[b4 all]Reklamacja tarcz hamulcowych (Lucas)
[b4 all]Reklamacja tarcz hamulcowych (Lucas)
Witam wszystkich, chciałem pozbierać trochę opinii na temat hamulców Lucasa (klocki tarcze)>czy ktokolwiek je reklamował z powodu bicia przy hamowaniu? Dodam że wszystko inne co tylko możliwe jest zrobione, a hamulce po przejechaniu 6 tys km biją jak ..... .
Kiedyś dowiadywałem się jak to jest z reklamacjami tarcz jeśli biją i sprawa wygląda tak, w 90% jest to wina nieprawidłowego montażu, ewentualnie wjazd w kałużę i szybkie schłodzenie gorącej tarczy. Ostatnio kolega narzekał że kupił nowe tarcze i po kilku tys km zaczęły mu bić przy hamowaniu, na moje pytanie czy dokładnie oczyścił piastę przed założeniem nowej tarczy? - odpowiedział "A to trzeba coś takiego robić"? Jeśli w twoim przypadku jest podobnie to odpuść sobie reklamacje. Dodam że też miał założone tarcze Lucas.
tak jak poprzednik napisal jedz znimi do tokarza niech ci przetoczy i zbani . mi nowe tarcze pokrecilo po 2 tys (bremo) wzielem przetoczylem bo na nowe szkoda juz kasy i lata elegancko.
a i spradz jeszcze czy ta sprezynka od klocka nie wyskoczyla bo w tedy tez bedzie bilo,czy tloczki sie nie zapiekly,i czy po uderzeniu w piaste niechcacy nie ma jakiegos wgiecia itp.
A o reklamacji mozna pomarzyc u mnie nawet gadac nie chcieli ale mozna sprobowac.
a i spradz jeszcze czy ta sprezynka od klocka nie wyskoczyla bo w tedy tez bedzie bilo,czy tloczki sie nie zapiekly,i czy po uderzeniu w piaste niechcacy nie ma jakiegos wgiecia itp.
A o reklamacji mozna pomarzyc u mnie nawet gadac nie chcieli ale mozna sprobowac.
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
jak to nie ma reklamacji ja pracuje w sklepie moto i miałem kilka reklamacji, nigdy nie było problemów akurat hurtownie uznawały mi reklamacje. nie czepiali się nieprawidłowego montażu, zawsze walnę pieczęć jakiegoś zakładu i po sprawie. pewnie że tarcze można przetoczyć to na pewno zaoszczędzi ci trochę czasu bo na wynik reklamacji trzeba poczekać 14 dni.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 02 lis 2007, 08:18
- Lokalizacja: Pomorze
[b4 1z]
Witam podepne się pod temat bo mam podobny problem.
Wymieniłem hamulce w moim avancie tj. tarcze przud i tył odaz klocki- tarcze które kupiłem to werrtayle-na obie osie klocki przód lucas ,tył tomex.
Koszt tarcz do przodu to 140 zł kpl. Zdecydowałem się na nie z powodu ograniczonego budżetu, chcąc polepszyć hamulce postawiłem na lepsze klocki 120 zł kpl.
Po wymianie zauważyłem że przednie klocki strasznie piszczą mechanik powiedział że to normalne... ale ogólnie hamulce były OK
Od niedawna przy hamowaniu zaczeło trząść kierownicą bardzo mnie to zaniepokoiło zdiołem koło i stwierdziłem że tarcze są mocno zużyte (mają rant).
Tył na klockach tomex zachowuje się super.
Czy żle dobrałem klocki do przodu (za twarde)
Co sądzicie o tych tarczach .
Wymieniłem hamulce w moim avancie tj. tarcze przud i tył odaz klocki- tarcze które kupiłem to werrtayle-na obie osie klocki przód lucas ,tył tomex.
Koszt tarcz do przodu to 140 zł kpl. Zdecydowałem się na nie z powodu ograniczonego budżetu, chcąc polepszyć hamulce postawiłem na lepsze klocki 120 zł kpl.
Po wymianie zauważyłem że przednie klocki strasznie piszczą mechanik powiedział że to normalne... ale ogólnie hamulce były OK
Od niedawna przy hamowaniu zaczeło trząść kierownicą bardzo mnie to zaniepokoiło zdiołem koło i stwierdziłem że tarcze są mocno zużyte (mają rant).
Tył na klockach tomex zachowuje się super.
Czy żle dobrałem klocki do przodu (za twarde)
Co sądzicie o tych tarczach .
Ostatnio zmieniony 27 gru 2007, 12:06 przez avantmaniak, łącznie zmieniany 1 raz.
- MARCIN 80B4
- Audi 80 Klub
- Posty: 895
- Rejestracja: 03 sie 2007, 10:12
- Lokalizacja: Busko
no to nie zaoszczędziłeś. biorąc pod uwagę cenę twoich tarcz 70 zł szt. za wentyle to na pewno typowa chińszczyzna, i zamiast klocki zużyły się tarcze, jeśli masz ranty to pewnie nie da się ich już przetoczyć bo jak dobrze pamiętam to gr. org. to 22mm. a minimalna to 18mm. z tyłem masz spokój bo po pierwsze tył słabiej hamuje i te niskiej klasy tarcze dają sobie radę z tymi tomexami za 35pln.
A jaka rada teraz kup dobre hamulce do przodu np jurid + mintex, a to co masz teraz odnieś do sklepu i spróbuj zareklamować, jak już przyjmą reklamacje to powiedz że chcesz zwrot gotówki.
no i stanowczo nie polecam tomexa do przodu.
