co to za brednie?:) III generacja nie ma blosa bo to IGS czy jakoś tak, blosa pakujesz do I i II generacji u mnie w temacie masz jak ja to zrobiłem i póki co to jestem w fazie testów auto jest bardzo zrywne trzyma obroty na gazie wogóle nie czuć czy gaz czy benzyna tylko narazie nie mogę spaść ze spalaniem poniżej 15 litrów blos to jedyne słuszne rozwiązanie tylko nie każdy gazownik chce się podjąć wyregulowania a naprawde jak ma analizator spalin to samemu możesz wyregulować u mnie niestety gazownicy już takich antyków nie mają albo jak mają to w naprawie, jak coś potrzebujesz zapytać to chętnie pomogę bo już blos mam ogarnięty u siebie :) a auto fajne fajne ten zderzak podoba mi się z przodu no i kolor miodzioKofper pisze:No cześć. Ładne cabrio tylko widać, że przydałaby się jej porządna polerka A co do tego gazu to ostatnio orientowałem się i można założyć gaz III generacji z BLOSEM i nie będzie jakiś większych problemu. Oczywiście zależy to też jak nam gazownik to założy. Na forum też się orientowałem i tak pare osób pisało, że właśnie jeżdżą na takiej instalacji i przejeździli już ponad 50 000km i nic się nie dzieje. Tylko taka instalacja kosztuje ok 3500zł. <ok> <ok>
[Świerszczu79] Cabrio 2.3 NG - Moja czerwona skarbonka ;)
-
Onlineenzoo
- Audi 80 Klub
- Posty: 974
- Rejestracja: 28 wrz 2007, 14:53
- Imię: Mirosław
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Legnica
- swierszczu79
- Forum Audi 80
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 kwie 2013, 22:26
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Cabrio
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Chrzanów
Załamany - Cabrio dostało w Pupę :-(
Jestem załamany <osohozi>
Człowiek się stara, dmucha, chucha, poświęca dwa dni, aby rozkręcić pół silnika w poszukiwaniu przyczyny falujących obrotów i gaśnięcia...
A gdy się jest już zadowolonym z efektu prac dostaje się tak mocno po dupie
W skrócie... Wczoraj wieczorem odebrałem moją Narzeczoną z pracy i w drodze powrotnej w Chrzanowie na Trzebińskiej w okolicy Kauflandu... Jakiś idiota na przejściu dla pieszych, pomimo czerwonego światła z premedytacją wymusił na mnie nagłe zatrzymanie, kierowca za mną nie zdążył zareagować
Łebka szukają, kierowca za mną stratny, a ja w trakcie sprawy o odszkodowanie z OC...
Człowiek się stara, dmucha, chucha, poświęca dwa dni, aby rozkręcić pół silnika w poszukiwaniu przyczyny falujących obrotów i gaśnięcia...
A gdy się jest już zadowolonym z efektu prac dostaje się tak mocno po dupie
W skrócie... Wczoraj wieczorem odebrałem moją Narzeczoną z pracy i w drodze powrotnej w Chrzanowie na Trzebińskiej w okolicy Kauflandu... Jakiś idiota na przejściu dla pieszych, pomimo czerwonego światła z premedytacją wymusił na mnie nagłe zatrzymanie, kierowca za mną nie zdążył zareagować
Łebka szukają, kierowca za mną stratny, a ja w trakcie sprawy o odszkodowanie z OC...
Wygląda jak by ktoś uderzył hakiem holowniczym..
Podpowiem Ci, że możesz jeszcze ubiegać się o odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu (nie wiem czy tak fachowo się to nazywa). Miałem podobną sytuację. Wziąłem L4 z uwagi na ból pleców (faktycznie bolały a uderzenie miałem mniejsze niż Ty). Wypełniłem odpowiedni wniosek ubezpieczyciela oraz załączyłem L4 i wraz z narzeczoną dostaliśmy po 1500 zł (ona także miała bóle pleców i wzięła L4).
Tak więc ubezpieczyciel przelał pieniądze za uszkodzenie auta + uszczerbek na zdrowiu.
Podpowiem Ci, że możesz jeszcze ubiegać się o odszkodowanie z tytułu uszczerbku na zdrowiu (nie wiem czy tak fachowo się to nazywa). Miałem podobną sytuację. Wziąłem L4 z uwagi na ból pleców (faktycznie bolały a uderzenie miałem mniejsze niż Ty). Wypełniłem odpowiedni wniosek ubezpieczyciela oraz załączyłem L4 i wraz z narzeczoną dostaliśmy po 1500 zł (ona także miała bóle pleców i wzięła L4).
