[B4 1.9 1Z] Pomoc w zdiagnozowaniu i naprawy wycieków :/
[B4 1.9 1Z] Pomoc w zdiagnozowaniu i naprawy wycieków :/
Witam.
Maiłem ostatnio czas bardziej zajrzeć pod maskę zetora, trochę pooglądałem i martwi mnie kilka wycieków.
Ogólnie nie dzieje sie nic złego, silniczek wogóle mnie nie zawodzi i hasa bez zarzutu.
Z tym, że chciałbym żeby nic go nie trapiło..
Mianowicie standardowo z tego co przeglądałem na forum, wyciek spod chłodniczki oleju.
Nawet dość spory Kolejny od strony pompy wody tak jakby, i jeden od góry spod węza elastycznego w kierunku turbo...
Uszczelke klawiatury wymieniałem przy wymianie oleju, więc u góry już jest ok.
Tylko co z resztą to nie bardzo wiem, od czego zacząć...
Kilka zdjęć:
Jakby foto było za duże, kliknąć ''pokaż obrazek'' i będzie ok
Zna się ktoś na temacie i mógłby mnie pokierować??
Maiłem ostatnio czas bardziej zajrzeć pod maskę zetora, trochę pooglądałem i martwi mnie kilka wycieków.
Ogólnie nie dzieje sie nic złego, silniczek wogóle mnie nie zawodzi i hasa bez zarzutu.
Z tym, że chciałbym żeby nic go nie trapiło..
Mianowicie standardowo z tego co przeglądałem na forum, wyciek spod chłodniczki oleju.
Nawet dość spory Kolejny od strony pompy wody tak jakby, i jeden od góry spod węza elastycznego w kierunku turbo...
Uszczelke klawiatury wymieniałem przy wymianie oleju, więc u góry już jest ok.
Tylko co z resztą to nie bardzo wiem, od czego zacząć...
Kilka zdjęć:
Jakby foto było za duże, kliknąć ''pokaż obrazek'' i będzie ok
Zna się ktoś na temacie i mógłby mnie pokierować??
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
- Francis1982
- Forum Audi 80
- Posty: 1728
- Rejestracja: 15 sty 2009, 16:57
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
ok, coś bede kombinowac jak bede mieć chwile.
A ten przewód elastyczny jak już to na ori używke wymieniać, czy brać nowy z aso??
Wyczytałem właśnie, że ten oring spod chłodniczki czesto jest do wymiany, ale coś jeszcze prócz tego, trzeba tam ruszać?
Jeszcze jest jeden problem...
Zauważyłem że ubywa płynu chłodniczego.
Poziom oleju w silniku cały czas od wymiany w normie, zbiorniczek płynu w miarę czysty.
Audi niemal wogóle dymu nie puszcza z wydechu i nic nie śmierdzi.
Zlokalizowałem póki co tylko jedno miejsce, jakby zaschniete...
A ten przewód elastyczny jak już to na ori używke wymieniać, czy brać nowy z aso??
Wyczytałem właśnie, że ten oring spod chłodniczki czesto jest do wymiany, ale coś jeszcze prócz tego, trzeba tam ruszać?
Jeszcze jest jeden problem...
Zauważyłem że ubywa płynu chłodniczego.
Poziom oleju w silniku cały czas od wymiany w normie, zbiorniczek płynu w miarę czysty.
Audi niemal wogóle dymu nie puszcza z wydechu i nic nie śmierdzi.
Zlokalizowałem póki co tylko jedno miejsce, jakby zaschniete...
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
O wyciekach wspominali koledzy.Standardowe wycieki w 1Z.Co do ubytku płynu to sprawdź kilka miejsc.Po pierwsze kruciec przy świecach (górny przewód do chłodnicy), króciec z tyłu silnika (króciec z węża do nagrzewnicy) , przewód przy pompie wody na dole.To sa główne miejsca wycieku płynu w 1Z.
aha napisz może ile płynu ucieka bo może niewiele i to wina np chłodnicy.Chłodnica puszcza,Płyn odparuje i wycieku nie widać (tak jest u mnie).
aha napisz może ile płynu ucieka bo może niewiele i to wina np chłodnicy.Chłodnica puszcza,Płyn odparuje i wycieku nie widać (tak jest u mnie).