A jaka rada teraz kup dobre hamulce do przodu np jurid + mintex, a to co masz teraz odnieś do sklepu i spróbuj zareklamować, jak już przyjmą reklamacje to powiedz że chcesz zwrot gotówki.
no i stanowczo nie polecam tomexa do przodu.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 31
- Rejestracja: 02 lis 2007, 08:18
- Lokalizacja: Pomorze
[b4 1z]
Dzięki za rade- człowiek mądry po szkodzie-wertaylle to jakaś niemiecka firma.
Mam pytanie ile mogą kosztować dobre tarcze i gdzie kupić moje auto to Audi 80 1.9 tdi avant rocznik 94 posiada ABS i tarcze nie wentylowane.
Jest tak jak pisze kolega starły się tarcze nie klocki
Mam pytanie ile mogą kosztować dobre tarcze i gdzie kupić moje auto to Audi 80 1.9 tdi avant rocznik 94 posiada ABS i tarcze nie wentylowane.
Jest tak jak pisze kolega starły się tarcze nie klocki
avantmaniak,
http://moto.allegro.pl/item280275048_ta ... rzod_.html
Tu masz link. Aukcja dotyczy chyba takich jakie powinieneś mieć w swojej AUDI-cy.
http://moto.allegro.pl/item280275048_ta ... rzod_.html
Tu masz link. Aukcja dotyczy chyba takich jakie powinieneś mieć w swojej AUDI-cy.
No a ja wybadałem temat dokładnie i rzecz ma sie następująco: W Audi 80 B4 model z 94 roku (na przykład mój) z przodu są montowane dwa rodzaje tarcz: 256 mm(około) i 280 mm. W przypadku tarcz o większej średnicy (niewentylowanych) mogą pojawiać sie nieprzyjemne dla kierowcy i samochodu wibracje podczas hamowania i jazdy po zamontowaniu tarcz niskiej jakości. Te tarcze mają dużą średnicę i łatwo ulegają odkształceniom. Tak więc jeżeli wymieniać tarcze to zrobić to raz, porządnie i zamontować markę ATE, lub element sygnowany logo producenta auta. W innym wypadku radość z nowych tarcz LUCAS, Brembo, AD, Kager, ...i wiele wielu wielu innych może potrwać bardzo krótko. A tak wogóle to wypadałoby sie zastanowić przed montażem każdej części czy warto oszczędzać te parenaście złotych i montować badziew z chin. Trzeba pamiętać tylko o jednej rzeczy: o klasie auta i jego niezawodności nie świadczy marka a jakość podzespołów z których pozostało zbudowane i warto o tym pomyśleć wybierając części zamienne.
A to, że za tarcze Lucas zapłaciłem ok 78 zł za sztukę, (bo uważałem że są ok, a nie są) pozostaje tylko niesmakiem po tym jak sie dziś dowiedziałem że za ATE trzeba zapłacić 86 zł/sztuka (szkoda że nie wiedziałem wcześniej)..... Mało tego oryginalne tarcze z logo producenta można załatwić z niemieckiego serwisu za ok 26 Euro/sztuka. I gdzie tu sens kupowania podróby?
A to, że za tarcze Lucas zapłaciłem ok 78 zł za sztukę, (bo uważałem że są ok, a nie są) pozostaje tylko niesmakiem po tym jak sie dziś dowiedziałem że za ATE trzeba zapłacić 86 zł/sztuka (szkoda że nie wiedziałem wcześniej)..... Mało tego oryginalne tarcze z logo producenta można załatwić z niemieckiego serwisu za ok 26 Euro/sztuka. I gdzie tu sens kupowania podróby?
Re: [b4 all]Reklamacja tarcz hamulcowych (Lucas)
Może i niektóre produkty mają swoje wady, ale bicie na kierownicy przy hamowaniu może być spowodowanej np. wjechaniem przy rozgrzanych tarczach w większą kałuże, luz na prowadnicach zacisków lub jak mało kto sobie zdaje sprawe wrzery na tarczach w miejscu styku z klockami spowodowane nie wysuszeniem tarcz po myciu samochodu.madazaw pisze:Witam wszystkich, chciałem pozbierać trochę opinii na temat hamulców Lucasa (klocki tarcze)>czy ktokolwiek je reklamował z powodu bicia przy hamowaniu? Dodam że wszystko inne co tylko możliwe jest zrobione, a hamulce po przejechaniu 6 tys km biją jak ..... .
Czasem się zdarza że myjemy auto tóż przed garażem i wjeżdzamy po myciu prosto do garażu, często nieogrzewanego lub poprostu po tym zabiegu pozostaje nasze auto w tym miejscu nawet kilka dni i dłużej nawet nie palone.
Nie sądze że autora tego tematu to spotkało ( odpukać), ale póżniej się dziwimy że cos zaczyna się dziać z naszymi hamulcami.
Zalecam po myciu zawsze przejechać kilkaset metrów i wysuszyć klocki i tarcze.
Pozdrawiam :lol:
Mnie to raczej nie spotkało. Jeśli już znajdę chwilę czasu aby umyć auto co zdarza sie z częstotliwością kwartalną to i tak po paru minutach jest już w drodze. Na 1000 % nie wjechałem na tych rozgrzanych tarczach w wodę, zdarzyła mi sie taka chistoria ale na tych co były zamontowane poprzednio (para buchała z kół chyba ze 2 minuty...i nic sie nie wykrzywiły:)