[B4 1Z] Szarpanie
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
Być może ...Ale szarpanie zawsze ma jakąś przyczynę i można sprawdzić czy są jakieś błedy w sterowniku ...no i zawsze można zajrzeć do nastawnika ,czy był czyszczony i czy nadal jest czysty 8-) Bo na pewno nie szarpie bo "ten typ tak ma " czy "to auto ma już swoje lata " jak potrafią powiedzieć co niektórzy "znawcy "ruki pisze:uwierz, że wybierałem się już wiele razy:) a jak znam życie to jak bym przyjechał, to pewnie wogole by nie szarpał wtedy:)
Podepnę się pod temat, bo i u mnie zaczęło występować szarpanie/przerywanie. Podczas jazdy jest to wrażenie jakby zgasł na sekundę i znowu załapał. Jak się trafi seria szarpnięć to auto robi kangurka. Problem pojawił się pierwszy raz jakiś miesiąc temu (szarpnął sobie raz i nic więcej się nie działo). I do niedawna był spokój. W tym czasie zrobiłem grubo ponad 1000 km i nic sie nie działo. W czwartek na krótkim odcinku przerwał kilka razy i w piątek było podobnie, z tym że seria szarpnięć/przerwań była dłuższa. Wczoraj i dzisiaj był spokój. Podpiąłem dzisiaj auto pod VAG-a i sterownik wywalił błąd:
00542 - Needle lift Sensor (G80)
27-10 - Implausible Signal - Intermittent
Wychodzi mi z tego że wtrysk sterujący jest do wymiany . Jednak prosiłbym o podpowiedzi czy na pewno jest to wina wtrysku sterującego, ponieważ:
1. Szarpnięcia występują różnie, można i ponad 1000 km zrobić i nic się nie dzieje, a czasem szarpie często,
2. Czasem jest to jedno szarpnięcie a czasem cała seria (kilka- kilkanaście następujących po sobie szarpnięć/przerwań),
3. Szarpnięcia/przerwania występują również na wolnych obrotach, w tym czasie obroty skaczą gdzieś w przedziale 600 - 1200 obr/min (jak mi zaczął ostro przerywać w trakcie jazdy to wrzuciłem luz i się toczyłem na wolnych obrotach i też przerywał, a po chwili mu przeszło),
4. Opornośc wtrysku sterującego (zimny silnik) wynosi 95 ohm,
5. Test młoteczkowy nic nie wykazał (chyba że za lekko uderzałem, bo nigdy takiego testu nie robiłem i nie wiem jak mocno trzeba uderzyć żeby przerwał).
No i dodatkowo jeszcze jedna rzecz: w przewodzie paliwowym między filtrem a pompą pojawiają mi się pęcherze powietrza (idą od filtra paliwa, przed filtrem ich nie ma). Na wolnych obrotach jest ich w sumie nie dużo, ale jak się doda gazu to ich ilość się zwiększa. Filtr paliwa zmieniony na PP838/1, wszystkie węże i opaski zaciskowe pozmieniane. Przed filtrem wstawiona pompka-gruszka. Jak napompuję pompką to nigdzie mi się ropa nie pojawia, więc wychodzi na to że wszystko jest szczelnie. Co ciekawe, to odrazu po zgaszeniu silnika w wężyku zasilającym tuż przy pompie tworzy się kilkucentymetrowy pęcherz powietrza (na zdjęciu miejsce oznaczone nr 1), a po jakimś czasie (około 2 godziny może więcej) paliwo znika także z wężyka między gruszką a filtrem (nr 2 na zdjęciu). Czy wiecie może o co tu chodzi? Skąd to powietrze w przewodach skoro niby wszystko jest szczelnie? Dlaczego pojawia się ten pęcherz powietrza przed pompą i dlaczego cofa się paliwo z wężyka między gruszką a filtrem? Zaczynam się zastanawiać czy to nieszczęsne powietrze może mieć jakiś wpływ na szarpanie/przerywanie silnika.
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam
00542 - Needle lift Sensor (G80)
27-10 - Implausible Signal - Intermittent
Wychodzi mi z tego że wtrysk sterujący jest do wymiany . Jednak prosiłbym o podpowiedzi czy na pewno jest to wina wtrysku sterującego, ponieważ:
1. Szarpnięcia występują różnie, można i ponad 1000 km zrobić i nic się nie dzieje, a czasem szarpie często,
2. Czasem jest to jedno szarpnięcie a czasem cała seria (kilka- kilkanaście następujących po sobie szarpnięć/przerwań),
3. Szarpnięcia/przerwania występują również na wolnych obrotach, w tym czasie obroty skaczą gdzieś w przedziale 600 - 1200 obr/min (jak mi zaczął ostro przerywać w trakcie jazdy to wrzuciłem luz i się toczyłem na wolnych obrotach i też przerywał, a po chwili mu przeszło),
4. Opornośc wtrysku sterującego (zimny silnik) wynosi 95 ohm,
5. Test młoteczkowy nic nie wykazał (chyba że za lekko uderzałem, bo nigdy takiego testu nie robiłem i nie wiem jak mocno trzeba uderzyć żeby przerwał).