Co do wycieków płynu ja przerobiłem następujące przyczyny:
1. Króciec przy głowicy, pęknięty przy podstawie. Dodatkowo uszczelka była praktycznie płaska i raczej już nie działała.
2. Z tylu silnika jest też 2 króciec, ten też wymieniałem.
3. Czujnik temperatury - właściwie jego uszczelka.
4. Ostatnią rzeczą, którą wymieniłem to zbiornik wyrównawczy. Uszkodzony, a właściwie cały pokruszony był już mały króciec od wężyka powrotu.
Właściwie w każdym z przypadków wyciek był widoczny tylko na gorącym silniku.
PS. Podociągaj \ wymień opaski na wężach. Czasem to wystarcza.
1. Króciec przy głowicy, pęknięty przy podstawie. Dodatkowo uszczelka była praktycznie płaska i raczej już nie działała.
2. Z tylu silnika jest też 2 króciec, ten też wymieniałem.
3. Czujnik temperatury - właściwie jego uszczelka.
4. Ostatnią rzeczą, którą wymieniłem to zbiornik wyrównawczy. Uszkodzony, a właściwie cały pokruszony był już mały króciec od wężyka powrotu.
Właściwie w każdym z przypadków wyciek był widoczny tylko na gorącym silniku.
PS. Podociągaj \ wymień opaski na wężach. Czasem to wystarcza.
a więc jeśli chodzi o wycieki płynu, zlokalizowałem miejsca: przy króćcu przy świecach(ten główny idący do chłodnicy), króciec z boku silnika, tam od ścianki grodziowej oraz tam przy pompie wody.
Większość zacisków podociskałem i zobacze jaki bedzie efekt.
Co do uszczelnień chłodniczki oleju - trzeba oliwe spuszczać i wymieniać ???
Ps. ten przewód elastyczny idący do turbiny jest ok, ale dalej coś cieknie
Większość zacisków podociskałem i zobacze jaki bedzie efekt.
Co do uszczelnień chłodniczki oleju - trzeba oliwe spuszczać i wymieniać ???
Ps. ten przewód elastyczny idący do turbiny jest ok, ale dalej coś cieknie
Witam klubowiczów.
Ponownie muszę poruszyć temat wycieku płynu chłodniczego.
Piszę do Was z prośbą o pomoc w zlokalizowaniu potencjalnego miejsca problemu.
W tym konkretnym przypadku wyciek nie ma charakteru ciągłego (płynu nie ubywa).
Co jakiś czas po prostu wywali określoną ilość, np zawartość zbiorniczka.
Po dolaniu płynu jest OK, stan w zbiorniczku nie zmienia się,
aż tu nagle znów plama pod autem po jakimś czasie.
Próbowałem ustalić jakieś wspólne cechy.
Wydawało mi się, że wyciek ma miejsce gdy na dworze jest ciepło (silnik szybciej się grzeje).
Ostatni wyciek pojawił się jednak przy temperaturze mocno na minusie i krótszej trasie - kilkanaście km.
Długość tras też nie ma znaczenia. Zrobiłem w ciągu tego miesiąca 2 x 300km autostradą i też nic się nie stało.
Wyciek ma raczej miejsce gdzieś od spodu. Na górze nie widać śladów, ponadto mam wymienione praktycznie wszystkie elementy (króćce, zbiornik, węże: główny, wąż nagrzewnicy, wąż z trójnikiem do chodniczki oleju, wymienione cibanty).
Od spodu nie mam niestety teraz możliwości się dostać, żeby poszukać.
Czy winny może być termostat?
Auto długo się grzeje, a nawet nie mogę dogrzać do 90 stopni.
Z góry dzięki za wskazówki.
Ponownie muszę poruszyć temat wycieku płynu chłodniczego.
Piszę do Was z prośbą o pomoc w zlokalizowaniu potencjalnego miejsca problemu.
W tym konkretnym przypadku wyciek nie ma charakteru ciągłego (płynu nie ubywa).
Co jakiś czas po prostu wywali określoną ilość, np zawartość zbiorniczka.
Po dolaniu płynu jest OK, stan w zbiorniczku nie zmienia się,
aż tu nagle znów plama pod autem po jakimś czasie.
Próbowałem ustalić jakieś wspólne cechy.
Wydawało mi się, że wyciek ma miejsce gdy na dworze jest ciepło (silnik szybciej się grzeje).
Ostatni wyciek pojawił się jednak przy temperaturze mocno na minusie i krótszej trasie - kilkanaście km.
