Forum Audi 80 Klub Polska

Witam. Panowie rozebrałem swoja pompę oleju ale chciałem ją sprawdzić u znajomego. Podobno jest dość istotne ułożenie zębatek tzn ważne by były zazębione tak jak od nowości. Na każdej zębatce na jednym zębie jest jeden większy znak i jeden mniejszy a na drugim zębie tylko jeden większy znak. Zresztą widać to na zdjęciu. Rozumiem że ten ząb z dużym i małym znakiem to ząb numer 1. Tylko jak ona ma się zazębiać ze znakami w drugiej zębatce? Czy tak jak na zdjęciu? Zębatka napędowa z wałkiem jest ta po lewej.
Jak ktoś ma pompę oleju na wierzchu która nie miała wyjmowanych zębatek to prosił bym o zdjęcie.

W mojej pompie co lezy na półce to tak wyglada moze ktos podpowie jaki jej stan?

Dzięki Andrzej za zdjęcia. Dziwne ale u ciebie na drugim kole nie ma znaków. Pompa trochę bardziej wytarta niż u mnie ale to nic nie znaczy. Trzeba by było zmierzyć luzy.
Mam jeszcze jedna prośbę. Jak byś mógł to sprawdził być czy u ciebie da się przepchnąć wodę przez wylot zaworka zwrotnego. Ja mam u siebie 3 pompy. jedna moja i dwie kumpla. U mnie jak wezmę wodę do ust i próbuje przepchnąć przez ten otwór to bez problemu woda wypływa wewnątrz pompy.W tych znajomego nie da się tego zrobić. Myślę że to może być powód tego że miałem trochę niższe ciśnienie niż powinienem mieć. Po prostu część oleju uciekała z powrotem do miski przez tą nieszczelność.Na dole masz zdjęcie w który otwór wdmuchać wodę.

Wiem ze dekiel moge troche na paierze podrownac chociaz nie ma tam wiekszego wgłębienia. ja zobacze ktora lepsza moaj co w silniku czy ta co mam na pułce i wtedy porownam. to w ten otwor ustami wdmuchiwac wode?

[ Dodano: 2015-01-18, 21:04 ]
A ten luz to mierzyć w ktorym miejscu?

Tak w ten otwór wdmuchaj wodę i sprawdź czy wypływa wewnątrz pompy przy zaworze. U mnie jak pompa jest złożona to po wdmuchnięciu wody wypływa smokiem a to raczej nie dobrze wróży.
Pompę mierzysz w 3 miejscach miedzy zębami ma być nie więcej niż 0,05 - 0,20mm , miedzy szczytem zębów a obudową ma być nie więcej niz 0,15mm i miedzy kołem a obudowa którą ściągasz, nie mam tego zdjęcia ale tam tez ma być nie więcej niż 0,15mm. ważne jest tez by na tulejce gdzie jest osadzony wałek napędowy nie było za dużego luzu. To wyczujesz jak złapiesz pompę w rękę a druga będziesz ruszał wałkiem na boki.

Oki jutro postaram Ci sie to zrobic i opisać dzieki za podanie wymiarów

[ Dodano: 2015-01-19, 17:00 ]
I tak miedzyzebny 0.08 i ząb ściana też Max 0.08 wcislem Dykiel pompy już gładki papier 600 na mokro. A co do zaworka to na ściągnięty deklu jak mocno ta wodę pcham ustami to troszkę jej przechodzi przez zawór do środka. Luz na osce troszkę jest. Jak możesz zrób fotki tych języków napędowych w swoich pompach co do Vacum wchodza spr zużycie

Luzy masz dobre, wszytko w normie. Co do zaworka to miałem w rekach 4 pompy i tylko w mojej mogłem przepchnąć wodę a w trzech pozostałych nawet powietrza nie mogłem przedmuchać. Dlatego moim zdaniem zainteresuj się tym zaworkiem bo u mnie spieprzało przez niego ciśnienie. Kupiłem inna pompe ale moja miała wyraźnie mniejszy przebieg wiec przełożyłem do mojej tylko pokrywe z zaworem. Na pompie z moim zaworem miałem ciśnienie :

Na jałowym - 0,9-1bar
Przy 2tys - 1,6 - 1,7 bara
Przy 3tys - 2,5 bara
Przy max obrotach - 5 bar

Teraz mam:
Na jałowym - 1,1bara
Przy 2tys - 2,4-2,5 bara
Przy 3 tys - 4 - 4,1 bara
Przy niecałych 4 tys mam prawie 6 bar i więcej nie idzie bo puszcza zawór.

Tu masz zdjęcia którędy uciekało u mnie ciśnienie mimo zamkniętego zaworu. Po prostu gniazdo zaworka było wyrobione w tym miejscu. Masz tez zdjęcie tego języka z mojej pompy (320tys) i z pompy znajomego z Vw T4 która miała grubo ponad pól miliona. Widać że u mnie język jest prawie nienaruszony w kształcie prostokąta a u niego już jakiś rąb się z tego zrobił.

[ Dodano: 2015-01-22, 18:21 ]
Cześć. Wstawiam dwa filmiki z mierzenia ciśnienia. Jeden na pompie z uszkodzonym gniazdem zaworu a drugi z moją pompą ale z innym deklem ze sprawnym zaworem. Różnice widać gołym okiem. Pierwszy test przy 2 tys obrotów , drugi przy 3 tys obrotów a trzeci przy full obrotach.