[B4 2.0 ABK] Czasami zgaśnie po odpaleniu.
[B4 2.0 ABK] Czasami zgaśnie po odpaleniu.
Chyba nigdy nie skończy się regulacja i uzdatnianie tego silnika od tego zacznę
Pierwsze co należy nadmienić, głowica przeszła szlif, nowe uszczelki: głowicy, kolektorów itd, nowe popychacze, uszczelniacze itd. itp.
Wypadał co jakiś czas zapłon i auto bardzo się grzało i nie miało mocy po złożeniu w całość.
Źle ustawiony zapłon zacząłem naprawiać od wymiany świec, kabli, kopułki i palca. Następnie zgodnie z procedurą dla silnika ABK ustawiłem zapłon z lampą na 6st. Dla pewności przeczyściłem dolot i krokowca.
Auto teraz pracuje o niebo ciszej, ładnie wkręca się na obroty, spalanie jakoś bardzo nie spadło, ale powiedzmy 0,2L mniej pali. Temperatura max 88st. C, także auto się nie grzeje, pracuje równo i cicho czyli, można by rzec niemal ideał.
Problem pojawia się głównie rano, ale nie codziennie, raz na kilka odpaleń auto zaraz po odpaleniu zgaśnie, potem odpali i chodzi w porządku. Czasem zdarzy mu się tak po 9h postoju pod pracą, nie jest to jakiś dramat, żeby kręcić kluczykiem co chwilę, albo żeby gazu dodawać przy odpalaniu. Po prostu raz na jakiś czas sobie zgaśnie zaraz po odpaleniu. Gdzie szukać problemu? Denerwuje mnie to więc, warto by zlokalizować przyczynę.
Sprawdzałem dolot rozpylając plaka na pracującym silniku w okolicach gdzie mógłby łapać lewiznę, nie było objawów spadających lub wzrastających obrotów, żadnych wycieków itp też nie ma.
Mam pewna teorię na to, ale nie chcę nic sugerować, może ktoś ją potwierdzi.
Pierwsze co należy nadmienić, głowica przeszła szlif, nowe uszczelki: głowicy, kolektorów itd, nowe popychacze, uszczelniacze itd. itp.
Wypadał co jakiś czas zapłon i auto bardzo się grzało i nie miało mocy po złożeniu w całość.
Źle ustawiony zapłon zacząłem naprawiać od wymiany świec, kabli, kopułki i palca. Następnie zgodnie z procedurą dla silnika ABK ustawiłem zapłon z lampą na 6st. Dla pewności przeczyściłem dolot i krokowca.
Auto teraz pracuje o niebo ciszej, ładnie wkręca się na obroty, spalanie jakoś bardzo nie spadło, ale powiedzmy 0,2L mniej pali. Temperatura max 88st. C, także auto się nie grzeje, pracuje równo i cicho czyli, można by rzec niemal ideał.
Problem pojawia się głównie rano, ale nie codziennie, raz na kilka odpaleń auto zaraz po odpaleniu zgaśnie, potem odpali i chodzi w porządku. Czasem zdarzy mu się tak po 9h postoju pod pracą, nie jest to jakiś dramat, żeby kręcić kluczykiem co chwilę, albo żeby gazu dodawać przy odpalaniu. Po prostu raz na jakiś czas sobie zgaśnie zaraz po odpaleniu. Gdzie szukać problemu? Denerwuje mnie to więc, warto by zlokalizować przyczynę.
Sprawdzałem dolot rozpylając plaka na pracującym silniku w okolicach gdzie mógłby łapać lewiznę, nie było objawów spadających lub wzrastających obrotów, żadnych wycieków itp też nie ma.
Mam pewna teorię na to, ale nie chcę nic sugerować, może ktoś ją potwierdzi.
- 12adriatexs15
- Forum Audi 80
- Posty: 140
- Rejestracja: 23 paź 2010, 18:30
- Lokalizacja: Lublin
Regulacja kiedyś się skończy, mi się udało i jest bajecznie :3 Ja mam coś podobnego, ale nie do końca. Tzn. moja zaraz po odpaleniu ma obroty 800 (na zimnym) i coś tam trochę trzęsie się, ale po sekundzie wskakuje na 1100-1150 coś takiego. Wygląda tak jakby wtrysk rozruchowy albo jakieś ssanie działało z opóźnieniem. Podłączam się do tematu i pytam gdzie szukać przyczyn? Dodam, że na ciepłym jest podobnie tzn. po odpaleniu wskakuje na jakieś 600obr co czasem powoduje, że zgaśnie, a po sekundzie do 2 wskakuje na te okolice 900
Myślałem też o przekaźniku 30
Myślałem też o przekaźniku 30
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
pawel_G, A od kiedy tak masz :?: od momentu remontu silnika czy było to już wcześniej :?:
I jak w końcu z tym zapłonem ustawiłeś go poprawnie bo tego nie napisałeś :?: a niebieski czujnik próbowałeś może od kogoś podmienić albo sprawdzałeś, może na zimnym jakieś dziwne dane pokazuje ?
I jak w końcu z tym zapłonem ustawiłeś go poprawnie bo tego nie napisałeś :?: a niebieski czujnik próbowałeś może od kogoś podmienić albo sprawdzałeś, może na zimnym jakieś dziwne dane pokazuje ?
pewno masz tylko nie wiesz jakpawel_G pisze:nie mam możliwości odpalić go awaryjnie na gazie.
przekaźnik 30 bym raczej wykluczył w tej sytuacji, a pod kompa podpinałeś auto :?:12adriatexs15 pisze:Myślałem też o przekaźniku 30
Tak w zasadzie to zdarzyło mi się tak może raz albo dwa przed remontem ale było to tak sporadycznie, że nawet nie brałem tego pod uwagę.
Jakoś po remoncie zauważyłem, że raz na kilka dni sobie tak przygaśnie po odpaleniu, auto odpali normalnie i po sekundzie zgaśnie, potem przekręcam kluczyk i odpala normalnie i nie gaśnie, sytuacja zauważalna tylko po długim postoju.
Jakoś po remoncie zauważyłem, że raz na kilka dni sobie tak przygaśnie po odpaleniu, auto odpali normalnie i po sekundzie zgaśnie, potem przekręcam kluczyk i odpala normalnie i nie gaśnie, sytuacja zauważalna tylko po długim postoju.
Podpinałem się pod urządzenie Bosch i niebieski czujnik pokazuje wartości niemal identyczne jak wskaźnik na blacie. Nie próbowałem tego na całkiem zimnym silniku po nocy, no ale nie mam fizycznej możliwości sprawdzić czujnika po nocy, muszę pomyśleć o kablu do vaga.Następnie zgodnie z procedurą dla silnika ABK ustawiłem zapłon z lampą na 6st.
No też tak obstawiałem, że gdzieś brakuje ciśnienia paliwa. Dziś rano dolałem do pełna benzyny i odpalił po pracy bez zająknięcia, ale tak jak mówiłem, nie ma systematyki w tym problemie. Jeszcze myślałem, że rozrząd za mocno napiąłem pasek, no ale to by raczej się objawiało takim wyciem rozrządu gdy jest zimny silnik.
- 12adriatexs15
- Forum Audi 80
- Posty: 140
- Rejestracja: 23 paź 2010, 18:30
- Lokalizacja: Lublin