Długość tras też nie ma znaczenia. Zrobiłem w ciągu tego miesiąca 2 x 300km autostradą i też nic się nie stało.
Wyciek ma raczej miejsce gdzieś od spodu. Na górze nie widać śladów, ponadto mam wymienione praktycznie wszystkie elementy (króćce, zbiornik, węże: główny, wąż nagrzewnicy, wąż z trójnikiem do chodniczki oleju, wymienione cibanty).
Od spodu nie mam niestety teraz możliwości się dostać, żeby poszukać.
Czy winny może być termostat?
Auto długo się grzeje, a nawet nie mogę dogrzać do 90 stopni.
Z góry dzięki za wskazówki.
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko
Jest chłodniej , więc ma prawo jak to w Tdi grzać się dłużej, ale 90 stopni powinien osiągnąć.burdi pisze: Czy winny może być termostat?
Auto długo się grzeje, a nawet nie mogę dogrzać do 90 stopni.
Z góry dzięki za wskazówki.
Sprawdzaj dolny wąż chłodnicy czy jest ciepły lub porównaj temperatury górnego i dolnego węża.
Dolny musi być zimny, zanim auto nie osiągnie tych 90-ciu stopni.
Dzięki.
Jeżeli chodzi o termostat to tak, wiem, że jest chłodniej i może trwać dłużej,
zanim się nagrzeje do 90 stopni (okolice 90 stopni udaje się osiągnąć w korku).
Nie mniej czas ten jest i tak zbyt długi, a podczas jazdy utrzymywana jest temperatura na poziomie 80 stopni, przy temperaturze zewnętrznej oscylującej w okolicy 0 stopni, na trasie 20 km.
Nie mam wątpliwości, że termostat niedomaga i trzeba go wymienić.
Samo niedogrzanie nie jest jednak głównym problemem.
Chodzi mi natomiast o to, czy jego nieprawidłowa praca może w jakiś sposób przyczyniać się do powstawania wycieku - np. w pobliżu obudowy termostatu.
Jeżeli chodzi o termostat to tak, wiem, że jest chłodniej i może trwać dłużej,
zanim się nagrzeje do 90 stopni (okolice 90 stopni udaje się osiągnąć w korku).
Nie mniej czas ten jest i tak zbyt długi, a podczas jazdy utrzymywana jest temperatura na poziomie 80 stopni, przy temperaturze zewnętrznej oscylującej w okolicy 0 stopni, na trasie 20 km.
Nie mam wątpliwości, że termostat niedomaga i trzeba go wymienić.
Samo niedogrzanie nie jest jednak głównym problemem.
Chodzi mi natomiast o to, czy jego nieprawidłowa praca może w jakiś sposób przyczyniać się do powstawania wycieku - np. w pobliżu obudowy termostatu.
- hudy
- Forum Audi 80
- Posty: 4865
- Rejestracja: 28 lis 2006, 00:13
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABT
- Lokalizacja: Alwernia
- Kontakt:
Nie ma takiej możliwości.burdi pisze:Chodzi mi natomiast o to, czy jego nieprawidłowa praca może w jakiś sposób przyczyniać się do powstawania wycieku - np. w pobliżu obudowy termostatu.
Co do wycieku to ja bym ci radził zajrzeć na tzw brok silnika. Są to zaślepki z boku silnika , pod turbiną, które zapobiegają pęknięciu głowicy gdy zamarznie płyn. U mnie jeden brok przegnił i zaczęło z niego cieknąć. Płyn podobnie jak u ciebie uciekał a wycieków z węży i króćców nie widziałem. By sprawdzić brok musiał byś albo położyć się pod samochodem albo lusterko i próbować z góry koło turbiny ale wtedy chyba będziesz widział tylko jeden ale nie jestem pewny.
Wymiana nie jest trudna gdyż wyjmuszej stary i wbijasz nowy ale dostęp jest tragiczny. druga sprawa to po wymianie nie jest powiedziane że będzie szczelne. U mnie akurat szczelne nie było bo lekko się pociło. Wtedy wyciąłem blaszkę na wymiar i zakleiłem nia brok. Teraz jest sucho. Teraz jak bym z tym robił to chyba bym wszystkie trzy zaspawał <ok>
Ale oczywiście najpierw sprawdź bo może to akurat nie to jest problemem u ciebie.