[80/Coupe B4] wycieraczki czasowe
-
- Forum Audi 80
- Posty: 21
- Rejestracja: 28 sty 2007, 15:06
- Lokalizacja: Piła
Jężeli chodzi o zatrzymywanie sie wycieraczek gzdzie chcą to może być jeszcze jedna przyczyna, możliwe że masz starte blaszki stykowe w silniczku wycieraczek. Rozbierz wycieraczki i odkręś przekładnię od silniczka - wewnątrz są trzy blaszki które stykają się z prowadnicami. Możliwe że końcówki są już starte i dokładnie nie stykają. Kiedy to rozkręcisz wszystko zrozumiesz bo mechanizm jest bardzo prosty. Jeżeli podgięcie ich nie da rezultatów to nadlutuj końcówki lecz na wierzch cyny doklej kawałek miedzianej blaszki bo sama cyna szybko się zetrze.
Pamiętaj, że przed odkręceniem wycieraczek ustaw je w połowie wysokości szyby bo później są kłopoty z wyciągnięciem mechanizmu z podszybia.
Pamiętaj, że przed odkręceniem wycieraczek ustaw je w połowie wysokości szyby bo później są kłopoty z wyciągnięciem mechanizmu z podszybia.
Mechanizmu jeszcze nie rozbierałem, ale dodam jeszcze że wycieroczki nie zawsze się zatrzymują czasami dochodzą do końca. Pozatym jeżeli się zatrzymają, to wystarczy, że przycisnę dźwignię przełącznika do dołu na chwilę i wracają na pozycję wyjściową.
W takim układzie myślę,m że jednak wina leży po stronie przełącznika. Problem jest w tym, że
narazie nie mam czasu się za to zabrać
W takim układzie myślę,m że jednak wina leży po stronie przełącznika. Problem jest w tym, że
narazie nie mam czasu się za to zabrać
Jarema, napisałeś że zmieniłeś przekaźnik, tylko jeżeli wymieniłeś przekaźnik 213 jak naisał Cobra to wymieniłeś nie ten co należy - przekaźnik od wycieraczek oznaczony jest na klapce jako Wisch-Wasch - oznaczenie 229 i jest pierwszym dyżym przekaźnikiem od lewej strony w pierwszym rzędzie, za nim jest od wentylatorów a obok od Jetronica. Jeżeli wycieraczki stopują się na "pojedyńczym maźnięciu" to właśnie dzieje się u mnie w chwili obecnej bo przekaźnik jest wyciągnięty i leży na biurku..... wszystko chodzi oprócz czasówek i maziania po spryskaniu, natomiast na pojedyńczym maźnięciu wycieraczki zatrzymują się gdzie chcą...
Ok , sprawdzę to ...SonGoMan pisze:Jarema, napisałeś że zmieniłeś przekaźnik, tylko jeżeli wymieniłeś przekaźnik 213 jak naisał Cobra to wymieniłeś nie ten co należy - przekaźnik od wycieraczek oznaczony jest na klapce jako Wisch-Wasch - oznaczenie 229 i jest pierwszym dyżym przekaźnikiem od lewej strony w pierwszym rzędzie, za nim jest od wentylatorów a obok od Jetronica. Jeżeli wycieraczki stopują się na "pojedyńczym maźnięciu" to właśnie dzieje się u mnie w chwili obecnej bo przekaźnik jest wyciągnięty i leży na biurku..... wszystko chodzi oprócz czasówek i maziania po spryskaniu, natomiast na pojedyńczym maźnięciu wycieraczki zatrzymują się gdzie chcą...
Może to jedna z kilku małych różnic między B3 i B4 tak jak pisałem wcześniej - oznaczenie 229, przekaźnik "made by" siemens, 5WK1 637 (431 955 531). Przekaźnik nr 213 to przekaźnik podający nap. po przekręceniu kluczyków, jak go wyciągłem to zgasły kontrolki, radio, nawiew i wszystko inne. Przekaźnik leży u mnie na biurku bo wymieniam go na taki z regulacją czasówek...