No i dodatkowo jeszcze jedna rzecz: w przewodzie paliwowym między filtrem a pompą pojawiają mi się pęcherze powietrza (idą od filtra paliwa, przed filtrem ich nie ma). Na wolnych obrotach jest ich w sumie nie dużo, ale jak się doda gazu to ich ilość się zwiększa. Filtr paliwa zmieniony na PP838/1, wszystkie węże i opaski zaciskowe pozmieniane. Przed filtrem wstawiona pompka-gruszka. Jak napompuję pompką to nigdzie mi się ropa nie pojawia, więc wychodzi na to że wszystko jest szczelnie. Co ciekawe, to odrazu po zgaszeniu silnika w wężyku zasilającym tuż przy pompie tworzy się kilkucentymetrowy pęcherz powietrza (na zdjęciu miejsce oznaczone nr 1), a po jakimś czasie (około 2 godziny może więcej) paliwo znika także z wężyka między gruszką a filtrem (nr 2 na zdjęciu). Czy wiecie może o co tu chodzi? Skąd to powietrze w przewodach skoro niby wszystko jest szczelnie? Dlaczego pojawia się ten pęcherz powietrza przed pompą i dlaczego cofa się paliwo z wężyka między gruszką a filtrem? Zaczynam się zastanawiać czy to nieszczęsne powietrze może mieć jakiś wpływ na szarpanie/przerywanie silnika.
Z góry dziękuję wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam
Dzięki Mariusz za szybka odpowiedź. Czyli niestety muszę poszukać jakiegoś sprawnego wtrysku sterującego od ASV. Przy okazji - nie masz może jakiegoś na zbyciu? A jak nie masz to czy możesz podpowiedzieć o co podpytać sprzedających żeby się ustrzec kupna padliny? Bo niestety raczej czeka mnie zakup przez internet...
A co powiesz o tym powietrzu w przewodach paliwowych - olać to czy spróbować jakoś z tym walczyć?
A co powiesz o tym powietrzu w przewodach paliwowych - olać to czy spróbować jakoś z tym walczyć?
Ale maszynka to chyba mi tylko pokaże czy dobrze rozpyla. Reszta to chyba na samochodzie wyjdzie czy jest ok i czy nie dzieje się to samo co z moim (oporność mam ok, niby nie leje, a szarpie)...MUNIOR pisze:Żebyś nie wiem o co pytał ,to nigdy nie masz pewności co kupisz ,puki nie sprawdzisz ich na maszynce 8-)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 6165
- Rejestracja: 16 lip 2007, 23:38
- Imię: Mariusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Lubelskie
No oczywiscie że maszynka pokaże tylko sprawność końcówek wtryskiwaczy ...problem ze sterującym, to problem który z końcówkami nie ma nic wspólnego i tego nie pokaże żadna maszynka niestety i zaden miernik oporności ,bo nie oporność jest przyczyną jego fiksowania ,tylko odczyt z cewki zakłucony przez luzy ,lub przycinanie się iglicy ...czasem dostanie się tam jakieś zanieczyszczenie ,wiec mozna sprubować rozebrać wtryskiwacz i przemyć wszystko u góry dokładnie ...ale trzeba wiedziec co się robi ,bo jak nam wnętrznosci wtrysku wylecą ,to moze być problem ze złożeniem wszystkieog jak było .No i oczywiście nie ma gwarancji ze to coś pomorze . Sprawdzanie oporności cewki ,ma sens tylko i wyłacznie w celu sprawdzenia czy cewka ma obwód elektryczny ,bo jak nie ma ,to od razu wiadomo że sterujący nie żyje i oprawa wtrysku do wyrzuceniamzaba pisze: maszynka to chyba mi tylko pokaże czy dobrze rozpyla.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2014, 20:27 przez MUNIOR, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki za wytłumaczenie. Raczej rozbierał tego nie będę bo ani nie znam budowy wtryskiwacza ani nawet nie mam go gdzie rozebrać (zabawa na ulicy to słaby pomysł).
W takim razie trzeba kupić na chybił trafił... (swoją drogą to ciekawe jakie są szanse trafienia sprawnego - mam nadzieję że większe jak 6 w lotka :mrgreen: )
Dzięki Mariusz serdecznie za pomoc
Pozdrawiam
W takim razie trzeba kupić na chybił trafił... (swoją drogą to ciekawe jakie są szanse trafienia sprawnego - mam nadzieję że większe jak 6 w lotka :mrgreen: )
Dzięki Mariusz serdecznie za pomoc
Pozdrawiam