4 czy 5 klasie odnośnie szkoły. Pierwsze komputery. Pamięć operacyjna 48 kB RAM, 16 kB ROM itd.