[B4 2.6 ABC] przekladka silnik i duszacy sie silnik

zzzagubiony · Post autor: **zzzagubiony** » 27 wrz 2014, 05:49

wiec robilem przekladke silnik byl ok jezdzilem nim przed demontazem

wsadzilsmy go do samochodu pospinalismy wszystko i ....
palic pali ale

1. bardzo go dusi obroty skacza 800-1200
2. jak przestanie go dusi po dodadniu gazu obroty spadajac zacinaja sie na ok.3 sek na 1200 i dopiero daje go w dol na 900

podmienilem silniczek krokowy i przepustnice i tak naprawde nie zmienilo sie nic ...

gdzie tego szukac ;/ na kolektor mam podpiete 4 podcisnienie
sondy sa podpiete a komputer nie pokazuje bledow

krychu · Post autor: **krychu** » 27 wrz 2014, 07:03

Rozumiem ze przelozyles kompletny silnik bez rozpinania rozrzadu?

zzzagubiony · Post autor: **zzzagubiony** » 27 wrz 2014, 08:29

tak na ta chwile niestety kasy braklo rozrzad za moesiac zrobie

PuSzEk · Post autor: **PuSzEk** » 27 wrz 2014, 10:14

a jechać jedzie normalnie, czy go dusi lub strzela w wydech?? :?:

zzzagubiony · Post autor: **zzzagubiony** » 27 wrz 2014, 13:58

poki co nie jeździłem dzisnsie dowiedziałem ze fabryka daje 50 km na ustawienie sie wszystkiego.
wiec poskladam i sie karne

boli mnie tylko to ze wszystko jest powpinane a to bylo p&p

PuSzEk · Post autor: **PuSzEk** » 27 wrz 2014, 16:36

zzzagubiony, nie martw się, też miałem przygody ze swoim swapem, stary silnik chodził bez problemu, nowy u właściciela też, swap i nagle auto miało wysokie obroty, podczas jazdy strzelał w wydech i w pewnym momencie stracił moc, pomogła wymiana czujników położenia wału i prędkości obrotowej :mrgreen: także na pewno to jakaś pierdoła, ogarniesz

zzzagubiony · Post autor: **zzzagubiony** » 27 wrz 2014, 20:25

ogarniete pomyliłem podcisnienia
z gazu wpialem nie tam gdzie trzeba bylo
hula az milo