Forum Audi 80 Klub Polska

Napewno masz rację, wiem że i w 5 godzin by dał radę.1 raz to zawsze jest ciężko ja chciałem wyciągnąć cały silnik bo wymieniałem turbinę, kolektor ssący ,uszczelkę pod misą, ale jakbym wyciągał teraz to spróbowałbym wyjąć samą skrzynię. ja musiałem u siebie na pewno wtedy położyć silnik na tył(odkręcając przednie podparcie silnika i chyba zawieszenie z tyłu odkręcałem żeby opuścić) bo nie mogłem skrzyni wyjąć bo zapierała o ściane grodziową silnika. odkręcenie półosi, lewarka, poduszek silnika, rozrusznika, jest łatwe. No i jeszcze odkręcenie niektórych srub połączeni silnik skrzynia, osłona dolna sprzęgła. Wszystko da się zrobic tylko trzeba czasu i nerwów. Anajgorzej jak sie okaże że skrzynia jest wadliwa i trzeba wszystko robić jeszcze raz.

Masz rację. Ja w ciągu miesiąca czasu wymieniałem skrzynie trzy razy. I to jest najgorszy problem.

To jesteś cierpliwy człowiek i na pewno nerwy masz ze stali jakim olejem skrzynię zalałeś? mi fachowiec od skrzyń z Siedlec z Żytniej powiedział żeby zalać skrzynię ATF-em lepszym bo podobno opel stosuje takie rozwiązania.Wydaje mi się że jest rzadszy i nie powinien być zły. U mnie skrzynia EEN jak audi rano odpalę i zaczynam pierwsze 2-3 km to biegi 2-3 ciężej wchodzą(na pewno olej jest gęsty) póżniej już jest dobrze. Na pewno skrzynie EEN i FEC mają takie same synchronizatory i koła zębate bo gość sprawdzał mi w ETCE, jedne były montowane w 105ps a drugie w 130ps

Nie wiem czy atf będzie dobrym olejem do tej skrzyni. Ja zalalem mało znanym olejem firmy coma. Specyfikacja 75w90 ale koniecznie api gl 4. Jak zalałem mobila api gl 5 to jak się olej zagrała to był problem ze zmianą biegów. Fakt jak jest zimniej trochę to też mam problem z ciężko wchodzącą 2. Ale to dosłownie przez chwilę.

No i wcześniej zabraliśmy się za robotę niż przeczytaliśmy o odkręceniu drążków z maglownicy. W dodatku skrzynia zarzygana olejem o zapachu śledzi :evil:

Ale jakoś poszło.

Do weryfikacji jeszcze sprzęgło (miejscami jest ok. 0.5 mm między powierzchnią tarczy a nitami ją trzymającymi).

hej, wlasnie mialem klepnac posta ale widze kolega wyzej mnie ubiegl... byla ostra jazda bez trzymanki, wymiane robilismy na noc, o 22ej start, o 4ej koniec, sam demontaz, zeby np zweryfikowac w jakim stanie jest sprzeglo lub np uszczelniacz na wale (40zl w intercars), dzis oddalem sprzeglo do zakucia, kosztuje to 80zl takze ten temat tez bedzie zamkniety juz, dzieki za porady, po ostatnim zabiegu juz wiemy z Francaisem mniej wiecej jak sobie ulatwic zycie zeby sie nie umordowac
jedyne czego sie obawiam to czy skrzynia bedzie dzialac, diagnoza "na kolanie" nie wiele mowi ale mam nadzieje ze bedzie ok
dzieki za porady

-Dave

Dave ja jak zmieniałem skrzynke to wymieniłem wszystko co się dało. To znaczy uszczelniacz na wałku sprzęgłowym w skrzyni, łożysko igiełkowe w kole zamachowym, uszczelniacz na wale i komplet sprzęgła. Widzę że ty zakuwasz tarczę ale przy okazji zmień sobie łożysko oporowe, bo może się okazać że za nie długo zacznie hałasować i zaś ta sama robota.

