Forum Audi 80 Klub Polska

szymon_xd2 pisze:MUNIOR - Szykuj graty na wiosne Suwałki Na Wycieczkę Jadą

Jestem zawsze porzygotowany :mrgreen:

Szymon, rozumiem, że u Ciebie było to jednorazowe "przeżycie"? U mnie pojawia raz a konkretnie i później spokój. Dziś np bez problemów, obroty na jałowym równe. Zero śladów usterki.
Munior, zdjąłem dekielek nastawnika i jego ramię daje opór tylko "sprężynowy" po puszczeniu wraca energicznie do spoczynkowego stanu. Podobnie jak test z zapłonem. Na kilka sekund ramię wychyla się o jakieś 30 stopni i wraca do punktu zerowego.
Sprawdzałem też wtyczkę na odpalonym silniku. Majtałem, naciągałem przewody zarówno od złącza do ECU jak i od złącza do nastawnika oraz przy samym nastawniku. Zero reakcji, płynnie chodził. Zdjąłem też tę gumową osłonkę przy wtyczce i ruszałem tam przewodami i też nic. Po prostu zetorek dziś miał dzień na bezproblemową jazdę.

Nie wiem czy to ma coś do rzeczy ale wydaje mi się (tak po dłuższym zastanowieniu), że te problemy zdarzały się na rozgrzanym silniku. Jak się wydarzy to następnym razem zwrócę na to uwagę.

rafs5 pisze:Szymon, rozumiem, że u Ciebie było to jednorazowe "przeżycie"?

Szymon ma potencjometryczny więc nijak się ma do twojego indukcyjnego 8-)

rafs5 pisze: zdjąłem dekielek nastawnika i jego ramię daje opór tylko "sprężynowy" po puszczeniu wraca energicznie do spoczynkowego stanu. Podobnie jak test z zapłonem. Na kilka sekund ramię wychyla się o jakieś 30 stopni i wraca do punktu zerowego.
Sprawdzałem też wtyczkę na odpalonym silniku. Majtałem, naciągałem przewody zarówno od złącza do ECU jak i od złącza do nastawnika oraz przy samym nastawniku. Zero reakcji, płynnie chodził. Zdjąłem też tę gumową osłonkę przy wtyczce i ruszałem tam przewodami i też nic. Po prostu zetorek dziś miał dzień na bezproblemową jazdę.

No to wyglada że wszystko działa prawidłowo i to co ci się działo ,nie ma nic wspólnego z brakiem styku itp....

rafs5 pisze:Nie wiem czy to ma coś do rzeczy ale wydaje mi się (tak po dłuższym zastanowieniu), że te problemy zdarzały się na rozgrzanym silniku. Jak się wydarzy to następnym razem zwrócę na to uwagę.

Jak ci sie te objawy powtórzą ,szczególniie jak ci nagle zgasnie ,to podepnij jeszcze raz vaga ,i sprawdż czy nie powtórzył się bład G149 ...wtedy będziemy myśleć co może być przyczyną 8-) chodzi mi po głowie że może coś się dzieje z lutowanym połaczeniem blaszek płytki z kablem nastawnika ,bo raczej tylko przez brak styku, mógłby zgasnąć silnik ,ale nigdy nie zdarzyło mi sie coś podobnego ,a wszystkie połaczenia zawsze lutuję tak samo ...ale to tylko luty i czasem dzieją sie z nimi dziwne rzeczy ...dlatego min.nigdy nie lutuję przewodów podczas przeszczepiania wtyczki ecu ,kiedy robię tą bardziej czasochłonną i rozbudowaną opcje przekładki ...odpowiednio skręcone kabelki i termokurczka z klejem jest pewniejsza niż lutowanie i nikt mnie nie przekona że jest inaczej Polutowanych przewodów ,strach dotykać a już broń boże zginać :roll: i przy kilkukrotnym odpinaniu wtyki i manualnych manewrach z wtyką ,nawet nie chcę myśleć co by się mogło z tymi połaczeniami stać ....niestety blaszek nastawnika z drutami kabla ,nie da się połaczyć inaczej jak lutując ...choć fabryka zastosowała tu zgrzewy

