[COUPE ABK] Wysuwająca się półoś/przegub ze skrzyni
Jeszcze raz wielkie dzięki za fotki kółka magnesowego i wyłożenie kawy na ławę. Sądzę że nie długo czeka mnie to samo. Jak się bliżej przyjrzeć czujnikowi z mojej skrzyni, to widać że go coś oszlifowało. . To tylko przypadek że teraz prędkościomierz nie fiksuje, bo akurat ten pierścień wskoczył na swoje miejsce.
Wystarczy jakieś mocniejsze szczawręknięcie trybami w skrzyni i będzie tak samo. Przecież już to miałem kilka razy. Zanikała prędkość na kilka dni i powracała. Obym się mylił i przyczyną tego spiłowania czujnika było jego krzywe wsadzenie do skrzyni.
A póki co, piszę się w razie czego po porady.
Wystarczy jakieś mocniejsze szczawręknięcie trybami w skrzyni i będzie tak samo. Przecież już to miałem kilka razy. Zanikała prędkość na kilka dni i powracała. Obym się mylił i przyczyną tego spiłowania czujnika było jego krzywe wsadzenie do skrzyni.
A póki co, piszę się w razie czego po porady.
U mnie ten pierścień sie musiał stopniowo rozlatywać w skrzyni. Po porównaniu go z nowym, brakowało go trochę. Bo on ma kilka wycięć, wypustek itp. Po otwarciu skrzyni tzn zdjęciu tego dekla, okazało się że jest ono pęknięte na 2 części i wypadło na glebę (wtedy już od dłuższego czasu prędkościomierz nie działał.
Tylko z tego co pamiętam, to ten krążek nie ma za dużo luzu w tej skrzyni żeby się przesunąc czy coś takiego... Może tez jest gdzieś pęknięty i najwyżej ślizga się lub zatrzymuje w skrzyni i stąd zaniki na prędkościomierzu. (U mnie początkowo przy 100-120km/h licznik pokazywał 40-60km/h)
Same zegary jak i czujnik można w banalny sposób sprawdzić - 10 minut roboty jak się wie co i jak i ma się wszystko co potrzeba <ok> BTW: nowy czujnik kosztuje około 30zł. Mówimy o zamienniku, w ASO nie pytałem.
Tylko z tego co pamiętam, to ten krążek nie ma za dużo luzu w tej skrzyni żeby się przesunąc czy coś takiego... Może tez jest gdzieś pęknięty i najwyżej ślizga się lub zatrzymuje w skrzyni i stąd zaniki na prędkościomierzu. (U mnie początkowo przy 100-120km/h licznik pokazywał 40-60km/h)
Same zegary jak i czujnik można w banalny sposób sprawdzić - 10 minut roboty jak się wie co i jak i ma się wszystko co potrzeba <ok> BTW: nowy czujnik kosztuje około 30zł. Mówimy o zamienniku, w ASO nie pytałem.
Czujnik to już wiadomo że omomierzem i jak będzie się wyświetlało zero i nieskończoność to jest dobry. Kilka wpisów wcześniej pisałem że Pan mnie uświadomił jak się czyta ze zrozumieniem i zatrybiłem.
Ale jak zegary sprawdzić żeby się w nich nic nie zagotowało to ciekawa sprawa. Jak teeego.. to powiedz.
No i ciekawi mnie czy wydłubałeś te dwie zapieczone śrubki co im łby poucinałeś? Szło złapać jakąś pęsetą po zdjęciu tego dekla, czy wystające nadmiary też przyciąłeś równo z płaszczyzną i skręciłeś tylko na siedem ?
Jakby nie były przy kupie to ...ja wieem ???
Ale jak zegary sprawdzić żeby się w nich nic nie zagotowało to ciekawa sprawa. Jak teeego.. to powiedz.
No i ciekawi mnie czy wydłubałeś te dwie zapieczone śrubki co im łby poucinałeś? Szło złapać jakąś pęsetą po zdjęciu tego dekla, czy wystające nadmiary też przyciąłeś równo z płaszczyzną i skręciłeś tylko na siedem ?
Jakby nie były przy kupie to ...ja wieem ???
Te dwie zapieczone śruby odkręciłem ruskim kluczem... czyli młotkiem i przecinakiem :mrgreen: Kątówką naciąłem tylko łby, żeby przecinak miał się od razu o co zaprzeć i poszło. A następnie zastosowałem 2 śrubki z łbem na imbus - były akurat takie w garażu co pasowały długością itp.