wlasnie pakuje sie i bede startowal do warszawy na "krotka" delegacje, troche mi to plany pokrzyzowalo bo chcialem zalozyc w koncu skrzynie, zobacze cene lozyska oporowego i przy okazji zastanawiam sie nad odelzeniem kola zamachowego o jakies 2kg :s

edit:

tak wiec generalnie wsjo jest poskladane i jezdzi

przy wymianie skrzyni wpadlem na pare pomyslow:
- wymiana uszczelki pod miska
- wymiana uszczelnienia na wale od strony skrzyni
- "regeneracja sprzegla"

za uszczelki miski, walu zaplacilem cos kolo 170zl victor reinz, erling i te tematy
ori uszczelka byla chyba papierzana a moja nowa gumowo stalowa, uszczelnienia walu sie deko rozni od tego ktore zdemontowalem z silnika, ponizej slabej jakosci fota z roznicami:



ori bylo z wymiennym zimeringiem a nowe jednolita czesc (obudowa plus uszczelnienie) - erling

sprzeglo a raczej tarcza zostala zakuta za 80zl, ori sprzeglo bylo sachsa bylo, nowy material zakuty - firma LUK takze torche mam nadzieje posluzy

1. montaz - za drugim podejsciem udalo sie wpakowac skrzynie bez problemow, pasuje p&p, teraz rozumiem co ludzie mieli na mysli mowiac ze trzebe uzyc podkladke pod lape skrzyni od str pasazera, za sugestia Francais82 pilnikiem tak ja obrobilem ze lapa bez skrecania idealnie przylegala do skrzyni,

2. WRAZENIA:
- motor ucichl wydaje mi sie, jest inny warkot, tak jak by teraz slychac bylo sam silnik tylko i jak wkreca sie na obroty
- biegi bardo fajnie wskakuja, obawialem sie skrzynia bedzie lipna ale wszystko dziala, sprzeglo zaczelo duzo nizej reagowac i lzej
- ad mocy, EEN delikatnie zamulila motor (mam mody w podpisie) ale nie ma wg mnie tragedi, na 3cim biegu kreci sie bardzo fajnie
wg zegarow 3000 tys obrotow daje mi 150km/h, nie wiem jak sie ma to realnej predkosci ale jest dluzsza, nie czuc tego az tak strasznie

Wielkie podziekowania po primo dla Francais82 za pomoc i wasze porady

-Dave

Jak Ty Dawidku lubisz przekręcać mój nick...

Grunt, że poskładane. Zamach dokręcony na 105 Nm. Tarcza sprzęgła poprawnie nacentrowana....

Nie potrzebny żaden wałek ustalający.

Bierzemy przedłużkę z zestawu giedorów, końcówkę 1/2 " do adaptacji imbusów i imbus 10mm. Wystarczy do założenia skrzyni a po pierwszym użyciu sprzęgła samo się ułoży <ok>

Dawid jednak wykonał lwią część pracy...

Bez sań jest możliwość "obrócenia" skrzyni tak by maglownica nie przeszkadzała. Wcześniej wskazane jednak minimalnie opuścić silnik na poduszkach oraz całkowicie poluźnić przednią łapę przy pasie. I podnieść w tym miejscu silnik tak by pokrywa zaworów oparła się o akumulator.

Skrzynię wystarczy delikatnie obrócić tak by na jej górze znalazło się okienko.

Nie wiem czy skrzynia była kombinowana ale wysprzęglik w EEN był na szpilce podczas gdy w ori CPC był na śrubce. Coś musiało być nie halo bo wyjęcie wysprzęglika z szpilki było niemożliwe.

Tak to reszta jest P&P.

Skrzynie mozna wymienic spokojnie w 2 godziny jak sie to robi czwarty raz w czwarty dzien pod rzad

Ja odkrecalem przednia lape silnik lekko do gory i opuszczalem sanki z tylu, lecialem licznikowe 210 na EEN i 215/40/17 i skonczyla sie droga poza tym alfa romeo mito wczesniej odpadla i skonczyla sie motywacja

Mysle ze licznik mozna zamknac spokojnie tylko trzeba skoczyc na autostrade i miec troche czasu

Świetna robotą chłopaki. Teraz tylko niech skrzynia służy jak najdłużej. Moja pierwsza dhf dała radę przez tydzień. Na een już z pół roku śmigam i wszystko gra.

Panowie ze wzgledu ze mam urwane mocowanie skrzyni BAA musze zmienic skrzynie no i pytanko.. rozpietosci cenowe skryni sa nie male dlatego pytam jaka rozsadna cena za taka skrzynie EEN?

400-500 spokojnie kupisz.

Dokładnie do 500 kupisz:-)

No i o to chodzi jakby koledzy mogli jeszcze u mnie w temacie wypowiedziec sie odnoscnie pewnej uszczelki i faktycznego jej bycia i nie bycia bym był juz mega happy :lol: