Forum Audi 80 Klub Polska

PieterB pisze:j.grud, nie wiem czy w ogóle ktoś takie rzeczy robi, bo ja bałbym się jechać takim autem. Pomyśl jak ma się zachowywać auto że po wyminie już masz luz bo średnica śruby jest mniejsza niż otworu w którym siedzi. To wszystko pracuje i te szarpania na dolach po prostu pozrywają śruby prędzej czy później, tak jak wspomniał kolega wyżej.
A nikt Ci nie na pisze jak to jest, bo nikomu do głowy nie przyszło pewnie robić takich rzeczy.

Rozumuję dokładnie tak jak Ty, ale chciałem się upewnić czy myślę prawidłowo i teraz już wiem, że tak. Istnieją jak widzisz mechanicy czarodzieje, którzy robią takie rzeczy tzn. montują tuleje 12 na śrubach 10 i stają okoniem gdy jedziesz do nich z reklamacją. W moim aucie jedna z tulei zużyła się po 2000km, a diagnosta polecił aby wymienić wszystkie tuleje ,autem nosiło po drodze, a pozostałe części zawieszenia mam nowe i dziwiłem się co jest nie tak. Teraz już wiem, że ktoś odwalił fuszerkę.

j.grud pisze: Dodam, że jedna z tulei zużyła się po 2000km, a reszta wg diagnosty nadawała się do wymiany, bo ława nadmiernie się ruszała na szarpakach..

Oni się znają na połączeniach gorzej niż dzieci. Jak guma nie zerwana to nie można się przyczepić elementy gumowo metalowe po ta sa by sie ruszało.

Jarewa pisze:

j.grud pisze: Dodam, że jedna z tulei zużyła się po 2000km, a reszta wg diagnosty nadawała się do wymiany, bo ława nadmiernie się ruszała na szarpakach..

Oni się znają na połączeniach gorzej niż dzieci. Jak guma nie zerwana to nie można się przyczepić elementy gumowo metalowe po ta sa by sie ruszało.

Tak, masz rację, ale chodzi o to, że ława ruszała się nadmiernie. Samochód nie prowadził się stabilnie.

[ Dodano: 2015-11-02, 11:41 ]
Odświeżam temat, bo widzę, że jest zastój:D
Czy zamontowanie przez mechanika niewłaściwych tulei tzn. 12 zamiast 10 jest podstawą do reklamacji?

j.grud pisze:Odświeżam temat, bo widzę, że jest zastój:D

ale czemu zastój, tu nie ma co więcej komentować sprawa jasna.

j.grud pisze:Czy zamontowanie przez mechanika niewłaściwych tulei tzn. 12 zamiast 10 jest podstawą do reklamacji?

no nie inaczej, nie sprawdził przed montażem po prostu, bo przecież zawsze się można pomylić, nawet w sklepie.
Tulejki nowe a luz jest nadal podejrzewam że jeszcze nieźle tam tłucze w czasie jazdy, chyba że nie jeździsz.

PieterB pisze:Czy zamontowanie przez mechanika niewłaściwych tulei tzn. 12 zamiast 10 jest podstawą do reklamacji? no nie inaczej, nie sprawdził przed montażem po prostu

Nie koniecznie o ile klient kupił części i dał mechanikowi to już nie ma reklamacji bo on nie ponosi odpowiedzialności za to co dostał a tylko za montaż. Jeżeli zastrzegłeś że może być nie takie to wtedy tak. Albo jak mechanik sprzedał ci cześć to też.

Ale na wszystko trzeba mieć paragon.

Jarewa pisze:Nie koniecznie o ile klient kupił części i dał mechanikowi to już nie ma reklamacji bo on nie ponosi odpowiedzialności za to co dostał a tylko za montaż.

no tak o tym nie pomyślałem

Te złe części kupował mechanik. Są już wymienione na te właściwe, czyli o średnicy 10, które musiałem kupić, ponieważ tak jak wcześniej pisałem, jedną z tulei szlag trafił i ława ruszała się nadmiernie także na pozostałych tulejach. Wtedy jeszcze nie wiedziałem co jest przyczyną i zdziwiony byłem, że po przejechaniu 2000km muszę znowu inwestować w zawieszenie. Wychodzi na to, że wina leży po stronie mechanika, ponieważ zamontował niewłaściwe części, a Wasze wypowiedzi to potwierdzają. Domagać się będę zatem zwrotu kosztów za tuleje, które musiałem kupić drugi raz (już te pasujące). Nie liczę już kwoty za ponowne ustawianie geometrii.

