[All] Wypłata odszkodowania OC
[All] Wypłata odszkodowania OC
Słuchajcie mam takie pytanko jak jest robiona wycena samochody ( Audi Cabriolet ) który według winu nie ma soczewek i przedniego zderzaka s2 ? Jest to jakoś brane pod uwagę ? oczywiście gdy te elementy są uszkodzone w wyniku stłuczki .
Cześć,Brylant pisze:A miał ktoś z was uszkodzone w/w elementy ? i orientuje się jaka jest ich wycena ? bo z tego co mi wiadomo te rzeczy nie są już do kupienia w serwisach .
[ Dodano: 2014-10-13, 18:16 ]
Byłem dziś w serwisie i pytałem o lampe i zderzak . Lampa 1979 zł , a zderzak 3154 zł .
Nie sugeruj się cenami z serwisu bo one w Twoim przypadku są na nie korzyść i nie mają większego znaczenia.
Nie wiem co jest uszkodzone w Twoim aucie ,ale jeśli dużo tym gorzej...
A wycena naprawy wygląda tak:
1. Zostanie wyliczona wartość Twojego auta przed stłuczką (pewnie też jak najbardziej zaniżona od średniej wartości rynkowej). Wezmą pod uwagę każde zadrapania, uszkodzenia itp wcześniejsze które były przed wypadkiem.
2. Potem wartość naprawy (jak najbardziej zawyżona) która z pewnością przekroczy wartość auta . Wezmą pod uwagę ceny nowych części albo używanych to znaczy nowych z minus amortyzacja ze względu na wiek. Ceny roboczogodziny demontaż/montaż/lakiernik też będą wysokie.
3. Zostanie wyliczona wartość pozostałości po wypadku-tj wraku.
4. Otrzymasz informacje że wartość naprawy jest nieopłacalna bo przekracza jakiś tam % przeważnie 70-80-90 albo i 100% wartości auta sprzed wypadku...
5. Od wartości auta sprzed wypadku zostanie odjęta wartość wraku-tj auta po wypadku i taka kwota zostanie Tobie zaproponowana do wypłaty. Albo ubezpieczyciel zabiera auto i wypłaca wartośc rynkową.
Tak czy owak to jeśli znasz-masz REALNĄ wartość Twojego auta i koszt mniej więcej naprawy-i jeśli stanowią one powyżej 60%-80% lub 100% wartości auta to będziesz się nieźle gimnastykował albo będzie to i tak nieopłacalne. Wypłacą grosze.
Przechodziłem przez to kilka lat temu i dołożyłem do naprawy bardzo dużo ,ale po 2 latach wygrałem w sądzie (tyle trwały sprawy) i dopłacili mi resztę.
Jednak częśći do audi cabrio i robocizna są drogie,-a same auta już tanie,-więc źle to widzę... Jakkolwiek to dostaniesz max kase za średnią wartość auta i zabiorą wrak albo wrak i około połowę wartości auta w gotówce na naprawy.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2014, 22:12 przez hubertm, łącznie zmieniany 1 raz.
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
Od nowego roku to jest zmienione, jeśli ktoś kumaty i zgłoś to swojemu bo weszło nowe prawo i to twój ubezpieczyciel ci wycenia. A oczywiście nie wyceni czy grosze byś nie uciekł chyba ze jesteś ubezpieczony w kiepskich firmach. I teraz dużo płacą bo im zależy byś został z nimi.hubertm pisze:1. Zostanie wyliczona wartość Twojego auta przed stłuczką (pewnie też jak najbardziej zaniżona od średniej wartości rynkowej). Wezmą pod uwagę każde zadrapania, uszkodzenia itp wcześniejsze które były przed wypadkiem.
2. Potem wartość naprawy (jak najbardziej zawyżona) która z pewnością przekroczy wartość auta . Wezmą pod uwagę ceny nowych części albo używanych to znaczy nowych z minus amortyzacja ze względu na wiek. Ceny roboczogodziny demontaż/montaż/lakiernik też będą wysokie.
Najważniejszy jest ten który wycenia i wypłaca,-a nie ten który wycenia. Liczy się tylko realna wartość rynkowa auta sprzed wypadku i koszt naprawienia auta tj przywrócenia do stanu sprzed wypadku. A audi cabrio NG z lat 1991-94 jest juz tanie ,-a częsci są bardzo drogie-więc bardzo łatwo o duże koszty naprawy. Jeśli ten koszt przekracza 60% i więcej % wartości auta sprzed wypadku to powyżej napisałem jak to wygląda.Jarewa pisze:Od nowego roku to jest zmienione, jeśli ktoś kumaty i zgłoś to swojemu bo weszło nowe prawo i to twój ubezpieczyciel ci wycenia. A oczywiście nie wyceni czy grosze byś nie uciekł chyba ze jesteś ubezpieczony w kiepskich firmach. I teraz dużo płacą bo im zależy byś został z nimi.hubertm pisze:1. Zostanie wyliczona wartość Twojego auta przed stłuczką (pewnie też jak najbardziej zaniżona od średniej wartości rynkowej). Wezmą pod uwagę każde zadrapania, uszkodzenia itp wcześniejsze które były przed wypadkiem.
2. Potem wartość naprawy (jak najbardziej zawyżona) która z pewnością przekroczy wartość auta . Wezmą pod uwagę ceny nowych części albo używanych to znaczy nowych z minus amortyzacja ze względu na wiek. Ceny roboczogodziny demontaż/montaż/lakiernik też będą wysokie.
Pozdrawiam.
