Forum Audi 80 Klub Polska

To, że silnik się wbił na max obroty to było spalanie ON, która zostawała na ściankach cylindrów.

Jeśli turbo nie jest uszkodzone to silnik powinien być ok, turbina by pierwsza padła.

Krzysiek2187 z góry przepraszam, że się tak z głupia wtrącę, ale to co zrobiła Twoja żona jest tragicznie śmieszne, współczuję problemu. Tylko interesuje mnie jedna rzecz: dlaczego nie sprawdziłeś poziomu oleju na szabelce przed odpaleniem silnika, przecież byłoby widać że tam nie ma oleju na bagnecie, ewentualnie byłaby ropa.

Witam ponownie a więc tak nie sprawdziłęm poziomu oleju bo chciałem schować auto i zrobić to rano po za tym szykowałem się do weekendu piwko itp wiecie
Macie racje że to też nie wtryski bo mechanik mówi żeby nawet lały to silnk by tak nie pracował.
No i u mnie auto jest z 1993 roku i pompa z nastawnikiem z górnym przelewem :-| trochę lipa bo bardzo mało ich jest ale znalazłem jakąś za 400zl
Dam znać czy pomogło
A co do turbo to mechanik na razie do niego nie patrzy bo mówi że turbo pracuje ale zalacza się tak około 1800-1900 obr/min a to na biegu jałowym przy 900obr/min ma takie strzały tak więc logicznie myśląc może ma racje ale z drugiej strony jak "ropo-olej" dostał się do cylindrów? tylko przez turbo które je zassało?
Mam nadzieje że po wymianie pompy wszystko wróci do normy bo kocham swoje AUDI 80

Krzysiek2187 pisze:No i u mnie auto jest z 1993 roku i pompa z nastawnikiem z górnym przelewem :-| trochę lipa bo bardzo mało ich jest ale znalazłem jakąś za 400zl

Kupowanie pompy z tym typem nastawnika ,"w ciemno ",to mocno ryzykowna inwestycja ,bo sprawne nastawniki w tych pompach ,to rzadkość ...ale może będziesz miał szczęście ,i o ile była świeżo wyciągnięta z jeżdżącego do końca auta ,to powinna być ok...wymiana całej jest bez sensu ,wystarczy przerzucić sam nastawnik

Okazało się że tą pompę co kupiłem jest jak nowa tak mi powiedział mechanik a więc założył całą nową i jest cudownie obroty mi nie falują ( na starej pompie miałem lekkie falowania) no i wreszcie auto jezdzi :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Dzięki wszystkim za rady i pomoc i może ja dam jedną radę wszystkim
NIE DAWAJCIE AUT DLA ŻONY KTÓRA CHCE ZMIENIĆ SAMOCHÓD
Bo w moim przypadku żona już miesiąc wcześniej truła żeby kupić inne auto a ja na swoje ze nie no chyba że drugą 80
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki