Witam, od jakiegoś czasu drażni mnie, dlaczego obroty silnika nie schodzą momentalnie tylko po jakiś 10 sekundach.
Gdy jadę z prędkością taką gdzie na obrotomierzu jest np. 2000obr/min i wrzucę na bieg jałowy to obroty zostają te same i dopiero spadną do 1000 za ok 8-12 sekund, tak jakby zawieszał się pedał gazu ale on jest wtedy w normalnym położeniu.
Już nie wiem pomóżcie :roll: