[B4 2.0 ABT] Problem z jazdą na benzynie na zimnym silniku.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
bo trzeba było go najpierw sprawdzić bo może to faktycznie nie jego wina była, na forum w tematach które Ci zapodałem na pewno jest podane jego parametryRobert21 pisze:Wymiana czujnika nic nie pomogła.
może spróbuj zrobić adaptację czyli odłącz klemę na przynajmniej 15 minut a potem uruchamiasz silnik i nich pracuje na bp aż włączą się wentylatoryRobert21 pisze:eraz to nawet na gazie skaczą obroty i jak się nie piłuję to gaśnie. Później to nawet nie chciał palić czy na benzynie czy na gazie. Macie jakieś pomysły co może być tego przyczyną? Roman_S masz jakiś konkretny pomysł?
Konkretnego pomysłu nie mam ale mogę Ci wypisać rzeczy które wymieniłem u siebie(i nic to nie dało a również że tak to ujmę niekomfortowo jexdzi mi się na zimnym silniku)Robert21 pisze:Wymiana czujnika nic nie pomogła. Teraz to nawet na gazie skaczą obroty i jak się nie piłuję to gaśnie. Później to nawet nie chciał palić czy na benzynie czy na gazie. Macie jakieś pomysły co może być tego przyczyną? Roman_S masz jakiś konkretny pomysł?
-świece
-kable
-nowy czujnik halla
-aparat zapłonowy z golfa(stary się zacierał-ale to też nie to)
-wyczyszczona kopułka
-wszystkie filtry nowe
-udrożniona odma
-nowy czujnik IAT
-nowe czujniki temperatury niebieski i szary
-cewka sprawdzona, rezystancja w normie
-zapłon ustawiony wręcz perfekt
-nowy silniczek krokowy
-i pewnie coś jeszcze ale tak z kapelusza jak mam rzucać to nie pamiętam.
Objawy mam takie że po odpaleniu rano ,po nocnym postoju wyjeżdżam i jadę-gdy dochodzi do 50 stopni ,trochę szarpie.Gdy zgaszę silnik i zostawię na jakąś godzinę ,po ponownym odpaleniu przez kilkadziesiąt sekund jazdy silnik przerywa jak po*ebany.Poza tym ostatnio troche zaczęło strzelać w wydech.Na 99,99% myślę że to zapłon.Powodzenia Ci życzę i dużo cierpliwości bo rozwiazać ten problem może być Ci ciężko.