A wiec tak w pieszej kolejności podważamy delikatnie pokrętła aby odsłonić 2 śrubki mocujące panel maskujący oświetlenie. Gdy uporamy się już z demontażem odpinamy całą wiązkę która się tam znajduje najlepiej nie uszkadzając jej ponieważ przyda się do montażu nowego podświetlania. Odlutowujemy oryginalne gniazda na żarówki i lutujemy do taśm led.
Co to tym sądzicie?
Mam w planach jeszcze zrobienie poradnika jak bez zmiany oryginalnych żarówek zrobić czerwone podświetlenie w zegarach i oświetlenie pod popielniczką.