Tak też sobie pomyślałem, że trzeba będzie poczekać na ewentualny powrót objawów i wtedy go podłączyć.
W takim razie dzięki za dotychczasowe podpowiedzi

tak to u mnie było jednorazowe i spowodowane brakiem styku w kostce. no i u mnie to ogolnie inna bajka ... miałem kiedys tez tak, że po zmianie dawki na wiekszą bodajże ( zmieniał- Krzysiek84 xD ) nie mogłem wchodzic na obroty powyzej 2.5 tys. poniewaz auto gasło do 2.5 bylo ok ;D i to bylo dziwne bo moja popier***lona pompka na ciepłym silniku nie chciała palic a tu bez lipy od strzala paliła . pisze to zeby ci pokazac jak potencjometr moze wkurzyc totalnie czlowieka i zdrowo namieszac . U Ciebie akurat jest indukcja więc juz jest połowa sukcesu mozna przynajmniej cos zdiagnozowac ...
musisz czekac az objawy sie powtorza - moze naprawde nie ma styku gdzies na lutach ... a moze nie zauwazyles jakiegos smiecia ktory blokuje ramie nastawnika itp itd . nastawnik potrafi wyprowadzic z rownowagi

Jak nastawnik zanieczyszczony to masz objawy rzucania silnikiem na wyższych biegach na niskich obrotach przy lekko wciśniętym gazie. No i też trzeba dodać że samochód staje się zamulony

Witam nie będę zakładał nowego tematu. Mój problem polega na tym że bez względu czy auto jest na postoju ( biegu jałowym) czy podczas jazdy, po osiagnięciu obrotów w granicach 1200- 1600 ( dodam że dzieje się to podczas łagodnego wciskania pedału gazu) obroty silnika dojda do tych powyżej i nastepuje zdławienie silnika mimo że pedał gazu wciskam dalej.

Tak jak mówie dzieje sie to podczas łagodnego wciskania pedału gazu i w zakresie 1200-1600 obr. Natomiast gdy gwałtownie wciskamy pedał gazu to tego zjawiska nie ma.

kubica20 pisze:Natomiast gdy gwałtownie wciskamy pedał gazu to tego zjawiska nie ma.

O ile masz starszy typ nastawnika ,z górnym powrotem paliwa ,to problemem jest najprwdopodobniej tenże nastawnik i raczej nic z tym nie da się zrobić ...można sprubować przemyć ścieżki pędzelkiem z benzyną ,i jak była tam jakaś odłozona warstwa brudu ,to może coś pomóc ...zwykle jednak wytarte są ścieżki ,a wtedy nic to nie pomoże i pozostaje tylko wymienić nastawnik na sprawny .Możesz też podpiąć vaga i sprawdzić działanie pedału gazu ,choć ten raczej nigdy nie szwankuje i jego niesprawność jest bardzo mało prawdopodobna ...za to nieszczęsny nastawnik potencjometryczny ,to w 99% przypadków ,sprawca fiksowania obrotów ,niereagowania na pedał gazu ,szarpanięc podczas jazdy ,trudnosci z odpaleniem .... mógłbym jeszcze wymienic kilka mniej standardowych objawów , ale na razie wystarczą te najczęściej występujace Możesz też sprawdzić vagiem działanie potencjometru gazu ,ale jego niesprawnosć ,to bardzo żadki przypadek i ja się z nim nie spotkałem

dzięki MUNIOR za cenne rady :lol: po świętach pojadę podpiąć pod vaga

Znalazłem twoją wypowiedż w innym temacie żeby wypiąc wtyczke impulsatora w skrzyni. Czy w moim przypadku pomoże to znależć winowajcę??

kubica20 pisze:Znalazłem twoją wypowiedż w innym temacie żeby wypiąc wtyczke impulsatora w skrzyni. Czy w moim przypadku pomoże to znależć winowajcę??