Tak więc ubezpieczyciel przelał pieniądze za uszkodzenie auta + uszczerbek na zdrowiu.
- swierszczu79
- Forum Audi 80
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 kwie 2013, 22:26
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Cabrio
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Chrzanów
Pewnie większość uzna że źle zrobiłem, ale wybrałem opcję bezgotówkową - więc nad zdobyciem części będzie się martwił serwis. Nie wiem jak by wyszła wycena, a zdobycie części w dobrych pieniądzach mogłoby trochę czasu zająć
Autko pewnie będę robił w serwisie Fiata (mam go w okolicy) Mój zaufany pośrednik ubezpieczeń mi ich polecił - miał dużo dobrych opinii od swoich klientów
Ale i tak się boję bo jak mojego Escorta oddawałem do różnych serwisów, to zawsze ktoś coś dodatkowo spier...
Puki co... Nie udało mi się dziś spotkać z Panem z PZU - uparł się na godziny, w których ja byłem w pracy i nie mogłem się wyrwać. A na oględziny bez mojego udziału się nie zgodziłem. Teraz czekam na następny termin.
To co zdołałem obadać to na pewno blenda do wymiany, prawy kierunek też, zderzak raczej też to wymiany - chyba że jakiś magik go poskłada, klapa pewnie do wymiany, bo za bardzo pogięta, zamek klapy też bo oberwał i zablokował klapę, pas tylny bagażnika także dość mocno pogięty w okolicach zamka klapy, końcówka tłumika do prostowania, reszta układu wydechu też do sprawdzenia bo wydech mocno oberwał i teraz czuć spaliny w środku. Małe wgniecenie od spodu komory bagażnika lub zbiornika paliwa (nie wiem co tam jest ). Lewy błotnik lekko wygięty - i tego się boje bo nie mam pewności czy coś w środku się odgięło czy bok oberwał "lampą" Hondy, przód Hondy wyglądał mniej więcej tak: V
Uderzyła bardziej w lewą podłużnice, która (mam nadzieje) wytrzymała i wbiła się w środek Hondy. (Ciekawe czy dam rade zapas wyciągnąć - bo mam go po lewej stronie )
Do tego dojdzie pewnie też mnóstwo pierdółek w stylu osłon, zaczepów, mocowań, itp...
Nie wiem jak wygląda to od środka bagażnika, ponieważ nie dam rady bez inwazyjnie otworzyć klapy - wolę to zrobić przy oględzinach z PZU
I szybko pochować parę nowo kupionych części do Audi, bo zastały w bagażniku
Co do samej kolizji to mimo wszystko strasznie nie było.. Ja wtedy jechałem w okolicach 40-50 km/h może nawet mniej, bo najpierw hamowałem silnikiem, a potem gdy gościa miałem przed maską to praktycznie Audi zatrzymało się w miejscu. Za mną jechała Honda Civic VI. Przypuszczam że gościu nie wziął pod uwagę że jednak się zatrzymam, a potem było za późno - ale gościa na pasach jak mi pokazywał fakery, kierowca Hondy widział
A miedzy moim hamowaniem, a uderzeniem minęło 3-5s więc przy tej prędkości to dużo czasu
W przyszłym tygodniu pewnie będę miał oględziny, więc może wtedy już będę wiedział co będzie dalej z Audi. Cały czas boję się, aby nie orzekli szkodę całkowitą. Auto ma swoje lata, części do Cabrio rzadsze....
ps. Ale jakbym dostał klapę z dodatkowym trzecim stopem to nie będę marudził
Autko pewnie będę robił w serwisie Fiata (mam go w okolicy) Mój zaufany pośrednik ubezpieczeń mi ich polecił - miał dużo dobrych opinii od swoich klientów
Ale i tak się boję bo jak mojego Escorta oddawałem do różnych serwisów, to zawsze ktoś coś dodatkowo spier...
Puki co... Nie udało mi się dziś spotkać z Panem z PZU - uparł się na godziny, w których ja byłem w pracy i nie mogłem się wyrwać. A na oględziny bez mojego udziału się nie zgodziłem. Teraz czekam na następny termin.
