Witam,
Od kilku miesięcy mam dziwny objaw na lpg. Otóż zawsze na 35 litrach gazu przejeżdżalem ok. 350km, mając pełną moc pod pedałem, jakkolwiek to brzmi w ABT. Dopiero po przejechaniu tych 350km gdy nastąpił spadek mocy, to wiedziałem że mam do przejechania jeszcze kilka km na gazie. Teraz wygląda to tak, że przy ok. 220km czuć spadek mocy, można jechać tylko na połowie przepustnicy, brak mocy, im więcej otwarta przepustnica tym bardziej auto hamuje. Gaz jest na pewno bo przy takim objawie przejeżdżam spokojnie jeszcze 100km.
Butla była wymieniona w wakacje 2014. Poza wymianą filtra przed parownikiem to nic przy instalacji nie było ruszane.
Co polecacie sprawdzić, czy to może być wina membran w parowniku, czy może wielozawor? Wygląda to jakby nie bylo wystarczającego ciśnienia w instalacji.