Test z odpięciem wtyczki impulsatora ,robi się żeby potwierdzić bądż wykluczyć winę brudnego nastawnika ...ale dotyczy to tylko i wyłacznie tdi z nastawnikiem I N D U K C Y J N Y M ....specjalnie podkreślam słowo INDUKCYJNYM ,żeby to sobie utrwalili wszyscy właściciele nastawników potencjometrycznych ...u was test z odpinaniem wtyczki impulsatora ,na pewno nie zadziała i niczego nie potwierdzi 8-)

Witam ponownie, niestety w tym temacie...
Minęło kilka miesięcy i... sprawa wróciła. W środę i czwartek strasznie falowały obroty na jałowym biegu. W sumie nawet nie falowały tylko były podniesione (nie wiem o ile, nie mam obrotomierza...). Dziwnie się zachowywał podczas jazdy, tak jakby sam dodawał i ujmował gazu. Dziś (sobota) po przejechaniu ok 35 km samochód przestał jechać i reagować na gaz a po 5 sekundach zgasł i nie chciał odpalić. Po włączeniu zapłonu, tak jak to miałem wcześniej, tylko cykający zawór N75 (czyli objawy bez zmian). Musiałem odczekać (nie wiem na co, może musiał ostygnąć czy jak...) i auto po 10 min odpaliło. Na szczęście miałem pod nosem vaga i wyświetliło mi kody:
01117 - Generator Terminal DF Load Signal 27-00 - Implausible Signal
00765 - Modulating Piston Movement Sensor (G149) 35-10 Intermittent
65536 - Internal Control Module Memory Error

Jakieś sugestie?

Dodam jeszcze, że od czasu do czasu przerywa mi na sekundę silnik podczas jazdy, ponoć to kończący się wtrysk sterujący. Nie wiem czy ta informacja jest pomocna w moim problemie z gasnącym autem podczas jazdy.

rafs5 pisze:01117 - Generator Terminal DF Load Signal 27-00 - Implausible Signal

Normalne

rafs5 pisze:65536 - Internal Control Module Memory Error

Normlane

rafs5 pisze:00765 - Modulating Piston Movement Sensor (G149) 35-10 Intermittent

Coś się dzieje z nastawnikiem,zwykle jego pracę zakłucają opiłki ...odkręcić nastawnik z pompy ,zerknąć od spodu na cztery szpilki ,jak będzie widać opiłki to niestety ale masz "opiłkującą ",podtartą pompę i będzie zawalać opiłkami nastawnik co jakiś czas

rafs5 pisze:Dodam jeszcze, że od czasu do czasu przerywa mi na sekundę silnik podczas jazdy, ponoć to kończący się wtrysk sterujący

Zgadza się ,sterujący do wymiany

Nom lipa ;( ale jak cos to mam pompe na nastawniku potencjometrycZnym zerknij dział autogiełda - jezeli jestes zainteresowany

witam moja b41.9 tdi ma problem gdy odpale auto silnikbardzoladnie pracuje jak wciskam pedal gazu to tak jak by obroty dostawal w zwolnionym tempie, czyli jak wciskam to obroty podnosza sie 1/3 sekundy po chwili jak jade tez jest slaby czuc jak nic... jak jade np na 3 puszczam gaz wrzucam bieg to tak jak by obroty zkolei trzymaly ta 1/3 sekundy po puszczeniu gazu pytanie tesilniki takie slabe sa? silnik chodzi bardzo ladnie cicho mozna sie zdziwic ...

cinu24 pisze:witam moja b41.9 tdi ma problem gdy odpale auto silnikbardzoladnie pracuje jak wciskam pedal gazu to tak jak by obroty dostawal w zwolnionym tempie, czyli jak wciskam to obroty podnosza sie 1/3 sekundy po chwili jak jade tez jest slaby czuc jak nic... jak jade np na 3 puszczam gaz wrzucam bieg to tak jak by obroty zkolei trzymaly ta 1/3 sekundy po puszczeniu gazu

Sprawdż sobie jaki masz typ nastawnika ,bo po opisanych objawach ,obstawiam że masz potencjometryczny ...a jak wygląda potencjometryczy znajdzesz sobie w grafice google

cinu24 pisze:tesilniki takie slabe sa? silnik chodzi bardzo ladnie cicho mozna sie zdziwic ...

Zdziwił byś się jakie potrafią być "słabe" ,po lekkim tuningu :mrgreen: ....ale niestety nie przy kończącym się nastawniku potencjometryczym ....bo wtedy dzieją się cuda i spora ilość koni ,idzie paść się w lesie