To co zdołałem obadać to na pewno blenda do wymiany, prawy kierunek też, zderzak raczej też to wymiany - chyba że jakiś magik go poskłada, klapa pewnie do wymiany, bo za bardzo pogięta, zamek klapy też bo oberwał i zablokował klapę, pas tylny bagażnika także dość mocno pogięty w okolicach zamka klapy, końcówka tłumika do prostowania, reszta układu wydechu też do sprawdzenia bo wydech mocno oberwał i teraz czuć spaliny w środku. Małe wgniecenie od spodu komory bagażnika lub zbiornika paliwa (nie wiem co tam jest ). Lewy błotnik lekko wygięty - i tego się boje bo nie mam pewności czy coś w środku się odgięło czy bok oberwał "lampą" Hondy, przód Hondy wyglądał mniej więcej tak: V
Uderzyła bardziej w lewą podłużnice, która (mam nadzieje) wytrzymała i wbiła się w środek Hondy. (Ciekawe czy dam rade zapas wyciągnąć - bo mam go po lewej stronie )
Do tego dojdzie pewnie też mnóstwo pierdółek w stylu osłon, zaczepów, mocowań, itp...
Nie wiem jak wygląda to od środka bagażnika, ponieważ nie dam rady bez inwazyjnie otworzyć klapy - wolę to zrobić przy oględzinach z PZU
I szybko pochować parę nowo kupionych części do Audi, bo zastały w bagażniku
Co do samej kolizji to mimo wszystko strasznie nie było.. Ja wtedy jechałem w okolicach 40-50 km/h może nawet mniej, bo najpierw hamowałem silnikiem, a potem gdy gościa miałem przed maską to praktycznie Audi zatrzymało się w miejscu. Za mną jechała Honda Civic VI. Przypuszczam że gościu nie wziął pod uwagę że jednak się zatrzymam, a potem było za późno - ale gościa na pasach jak mi pokazywał fakery, kierowca Hondy widział
A miedzy moim hamowaniem, a uderzeniem minęło 3-5s więc przy tej prędkości to dużo czasu
W przyszłym tygodniu pewnie będę miał oględziny, więc może wtedy już będę wiedział co będzie dalej z Audi. Cały czas boję się, aby nie orzekli szkodę całkowitą. Auto ma swoje lata, części do Cabrio rzadsze....
ps. Ale jakbym dostał klapę z dodatkowym trzecim stopem to nie będę marudził
Na 99,9% będzie szkoda całkowita. Przerabiałem to ~2 lata temu. Na początku się przestraszyłem jak otrzymałem takie pismo - pierwszy raz miałem z tym do czynienia - gdzie ubezpieczyciel napisał, że szkoda jest całkowita, ponieważ koszty naprawy przewyższają wartość auta - a do wymiany miałem te same rzeczy co Ty. Koniec końców otrzymałem chyba coś w okolicach 2500/3000 PLN i zaopatrywałem się w części i lakiernika u Wysia
- swierszczu79
- Forum Audi 80
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 kwie 2013, 22:26
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Cabrio
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Chrzanów
To też mój pierwszy raz, stłuczka i do tego ewentualna szkoda całkowita...
Załóżmy że PZU stwierdzi szkodę całkowita (w poniedziałek będzie autko oglądane) co dalej...
Piszę pisemko do PZU że się odwołuję od ich decyzji?? Mam jakoś to uzasadnić? Że autko pomimo wieku zadbane, że zainwestowałem w nie trochę pieniędzy i pracy... ???
Powiedzmy że mam pecha i PZU się upiera ciągle nad szkodą całkowitą - co dalej??
Co mam zrobić aby auto zostało w moich rękach i abym miał możliwość jego naprawy. Za około 3tysiaki może mi się nie udać tego zrobić ;-|
Załóżmy że PZU stwierdzi szkodę całkowita (w poniedziałek będzie autko oglądane) co dalej...
Piszę pisemko do PZU że się odwołuję od ich decyzji?? Mam jakoś to uzasadnić? Że autko pomimo wieku zadbane, że zainwestowałem w nie trochę pieniędzy i pracy... ???
Powiedzmy że mam pecha i PZU się upiera ciągle nad szkodą całkowitą - co dalej??