Mam dwa ciekawe linki dot. tego przekaźnika jeżeli jeszcze jest problem:
1. Okazuje się że od lanosa pasuje idealnie http://www.inprodus.com.pl/index_pws.php
2. Na elektrodzie znajdziesz schemat i opis połączeń - pomoże w zlokalizowaniu ewentualnej usterki http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic559029.html (nie mogę zweryfikować tego linku bo na modemie odpala mi go 20min
1. Okazuje się że od lanosa pasuje idealnie http://www.inprodus.com.pl/index_pws.php
2. Na elektrodzie znajdziesz schemat i opis połączeń - pomoże w zlokalizowaniu ewentualnej usterki http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic559029.html (nie mogę zweryfikować tego linku bo na modemie odpala mi go 20min
Chyba nie czytałeś dokładnie tego co pisałem. Wycieraczki nie zatrzymują się same tam gdzie popadnie, tylko wtedy gdy przełącze dźwignie wycieraczek w położenie zerowe. Pozatym nie zawsze tak się dzieje. Dlatego osobiście sądzę że jest coś z włącznikiem wycieraczek.IC69 pisze:"jarema"nie kombinój,tylko zrób tak jak mówi"Grzegorz Henyk"
Masz typowe objawy uszkodzonego styku podtrzymania w silniku wycieraczek.
Gdyby problem leżał po stronie silniczka to zatrzymywałyby się w dowolnym momencie, a tak nie jest.
- IC69
- Przyjaciele
- Posty: 4800
- Rejestracja: 05 sty 2007, 22:48
- Imię: Irek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Warszawa
Dokładnie przeczytałem to co pisałeś,i podtrzymuje swoje zdanie!
Po wyłączeniu wycieraczek manetką przestaje płynać napięcie do silnika, ale w środku przekładni jest takie ustrojstwo które zasilane jest cały czas i odpowiada za doprowadzenie wycieraczek do pozycji wyjściowej.
Prosty test:
naciśnij manetke w dół z pozycji "0"i zobacz czy wycieraczki same wykonają jeden cykl pracy.
Po wyłączeniu wycieraczek manetką przestaje płynać napięcie do silnika, ale w środku przekładni jest takie ustrojstwo które zasilane jest cały czas i odpowiada za doprowadzenie wycieraczek do pozycji wyjściowej.
Prosty test:
naciśnij manetke w dół z pozycji "0"i zobacz czy wycieraczki same wykonają jeden cykl pracy.
Każdy z Was ma rację... spotkałem się na AKP z różnymi rozwiązaniami tego problemu, a mianowicie usterka dotyczyła jednej z niżej wymienionych:
- przekaźnik wycieraczek
- manetka przy kierownicy
- styk silnika wycieraczek
dlatego po prostu trzeba sprawdzić, każde z osobna. Przekaźnik wymaga niewilekiego wkładu finansowego, więc radziłbym pozostawić jego sprawdzenie/wymianę na koniec
- przekaźnik wycieraczek
- manetka przy kierownicy
- styk silnika wycieraczek
dlatego po prostu trzeba sprawdzić, każde z osobna. Przekaźnik wymaga niewilekiego wkładu finansowego, więc radziłbym pozostawić jego sprawdzenie/wymianę na koniec
A co z kombi?
No magicy, o tych przekaźnikach to macie rację, a jak to się ma do modelu B4 Avant?
Swego czasu w Poldku model '93 miałem super regulację czasówek, a w młodszym o rok Audi nie odkryłem czegoś takiego - chyba,że jakaś kombinacja alpejska jest, której nie odkryłem;
położenie 0 - wiadomo, nic nie bangla
naciśnięcie dźwigni w dół - nie wiem, jak to nazwać -1 czy jak - dźwignia wraca sama do położenia 0, przód robi 1 maźnięcie
dźwignia do góry - pozycja 1 - cykl przerywany przodu co 6 sekund
pozycja 2 do góry - cykl ciągły
pozycja 3 do góry - cykl ciągły szybki
dźwignia w pozycjach 0-3, przytrzymana do siebie - włączają się spryskiwacze, jeżeli było 0 lub 1, to trzy maźnięcia, w pozycji pracy przerywanej niezależne od cyklu.
W pozycjach 0-3 - odchylenie dźwigni w kierunku deski rozdzielczej, dźwignia zawsze "oddaje" do kierowcy - jeśli krótko, to włącza się praca przerywana tyłu ( mniej więcej co 6 sekund) , wyłączyć ją można przez powtórzenie procedury, jeśli dłużej się przytrzyma, włącza się spryskiwacz tyłu, wycieraczka robi trzy maźnięcia, ale nie trzeba jej wyłączać - po trzecim maźnięciu wraca do pozycji wyjściowej i tak zostaje.
Moje pytanie - czy w tym wszystkim jest jakaś szansa na programowanie odstepów przodu?
Próbowałem króciutko pociagać dźwignię do siebie, jak do spryskania szyby przy włączonej pozycji jeden - spryskiwacze ledwo się zdążyły zapienić, wycieraczka robiła dodatkowy jeden cykl, ale jak czekałem dłużej (np 8 sek) z następnym naciśnięciem, to robiła cykl wynikający ze standardowej 6-sekundowej przerwy, jak krócej ( np. 2 sek), to robiła nastepny cykl pracy, a później standardowo co 6 sekund. Tak się programowało Poldka,ale tam tylna wyciarczka ze spryskiwaczem był w osobnym przycisku.