[ Dodano: 2015-11-05, 22:48 ]
Dowiedziałem się wczoraj od diagnosty mechanika, że średnica tulei nie ma znaczenia tzn. że można zamontować tuleje o średnicy wewnętrznej 12mm na śrubie M10 i będzie to działać. Pomóżcie, bo sam już nie wiem.

j.grud pisze:
[ Dodano: 2015-11-05, 22:48 ]
Dowiedziałem się wczoraj od diagnosty mechanika, że średnica tulei nie ma znaczenia tzn. że można zamontować tuleje o średnicy wewnętrznej 12mm na śrubie M10 i będzie to działać. Pomóżcie, bo sam już nie wiem.

To nawet biorąc to zdroworozsądkowo i mając niewielką wiedzę z mechaniki to NIE BĘDZIE działać. 2 mm to jednak jest już luz a śruba nawet najmocniej zakręcona nie utrzyma.

j.grud, no weź że pomyśl logicznie, no działać będzie ale jak i jak długo.
No w odwrotnej kolejności to by nie działało bo byś większej śruby w mniejszy otwór nie wsadził a tu się da.

ps Nie wiem co to za mechaniki teraz wszędzie są żeby takie rady dawać. No je nim nie jestem ale na mój zdrowy rozsądek to jest lipa i tyle.

auto oczywiście ,że będzie się toczyło,ale nie chce nawet myśleć jak będzie tłukło na nierównościach,i zapewne po niedługim czasie skończy się cięciem podłogi jak w nakrętkach gwinty polecą i przy okazji śruby .

tomek1982 pisze:...zapewne po niedługim czasie skończy się cięciem podłogi jak w nakrętkach gwinty polecą i przy okazji śruby .

Hehe <ok> przerabiane. Co prawda nie w 80-tce, ale innych samochodach i powiem Wam jest mega. Może taki trochę off-topic, ale czasami w relatywnie młodych samochodach uwalają się te nakrętki zgrzane do podłogi... a nie wszyscy producenci robią otwory technologiczne, aby się do nich jak coś dostać. A najgorsze jest to, że tak naprawdę nie ma tego jak coś podgrzać przed próbą odkręcania. Wtedy to jest tak, że albo pójdzie albo nie.

A jakie są Wasze doświadczenia z takimi rozwiązaniami. Lepsze pierdzielnięcie najmocniejszym pneumatem na odkręcanie, czy powolne "pykanie" lewo, prawo, lewo...
Ja starałem się w jednym suzuki delikatnie i w końcu nakrętka zaczeła się odrywać od punktu montażowego...

Patrique pisze: A jakie są Wasze doświadczenia z takimi rozwiązaniami. Lepsze pierdzielnięcie najmocniejszym pneumatem na odkręcanie, czy powolne "pykanie" lewo, prawo, lewo...

Ja w pracy próbuje takie śruby pneumatem, a jak nie chcą puścić to rurka aby zruszyć i wtedy pistoletem.
Raz tylko miałem problem z odkręceniem w mazdzie 626, ale na szczęście był dostęp do nakrętki i dało się ją przyspawać.

WOJTEK26 pisze:Napewno gemoteria sie lekko zmieni nie ma siły zeby było idealnie poza tym przy wymianie tulejek sanek sa 2 tuleje przednie i 2 tuleje tylne które róznią sie

Więc w takim razie to po wymianie tulei wahaczy i sanek to co należy ustawić geometrie czy zbieżność bo mam zamiar zabrać się za to w mojej B3 i nie wiem ile mnie wyniesie geometria z zbieżnością a chwilowo mam skromny budżet odrazu mogli byście podać orientacyjne ceny bo za zbieżnosc mi krzyknął 60 chyba ze jest na jakimś krzyżu to 100 a o geometrii nigdy nie słyszałem

Krzysiek0112 pisze:

WOJTEK26 pisze:Napewno gemoteria sie lekko zmieni nie ma siły zeby było idealnie poza tym przy wymianie tulejek sanek sa 2 tuleje przednie i 2 tuleje tylne które róznią sie

Więc w takim razie to po wymianie tulei wahaczy i sanek to co należy ustawić geometrie czy zbieżność bo mam zamiar zabrać się za to w mojej B3 i nie wiem ile mnie wyniesie geometria z zbieżnością a chwilowo mam skromny budżet odrazu mogli byście podać orientacyjne ceny bo za zbieżnosc mi krzyknął 60 chyba ze jest na jakimś krzyżu to 100 a o geometrii nigdy nie słyszałem

http://autokult.pl/15133,geometria-kol- ... ciwie-jest

Panowie to łącznie ile jest tam tulei wahacza i sanek? Na pewno jest gdzieś napisane w temacie ale nie mam czasu szukać, zaraz chce zamówić a muszę już lecieć