Co mam zrobić aby auto zostało w moich rękach i abym miał możliwość jego naprawy. Za około 3tysiaki może mi się nie udać tego zrobić ;-|
- Kolczat
- Forum Audi 80
- Posty: 7532
- Rejestracja: 07 kwie 2009, 23:11
- Imię: Marcin
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.3 NG+lpg
- Lokalizacja: Lędziny
- Kontakt:
jeski... nie straszcie chlopaka... szkoda calkowita nie oznacza ze ubezpieczyciel zabiera auto na zlom i placi ile chce, wycenia sie pozostalosci po kolizji, odejmuje od ceny rynkowej i roznice ubezpieczyciel wyplaca od reki, a jezeli masz ochote sprzedac auto za wczesniej wylicytowana, przez specjalne firmy utylizujace samochody, kwote, to to robisz, jak nie to naprawiasz za to co dadza, pozniej mozesz sie odwolywac ze kwota jest za mala, ale nie wiem czy cos wskurasz, ja mialem dwa takie przypadki w obu oddalem auto na zlom bo i tak bylem na mega plusie, ale na autach mi wtedy nie zalezalo
- swierszczu79
- Forum Audi 80
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 kwie 2013, 22:26
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Cabrio
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Chrzanów
Wczoraj otwarłem bagażnik i pstrykłem parę fotek...
Dziś miałem oględziny z PZU i niestety, jak było do przewidzenia szkoda całkowita
Pan z PZU wycenił naprawy na ok 17tys, a autko na ok 4400zł Na moje konto chcą przelać ok 3700zł. Serwis który wstępnie wybrałem (przez wybór PZU - bezgotówkowo) odmówił napraw za taką kwotę :-|
Ale już znalazłem chętny zakład - Auto Dentlack z Chrzanowa - że pomoże mi naprawić autko Mają nawet stronę na FB - Auto Dentlack
Dziś miałem oględziny z PZU i niestety, jak było do przewidzenia szkoda całkowita
Pan z PZU wycenił naprawy na ok 17tys, a autko na ok 4400zł Na moje konto chcą przelać ok 3700zł. Serwis który wstępnie wybrałem (przez wybór PZU - bezgotówkowo) odmówił napraw za taką kwotę :-|
Ale już znalazłem chętny zakład - Auto Dentlack z Chrzanowa - że pomoże mi naprawić autko Mają nawet stronę na FB - Auto Dentlack
- swierszczu79
- Forum Audi 80
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 kwie 2013, 22:26
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Cabrio
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Chrzanów
Po awarii wcięło mój ostatni wpis więc ponawiam
Witam ponownie Fura zrobiona ok 1.5 tygodnia temu. Ale czekałem na paczkę ze szkiełkiem do trzeciego światła stop, a potem się pochorowałem
Zacznę od początku... Autko w naprawie było prawie miesiąc :-| W między czasie przemieszczałem się zastępczym KIA Picanto 1.0l
[center]
Na miasto całkiem fajne autko, ale na trasy tragedia.
[/center]
Aby mieć coś pożytecznego z całego tego zdarzenia zdecydowałem się na klapę bagażnika z trzecim światłem stop - teraz dupcię mam całą poliftową
W tamtym czasie tylni zderzak mogłem kupić tylko u kolegi z forum Teeree, albo kupić przedliftowy lub "tuningowy". Najbardziej mi sie podobało tak jak było, więc zderzak został kupiony od kolegi z forum - pomimo tego że był troszkę uszkodzony (chłopaki jakoś go połatali - podobno nie da się go spawać)
Dałem ciała z pasem tylnym bo kupiłem z nowszego Cabrio co miał podłużnice w bagażniku, do tego gość mi go inaczej wyciął niż chciał lakiernik - ale na to nie miałem dużego wpływu... Lakiernik marudził, ale jakoś go wspawali. Niestety trochę krzywo i po otworzeniu klapy trochę to widać
Z mocowaniem tylnego zderzaka dziwnie coś kombinowali - ale na szczęście udało mi się poprawić
Ładnie pomalowali, podoba mi się. Dodatkowo całe auto wypolerowali - tu mam mały niedosyt - z daleka ładnie się błyszczy, ale w miejscach gdzie wcześniej lakier był kiepski to teraz jest tragedia i z bliska to już bardzo widać - niestety nie prysnęli już kolorkiem, pewnie ze względu na koszty.
Z braku kasiorki zrezygnowałem z naprawy/wymiany końcowego tłumika. Chciałem poczekać do wypłaty - niestety co widać na zdjęciach jedna z końcówek już odpadła
Nie bez powodu lubię przy aucie sam grzebać - mechanik/lakiernik/fachowiec zawsze coś dodatkowo zepsuje - i tak też było teraz.