Próbowałem włączyć i od razu wyłączyć pozycję 1 czyli poz. 0 - poz.1 przez sekundę - poz.0 - ( wycieraczka robiła 1 cykl pracy) i za chwilę włączałem na stałe pozycję 1, ale niezależnie jaki czasu,jaki mijał od pierwszego do drugiego włączenia cykl pracy standardowe 6 sekund.
Czy jakąś kombinację przeoczyłem, czy ten typ tak ma - i ewentualnie czy jest jakiś przekaźnik, który mógłby iść na podmianę - uwzględniając konieczność obsłużenia także tylnej wycieraczki w zakresie maziania i spryskiwania?
Pozdrawiam i liczę na podpowiedzi.
Swego czasu w Poldku model '93 miałem super regulację czasówek, a w młodszym o rok Audi nie odkryłem czegoś takiego - chyba,że jakaś kombinacja alpejska jest, której nie odkryłem;
położenie 0 - wiadomo, nic nie bangla
naciśnięcie dźwigni w dół - nie wiem, jak to nazwać -1 czy jak - dźwignia wraca sama do położenia 0, przód robi 1 maźnięcie
dźwignia do góry - pozycja 1 - cykl przerywany przodu co 6 sekund
pozycja 2 do góry - cykl ciągły
pozycja 3 do góry - cykl ciągły szybki
dźwignia w pozycjach 0-3, przytrzymana do siebie - włączają się spryskiwacze, jeżeli było 0 lub 1, to trzy maźnięcia, w pozycji pracy przerywanej niezależne od cyklu.
W pozycjach 0-3 - odchylenie dźwigni w kierunku deski rozdzielczej, dźwignia zawsze "oddaje" do kierowcy - jeśli krótko, to włącza się praca przerywana tyłu ( mniej więcej co 6 sekund) , wyłączyć ją można przez powtórzenie procedury, jeśli dłużej się przytrzyma, włącza się spryskiwacz tyłu, wycieraczka robi trzy maźnięcia, ale nie trzeba jej wyłączać - po trzecim maźnięciu wraca do pozycji wyjściowej i tak zostaje.
Moje pytanie - czy w tym wszystkim jest jakaś szansa na programowanie odstepów przodu?
Próbowałem króciutko pociagać dźwignię do siebie, jak do spryskania szyby przy włączonej pozycji jeden - spryskiwacze ledwo się zdążyły zapienić, wycieraczka robiła dodatkowy jeden cykl, ale jak czekałem dłużej (np 8 sek) z następnym naciśnięciem, to robiła cykl wynikający ze standardowej 6-sekundowej przerwy, jak krócej ( np. 2 sek), to robiła nastepny cykl pracy, a później standardowo co 6 sekund. Tak się programowało Poldka,ale tam tylna wyciarczka ze spryskiwaczem był w osobnym przycisku.
Próbowałem włączyć i od razu wyłączyć pozycję 1 czyli poz. 0 - poz.1 przez sekundę - poz.0 - ( wycieraczka robiła 1 cykl pracy) i za chwilę włączałem na stałe pozycję 1, ale niezależnie jaki czasu,jaki mijał od pierwszego do drugiego włączenia cykl pracy standardowe 6 sekund.
Czy jakąś kombinację przeoczyłem, czy ten typ tak ma - i ewentualnie czy jest jakiś przekaźnik, który mógłby iść na podmianę - uwzględniając konieczność obsłużenia także tylnej wycieraczki w zakresie maziania i spryskiwania?
Pozdrawiam i liczę na podpowiedzi.
Sprobuj "pobawic sie" z pozycja -1 jak to okresliles, mi sie wydaje ze wlasnie wtedy jakos programuje sie wycieraczki..przynajmniej u mnie jak wlacze -1 - manetka odskakuje i po kilku sekundach znowu -1 (zalezy w jakich odst. czasu). MI sie udalo ustawic czasowe tak jak pisalem w pierwszym poscie -looknij sobie
PS golfy wlasnie tak maja ustawianie wycieraczek czasowych z tego co sie orientuje...ja na razie nie mam jak "pobawic sie" w te magie, dlatego licze ze ty cos odkryjesz. Ja do konca nie wydedukowalem jak to dziala..
PS golfy wlasnie tak maja ustawianie wycieraczek czasowych z tego co sie orientuje...ja na razie nie mam jak "pobawic sie" w te magie, dlatego licze ze ty cos odkryjesz. Ja do konca nie wydedukowalem jak to dziala..