- Jarewa
- Forum Audi 80
- Posty: 8403
- Rejestracja: 01 kwie 2010, 21:24
- Imię: Jarek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Głogów
No właśnie prawo się zmieniło i wycenia i wypłaca swój ubezpieczyciel a ściąga z tamtego ubezpieczenia. Tak że nie ma takiego czegoś już po co mi drogie i lepszy ubezpieczyciel jak mogę najtańszego bo i tak nie mi wypłacał przecież? teraz jest jak wybierzesz tak masz.hubertm pisze:Najważniejszy jest ten który wycenia i wypłaca,-a nie ten który wycenia.
Nie bierzesz pod uwagę że auto po kolizji i naprawie już nie jest w takim samym stanie i nie w takiej samej cenie a to już strata dla ciebie. Po drugie prawo pozwala ominąć ubezpieczalnię i sądzić się ze sprawcą cywilnie.hubertm pisze:Liczy się tylko realna wartość rynkowa auta sprzed wypadku i koszt naprawienia auta tj przywrócenia do stanu sprzed wypadku.
Miesiąc temu jednemu klientowi peugot 507 z 2005r wjechał w kufer zderzak pęknięty klapa letko ruszona. Wycena auta przed szkodą 17tyś wycena szkody 7tyś. Zderzak się kupiło używany w kolorze za 450zł klapę wyprostowało i nic już nie widać. Ile do kieszeni trafiło? i to właśnie od niego się dowiedziałem że prawo się zmieniło. Nawet niektóre ubezpieczalnie mają pomoc prawną darmową.
rok temu w rodzinie w pasacie b3 też w kufer wjechano zderzak klapa lampy wiem że dostałą z ubezpieczalni koło 5,5tyś naprawa w sumie 2tys.
Koledze ostatnio w B3 która kupił za 1tyś bo wrak po miesiącu też w kufer dostał wypłata odszkodowania 2tyś i auto jeszcze na złom czyli zarobił na tym około 1,5tyś.
Ja w swoim środowisku jeszcze się nie spotkałem by ktoś źle dostał. A przykładów mam więcej.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 298
- Rejestracja: 14 lut 2011, 13:15
- Lokalizacja: Katowice
-
- Forum Audi 80
- Posty: 298
- Rejestracja: 14 lut 2011, 13:15
- Lokalizacja: Katowice
No wrak zostaje u ciebie
dziala to tak a przynajmniej dzialalo ze oni ci wyceniaja auto na 10k ale pozostałości auta no na 3 tys. Do teki dostajesz 7 tyisecy oraz namiar na kogos kto kupi od ciebie to auto za 3 tys i taka oferta jest wazna chyba 2 tyg. I to juz twoj interes czy oddasz zeby miec 10k czy sprzedaz na wlasna rękę lub czy naprawisz
dziala to tak a przynajmniej dzialalo ze oni ci wyceniaja auto na 10k ale pozostałości auta no na 3 tys. Do teki dostajesz 7 tyisecy oraz namiar na kogos kto kupi od ciebie to auto za 3 tys i taka oferta jest wazna chyba 2 tyg. I to juz twoj interes czy oddasz zeby miec 10k czy sprzedaz na wlasna rękę lub czy naprawisz
Witam
Niestety odgrzebuje temat, gdyż mało brakowało i by mnie dzisiaj skasowano razem z audicą - jadące z przeciwległego pasa auto wyjechało mi nagle na mój pas, prawie na czołówkę, zdążyłem zwiać do rowu, ale i tak dostałem w tylny błotnik, zderzak i niestety, ale również koło - prawdopodobnie oś się nieco przestawiła. Drzwi z tyłu też lekko zarysowane.
Obawiam się trochę szkody całkowitej, a byłaby to mocno krzywdząca wycena - auto było mocno doinwestowane, niedawno robiony rozrząd, olej i filtry, hamulce przód i tył, linki hamulcowe, uszczelniana skrzynia biegów i wymieniany olej skrzyni, regenerowany alternator, nowe amortyzatory przód, klima na chodzie.. ogólnie wszystko sprawne i sporo nowych części - ale zapewne ubezpieczyciel nie będzie na to patrzył i porówna sobie cenę auta, do najtańszego jakie znajdzie w internetowych ogłoszeniach?
Wycena rzeczoznawcy będzie dopiero za 3dni, czy ma ktoś jakieś sugestie jak się do tematu przygotować? Wykazywanie rachunków za nowe części cokolwiek zmieni?
Sprawca, niestety a może stety miał OC w tej samej firmie co ja.
Niestety odgrzebuje temat, gdyż mało brakowało i by mnie dzisiaj skasowano razem z audicą - jadące z przeciwległego pasa auto wyjechało mi nagle na mój pas, prawie na czołówkę, zdążyłem zwiać do rowu, ale i tak dostałem w tylny błotnik, zderzak i niestety, ale również koło - prawdopodobnie oś się nieco przestawiła. Drzwi z tyłu też lekko zarysowane.
Obawiam się trochę szkody całkowitej, a byłaby to mocno krzywdząca wycena - auto było mocno doinwestowane, niedawno robiony rozrząd, olej i filtry, hamulce przód i tył, linki hamulcowe, uszczelniana skrzynia biegów i wymieniany olej skrzyni, regenerowany alternator, nowe amortyzatory przód, klima na chodzie.. ogólnie wszystko sprawne i sporo nowych części - ale zapewne ubezpieczyciel nie będzie na to patrzył i porówna sobie cenę auta, do najtańszego jakie znajdzie w internetowych ogłoszeniach?
Wycena rzeczoznawcy będzie dopiero za 3dni, czy ma ktoś jakieś sugestie jak się do tematu przygotować? Wykazywanie rachunków za nowe części cokolwiek zmieni?
Sprawca, niestety a może stety miał OC w tej samej firmie co ja.