W autku nie działał centralny zamek w tylnej klapie bagażnika, brak kontrolki dachu, brak możliwości otwarcia dachu. Okazało się że pomylili wtyczki w wiązce w klapie (co dziwne bo każda para miała swój kolor), spalony bezpiecznik i źle wyregulowany siłownik zamka -> nie dawał sygnału zaryglowania klapy.
Przy okazji szukania przyczyny naprawiłem porządnie wiązkę klapy oraz wymieniłem jedną z wtyczek w bagażniku - stara mi się posypała gdy sprawdzałem przewody
[center]
[/center]
A teraz fotki jak to wszystko wyszło. Końcówka tłumika będzie wymieniona, lub może nawet cały końcowy tłumik. Przedni zderzak jest dość mocno wymęczony, jak będzie kasiora lub czas to pójdzie do wymiany lub naprawy
A i znaczek audi na tylnej klapie jest z mojej starej klapy - jest większy niż ten co powinien być Ale chyba zostanie taki - będę się wyróżniał
[center]
[/center]
A co do samego zakładu blacharsko-lakierniczego Autodent Lack.... Hmmm... Miła atmosfera, właściciel całkiem spoko, auto ładnie pomalowane. Dałbym im bardzo dobrą ocenę gdyby nie ten pas i problemy z elektryką.
Przerażał mnie i jednocześnie śmieszył jeden z pracowników - wieżę że był dobrym fachowcem i znał się na lakierowaniu itd. ale do części samochodowych nie miał oka - za każdy razem, gdy coś przywiozłem z części to nie dowierzał i dopytywał czy aby na pewno dobre kupiłem, czy to jest na pewno do tego Cabrioleta. Pytał o zderzak, pomimo obok leżał taki sam mój (miały tylko inne adaptery/mocowania do pasa). Pytał o klapę choć różniła się tylko dziurą na stop. Pytał także o pas, ale to jeszcze mogę zrozumieć
No to tyle na dzisiaj.... Koła letnie wczoraj odświeżyłem i wkrótce założę... No i zacznę trochę coś działać przy nim i z nim ( jakieś okoliczne spoty?? )
A teraz zaległe wpisy
Kilka fotek z letnimi felgami...
[center]
[/center]
Ponieważ połamana końcówka nie wytrzymała, więc tymczasowo postanowiłem założyć skromną końcówkę z mojego wcześniejszego Escorta...
[center]
[/center]
W wolnej chwili zacząłem w końcu zakładać do auta zakupione wcześniej rzeczy... Na początek daszki przeciwsłoneczne z lusterkami i światełkami
[center]
[/center]
Następny w kolejności jest autoalarm z kluczykiem scyzorykiem... Stary alarm już udało mi się wymontować
Witam ponownie Fura zrobiona ok 1.5 tygodnia temu. Ale czekałem na paczkę ze szkiełkiem do trzeciego światła stop, a potem się pochorowałem
Zacznę od początku... Autko w naprawie było prawie miesiąc :-| W między czasie przemieszczałem się zastępczym KIA Picanto 1.0l
[center]
Na miasto całkiem fajne autko, ale na trasy tragedia.
[/center]
Aby mieć coś pożytecznego z całego tego zdarzenia zdecydowałem się na klapę bagażnika z trzecim światłem stop - teraz dupcię mam całą poliftową
W tamtym czasie tylni zderzak mogłem kupić tylko u kolegi z forum Teeree, albo kupić przedliftowy lub "tuningowy". Najbardziej mi sie podobało tak jak było, więc zderzak został kupiony od kolegi z forum - pomimo tego że był troszkę uszkodzony (chłopaki jakoś go połatali - podobno nie da się go spawać)
Dałem ciała z pasem tylnym bo kupiłem z nowszego Cabrio co miał podłużnice w bagażniku, do tego gość mi go inaczej wyciął niż chciał lakiernik - ale na to nie miałem dużego wpływu... Lakiernik marudził, ale jakoś go wspawali. Niestety trochę krzywo i po otworzeniu klapy trochę to widać
Z mocowaniem tylnego zderzaka dziwnie coś kombinowali - ale na szczęście udało mi się poprawić
Ładnie pomalowali, podoba mi się. Dodatkowo całe auto wypolerowali - tu mam mały niedosyt - z daleka ładnie się błyszczy, ale w miejscach gdzie wcześniej lakier był kiepski to teraz jest tragedia i z bliska to już bardzo widać - niestety nie prysnęli już kolorkiem, pewnie ze względu na koszty.
