W mojej B3 jakiś magik założył przekaźnik świec od forda, w którym nie ma sterowania z czujnika temp. Ja natomiast chcę podłączyć ori przekaźnik:
zdjęcie poglądowe
Problem pojawił się jak podłączam styk "T" sterowania od czujnika temp.
Tzn nie wiem dlaczego przy włączeniu zapłonu nie pokazuje mi prawidłowego czasu grzania świec. Jeżeli podłącze do jednego kabelka z czujnika temp to na desce kontrolka od świec gaśnie po 1-2 sek. (po tak krótkim czasie rozruch jest cieżki) Natomiast jeżeli pod drugi kabelek to kontrolka gaśnie po 30 sek. lub wcześniej, od razu po odpaleniu silnika. (czyli za długo)
Czujnik temp wody ma 4 przewody
Podsumowując:
Jak długo u Was w silniku AAZ, SB itp grzeją świece przy zimnym silniku (przy temp otoczenia ok. 25*)?
Jak podłączyć prawidłowo styk T pod czujnik temp z 4 przewodami (dwa brązowe, niebieski i chyba żółty???
Moim zdaniem powinno to działać tak jak mam podłączone bo jest to banalny układ a jednak u mnie coś nie śmiga tak więc proszę Was o pomoc :evil:
[ Dodano: 2015-07-29, 22:40 ]
Nikt nie wie jak podłączyć przekaznik pod czujnik?? Albo może ktoś ma AAZ w okolicach Warszawy, ewentualnie SB, 1.6 TDic, 1.6 TD.. Lub czy ktoś zna jakiegoś speca od TD mechanika/elektronika z Wawy ?? :mrgreen:
[B4 1.9 AAZ] Zagadka z przekaźnikiem
Zanim zaczniesz coś modzić przy przekazniku,zrób najpierw mały test.Ten czujnik który odpowiada za grzanie świec wypnij z niego wtyczkę i sprawdz ile czasu grzeją świece,a następnie wepnij z powrotem i sprawdz czas.Bo jak na wypiętym będą grzały długo a na wpiętym sekundę czy dwie to może to być wina czujnika,a nie przekaznika.
1,6td, Przekaźnik jest nowy. Z wypiętym czujnikiem świece grzeją 30 sekund. Natomiast problem jest w tym który przewód z czujnika podłączyć pod styk "T" w przekaźniku. Jak podłączę pod żółty kabel to kontrolka od świec swieci sie 30 s lub krócej jeżeli odpalę to gaśnie. Natomiast jak podłączę pod niebieski (w czujniki temp.) to kontrolka od świec z gaśnie po 1-2 s po włączeniu zapłonu. Tak to w skrócie wyglada Pytanie brzmi o co kaman z ta kontrolka. W golfie na silniku td średnio kontrolka swieci 7 s.
[ Dodano: 2015-07-30, 16:21 ]
Dodam tylko ze nie ma tu ori instalacji bo za Wałęsy w audi było 1.8 JN. Teraz jest TD a instalacja jest taka jak ori tyle ze robiona przeze mnie
[ Dodano: 2015-07-30, 16:21 ]
Dodam tylko ze nie ma tu ori instalacji bo za Wałęsy w audi było 1.8 JN. Teraz jest TD a instalacja jest taka jak ori tyle ze robiona przeze mnie
Oryginalnie w AAZ B4 były dwa rozwiązania (zaczerpnięte z golfa III):
przekażnik 191.... ten duży który odpowiadał za grzanie świec żarowych. Do niego dochodziły wszelkie sygnały np z czujnika temperatury, zapłonu, otwartch drzwi itp
drugie rozwiązanie to ukryty pod kierownicą cały moduł sterujący - w puszce bezpieczników znajdował się zwykły przekażnik tzw styku roboczego odpowiedzialny za włączanie siwec oznaczony właśnie symbolem 211 - tzn sterownik spod kierownicy dawał sygnał do przekażnika, który uruchamiał świece. W pierwszym rozwiązaniu to sterownik z puszki bezpieczników od razu podawał prąd na świece.
Z tego co pamiętam wszystko zależy od rocznika i od tego, czy dany AAZ miał opcję uruchamiania świec tuż po otwarciu drzwi (przy założeniu że temp jest odpowiednio niska). Tutaj czujnik też posiadał 4 piny.
przekażnik 191.... ten duży który odpowiadał za grzanie świec żarowych. Do niego dochodziły wszelkie sygnały np z czujnika temperatury, zapłonu, otwartch drzwi itp
drugie rozwiązanie to ukryty pod kierownicą cały moduł sterujący - w puszce bezpieczników znajdował się zwykły przekażnik tzw styku roboczego odpowiedzialny za włączanie siwec oznaczony właśnie symbolem 211 - tzn sterownik spod kierownicy dawał sygnał do przekażnika, który uruchamiał świece. W pierwszym rozwiązaniu to sterownik z puszki bezpieczników od razu podawał prąd na świece.
Z tego co pamiętam wszystko zależy od rocznika i od tego, czy dany AAZ miał opcję uruchamiania świec tuż po otwarciu drzwi (przy założeniu że temp jest odpowiednio niska). Tutaj czujnik też posiadał 4 piny.