Forum Audi 80 Klub Polska

maciek889, era maluchów już mięła przecież, żeby z kijem jeździć.

Ale era drucianych napraw samochodów trwa nadal. Ale to też pomoże upewnić się że na 100% rozrusznik jest zepsuty (jeśli ruszy) a nie coś innego.

Ewidentnie uszkodzony rozrusznik nie wie po co tyle gdybacie.

maciek889, mi dziś jeden mechanik dał pomysł, żebym rozebrał rozrusznik i wyczyścił i nasmarował.

Odświeżam temat, bo już ręcę opadają.

Kostka stacyjki wymieniona jako pierwsza. Potem rozrusznik w regeneracji. I mimo to auto znów nie chciało zapalić. Elektryk wymienił przekaźnik (kostkę) w skrzynce bezpieczników pod maską. Ponoć tam jest przekaźnik za to odpowiedzialny, a ten mój był wyraźnie nadpalony. I było ok. Ale dziś znów akcja, że nie kręci. Po 10 minutach i kilkunastu próbach zapalił.

Objawy dalej takie same - pierwszym sygnałem dla mnie (że już wiem, że nie zapali) są dwie rzeczy:

- po przekręceniu kluczyka idzie jakiś impuls na wskazówkę obrotomierza, bo leciutko podskoczy
- po przekręceniu kluczyka słychać wyraźne szybkie tyknięcie (tyk-tyk-tyk).

Zawsze jak były te rzeczy to auto nie paliło. Wpływ na to miała także temperatura zewnętrzna. Zależność: im większy upał tym większe prawdopodobieństwo, że auto nie odpali.


Błagam, pomocy! Kończą mi się nerwy...

pproniuk pisze:Elektryk wymienił przekaźnik (kostkę) w skrzynce bezpieczników pod maską.

Jak nie masz automatycznej skrzyni to do rozrusznika nie ma żadnego przekaźnika.

EDIT: Jak nie masz siły, zdolności bawienia się w diagnostykę to najpierw upewnij się że pojawia się plus na wyjściu 50 kostki stacyjki plus po włączeniu rozrusznika(prawdopodobnie będzie koloru czerwono-czarnego). Jeśli będzie tam plus po przekręceniu kluczyka na rozruch to OK. Jeśli nie to masz zepsutą kostkę stacyjki a jeśli ją wymieniałeś to uszkodzoną samą stacyjkę (a właściwie część wkładu stacyjki).
Jeśli masz plus na tym kablu to odetnij kabel z kostki stacyjki z pola numer 50 podłącz się do części idącej w stronę stacyjki. I poprowadź gruby kabel o przekroju 2,5mm2 do rozrusznika.

Musisz wziąć próbówkę (albo jakąkolwiek żarówkę 12V nawet duża) w dłoń i sprawdzać po kolei gdzie jest prąd a gdzie nie. Na początek sprawdź czy na wyjściu 50 stacyjki pojawia się plus po przekręceniu na rozrusznik (opis masz na złączu wkładanym na kostkę stacyjki od tyłu) kabel prawdopodobnie będzie koloru czerwono-czarnego. Jeśli nie będzie to masz uszkodzoną kostke stacyjki albo samą stacyjkę. Jeśli będzie to idziesz pod maskę do skrzynki bezpieczników i sprawdzasz czy masz plus na blaszce znajdującej się w miejscu 8 (tutaj masz rozpiskę jak są ponumerowane przekaźniki) jeśli masz manualną skrzynię.
Jeśli na tej blaszce będziesz miał plus na rozruszniku to znaczy że prąd ze stacyjki dochodzi do skrzynki jeśli nie to znaczy że nie wychodzi. Ale nie będę już opisywał jak szukać wejścia i wyjścia sygnału rozrusznika od spodu skrzynki bo i tak pewnie byś nie znalazł.

Nie ma co kombinować. Jak nie będzie chciał zakręcić to weż metalowy pręt i puknij w rozrusznik. Jak pomoże to rozrusznik do regeneracji. Automat nie załącza - do wymiany.Przy okazji wymień tulejki, szczotki i regulator napięcia a potem spokój na kilka lat.