Z braku kasiorki zrezygnowałem z naprawy/wymiany końcowego tłumika. Chciałem poczekać do wypłaty - niestety co widać na zdjęciach jedna z końcówek już odpadła
Nie bez powodu lubię przy aucie sam grzebać - mechanik/lakiernik/fachowiec zawsze coś dodatkowo zepsuje - i tak też było teraz.
W autku nie działał centralny zamek w tylnej klapie bagażnika, brak kontrolki dachu, brak możliwości otwarcia dachu. Okazało się że pomylili wtyczki w wiązce w klapie (co dziwne bo każda para miała swój kolor), spalony bezpiecznik i źle wyregulowany siłownik zamka -> nie dawał sygnału zaryglowania klapy.
Przy okazji szukania przyczyny naprawiłem porządnie wiązkę klapy oraz wymieniłem jedną z wtyczek w bagażniku - stara mi się posypała gdy sprawdzałem przewody
[center]
[/center]
A teraz fotki jak to wszystko wyszło. Końcówka tłumika będzie wymieniona, lub może nawet cały końcowy tłumik. Przedni zderzak jest dość mocno wymęczony, jak będzie kasiora lub czas to pójdzie do wymiany lub naprawy
A i znaczek audi na tylnej klapie jest z mojej starej klapy - jest większy niż ten co powinien być Ale chyba zostanie taki - będę się wyróżniał
[center]
[/center]
A co do samego zakładu blacharsko-lakierniczego Autodent Lack.... Hmmm... Miła atmosfera, właściciel całkiem spoko, auto ładnie pomalowane. Dałbym im bardzo dobrą ocenę gdyby nie ten pas i problemy z elektryką.
Przerażał mnie i jednocześnie śmieszył jeden z pracowników - wieżę że był dobrym fachowcem i znał się na lakierowaniu itd. ale do części samochodowych nie miał oka - za każdy razem, gdy coś przywiozłem z części to nie dowierzał i dopytywał czy aby na pewno dobre kupiłem, czy to jest na pewno do tego Cabrioleta. Pytał o zderzak, pomimo obok leżał taki sam mój (miały tylko inne adaptery/mocowania do pasa). Pytał o klapę choć różniła się tylko dziurą na stop. Pytał także o pas, ale to jeszcze mogę zrozumieć
No to tyle na dzisiaj.... Koła letnie wczoraj odświeżyłem i wkrótce założę... No i zacznę trochę coś działać przy nim i z nim ( jakieś okoliczne spoty?? )
A teraz zaległe wpisy
Kilka fotek z letnimi felgami...
[center]
[/center]
Ponieważ połamana końcówka nie wytrzymała, więc tymczasowo postanowiłem założyć skromną końcówkę z mojego wcześniejszego Escorta...
[center]
[/center]
W wolnej chwili zacząłem w końcu zakładać do auta zakupione wcześniej rzeczy... Na początek daszki przeciwsłoneczne z lusterkami i światełkami
[center]
[/center]
Następny w kolejności jest autoalarm z kluczykiem scyzorykiem... Stary alarm już udało mi się wymontować
- swierszczu79
- Forum Audi 80
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 kwie 2013, 22:26
- Imię: Robert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Cabrio
- Silnik: 2.3 NG
- Lokalizacja: Chrzanów
Re: [Świerszczu79] Cabrio 2.3 NG - Moja czerwona skarbonka ;)
Kuźwa... 5 lat lub więcej.... Panie i Panowie.... Powoli wracam do Was....
Trochę się pozmieniało, wydarzyło.... Na codzień jeżdżę już innym autem... Mam Żonę i dwoje wspaniałych brzdąców... Cabrio na sprzedaż, ale nie na siłę W miarę czasu i funduszy przywrócę mu dawny blask Wkrótce napiszę coś więcej na temat Cabrio Pozdrawiam wszystkich
Trochę się pozmieniało, wydarzyło.... Na codzień jeżdżę już innym autem... Mam Żonę i dwoje wspaniałych brzdąców... Cabrio na sprzedaż, ale nie na siłę W miarę czasu i funduszy przywrócę mu dawny blask Wkrótce napiszę coś więcej na temat Cabrio Pozdrawiam wszystkich