Jak sprawdzić zegary? Ano bardzo prosto Jak odepniesz wtyczkę czujnika, to w kostce masz 3 piny (wejścia). Dwa z nich musisz ze sobą bardzo szybko zwierać. Ja to zrobiłem tak, że użyłem 2 malutkich metalowych wsuwek (podobnych do tych, które są w czujniku, do nich 2 kabelki i zwierałem ze sobą (stukasz jednym o drugi tylko bardzo szybko).
Najlepiej zrobić to we 2 osoby - jedna siedzi w aucie (zapłon włączony mieliśmy ale nie wiem czy jest taka potrzeba), a drugi zwiera kable. Jak zrobisz odpowiednio długie kable tak, że sięgną ci za kierę, to poradzisz sobie sam.
Oczywiście ciężko takim zwieraniem pobudzić zegary do ponad 20km/h. Nam wskazówka aby skoczyła 2 razy do około 40. Ale jest jeszcze coś. Wystarczy zwracać uwagę na dzienny wskaźnik przebiegu. Ja go sobie wyzerowałem i po kilkunastu sekundach z 000,0 przesunęło się powoli na 000,1.
Taki test, przeprowadziliśmy na 2 samochodach. Mojej coupe i audi 200 kumpla - zegarom nic się nie stało.
Jak sprawdzić zegary? Ano bardzo prosto Jak odepniesz wtyczkę czujnika, to w kostce masz 3 piny (wejścia). Dwa z nich musisz ze sobą bardzo szybko zwierać. Ja to zrobiłem tak, że użyłem 2 malutkich metalowych wsuwek (podobnych do tych, które są w czujniku, do nich 2 kabelki i zwierałem ze sobą (stukasz jednym o drugi tylko bardzo szybko).
Najlepiej zrobić to we 2 osoby - jedna siedzi w aucie (zapłon włączony mieliśmy ale nie wiem czy jest taka potrzeba), a drugi zwiera kable. Jak zrobisz odpowiednio długie kable tak, że sięgną ci za kierę, to poradzisz sobie sam.
Oczywiście ciężko takim zwieraniem pobudzić zegary do ponad 20km/h. Nam wskazówka aby skoczyła 2 razy do około 40. Ale jest jeszcze coś. Wystarczy zwracać uwagę na dzienny wskaźnik przebiegu. Ja go sobie wyzerowałem i po kilkunastu sekundach z 000,0 przesunęło się powoli na 000,1.
Taki test, przeprowadziliśmy na 2 samochodach. Mojej coupe i audi 200 kumpla - zegarom nic się nie stało.
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 408
- Rejestracja: 25 sty 2013, 11:34
- Imię: Hubert
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Szydłowiec/Maz.
To ja powiem tak...Miałem u siebie taką właśnie sytuację, że przegub się rozpiął. Okazało się, że nie było tego segera. Podejrzewam, że ten co mi półośkę zmieniał to nie założył. Pękła mi jakoś na początku gdy byłem mało obeznany w temacie. Speca miałem tuż przy robocie więc nie chciałem robić problemu z taszczeniem na lince do domu...Z 1,5 roku tak jeździłem, aż tu nagle zonk. Na szczęście to blisko było
- Audi Sport
- Forum Audi 80
- Posty: 1819
- Rejestracja: 27 lis 2007, 18:23
- Lokalizacja: Okolice Ostrów Wlkp.
Podepnę się pod temat ponieważ mam podobny problem.Silnik ABK. Urwała mi się półoś – zakupiłem używana od 2.0 ABT . W tek chwili po zamontowaniu wszystkiego , flansza wysuwa mi się z skrzyni. Dodam tez ze wymieniałem przegub wewnętrzny(stary się uszkodził niestety).Szukałem po forum i wyczytałem ze jednym z powodów może być brak zabezpieczenia na flanszy. Przychodzi mi jeszcze do głowy:
1. Za krótka półoś
2. Zły przegub wewnętrzny
Może ktoś ma jakiś pomysł czym to może być spowodowane ?
1. Za krótka półoś
2. Zły przegub wewnętrzny
Może ktoś ma jakiś pomysł czym to może być spowodowane ?