Forum Audi 80 Klub Polska

Witam.

Szukałem, czytałem, ale tylko więcej mam namieszane w głowie od tego. Chcę wkrótce wymienić wodę w układzie chłodzenia. Ostatnio spadł mi wąż z chłodnicy i 5 litrów się wylało, aby jakoś dojechać do domu bez holowania, zakręciłem wąż i zalałem układ wodą zwykłą. Ale woda nie może być w układzie bo zima przyjdzie i mi silnik rozsadzi.

A podobno przy opróżnianiu wszystko nie wyleci z układu? Dlatego pytania mam do Was:

Jak efektywnie i dobrze wymienić płyn chłodniczy?

A. Zalać dobry płyn -35C i dodatkowo z litr mocnego koncentratu aby do tej reszty wody się domieszało i była dobra temperatura zamarzania poniżej -35??

B. Wypuścić wszystko przy nagrzanym silniku gdy termostat otwarty??

C. Czy w mojej wersji silnika jest korek spustowy do wypuszczenia płynu chłodniczego z bloku silnika?

D. Na wężu od nagrzewnicy nie mam żadnego odpowietrznika, czy w tej wersji nie jest wymagane odpowietrzanie układu?

spuśc tą wodę tyle ile zejdzie , czyli z chłodnicy i przewodów - bez bloku silnika. Kup koncentrat i go rozrób z wodą destylowaną . możesz rozrobic troszkę mocniejszy z tej racji że w bloku silnika jest sama woda. zalej układ , odpal samochód włącz nawiew w samochodzie na max temperaturę i niech sobie pochodzi aż do zalączenia wentylatora , sprawdzaj tylko czy przy odpowietrzaniu zacznie dmuchac ciepłym powietrzem z nawiewu

Długo mnie tu nie było. Ale rozrobiłem mocniejszy koncentrat, jeździłem autem normalnie przez dwa dni więc silnik nagrzałem, wentylator też działał, ogrzewanie miałem włączone.

Na tych rurkach do nagrzewnicy nie mam tego odpowietrznika, układ zapewne sam się odpowietrza?

Poza tym zmierzyłem miernikiem do płynu na bazie glikolu, że temperatura zamarzania -22C. ... Nie wiadomo, jakie będą mrozy, w garażu blaszanym to taka sama prawie temperatura jak na dworze. Dokupiłem 1,5 l koncentratu, odlałem z układu te 1,5 litra, zalałem koncentrat, pojeździłem autem ze 3 dni aby mieć pewność, że się rozgrzało i rozmieszało, i potem zrobiłem test i wyszło około -38C, więc już ok