[B4 2.0 ABT] Problem z szarym czujnikiem temp od zegarów
[B4 2.0 ABT] Problem z szarym czujnikiem temp od zegarów
Witam, Panowie mam ogromny problem. Wskaznik temperatury zaczal mi pokazywac 50-60 stopni i nic wyżej. W środku ciepło, szybko sie nagrzewa, wiec termostat wykluczylem. Węże gorące, ten glowny ktory idzie do krocca jak i te na dole chlodnicy, oraz plyn w zbiorniczku nagrzewal sie normalnie. Kupilem tani zamiennik za 2 dychy tego czujnika (szary, 3 piny) i wiem ze ogolnie te tanie zamienniki maja to do siebie, ze przeklamuja (i tak bylo, 110 stopni w trasie) , ale dlaczego na tym zamienniku płyn w zbiorniku jest zimny, jak i 2 wezyki ktore z niego wychodza? Na dodatek jeszcze dolny waz od chlodnicy jest zimny... Ten glowny jest goracy. Co ma wspolnego czujnik ktory pokazuje temp na zegarach z tymi wężami, ze na starym czujniku wszystko sie zagrzewa normalnie? Dodam, ze dodatkowo ten nowy czujnik wyswietla mi caly czas kontrolke podczas jazdy plynu chlodniczego, non stop mryga. Spowodowane jest to pewnie tym, ze mam zbiorniczek bez czujnika, kable wisza obok normalnie. Ale dlaczego to tak interpretuje? Na starym zepsutym czujniku ta kontrolka nie mrygala nawet jak jeszcze wskazywal dobrze temperature. Jezdze poki co na tym starym, przynajmniej weze mi sie normalnie nagrzewaja... Pomóżcie bo nie ogarniam tego.
Czujnik swoją drogą ale on niema wpływu na to czy węże ciepłe czy nie.
Albo przy wymianie zapowietrzył się układ dlatego grzał się silnik bo zapowietrzony termostat nie otwierał.
Albo to nie wina czujnika tylko właśnie termostatu. Silnik raz niedogrzany raz zbyt mocno się grzeje. Węże raz gorące raz zimne. Termostat nie musi się wcale zaciąć na amen w pozycji otwartej lub zamkniętej. Może zacinać się raz na jakiś czas albo w pozycji półotwartej. Wtedy jest niedogrzany na początku pracy ale w korkach czy przy dużych prędkościach jest zbyt mały przepływ wody i grzeje się.
To typowe objawy walniętego termostatu/ zapowietrzonego układu.
Albo przy wymianie zapowietrzył się układ dlatego grzał się silnik bo zapowietrzony termostat nie otwierał.
Albo to nie wina czujnika tylko właśnie termostatu. Silnik raz niedogrzany raz zbyt mocno się grzeje. Węże raz gorące raz zimne. Termostat nie musi się wcale zaciąć na amen w pozycji otwartej lub zamkniętej. Może zacinać się raz na jakiś czas albo w pozycji półotwartej. Wtedy jest niedogrzany na początku pracy ale w korkach czy przy dużych prędkościach jest zbyt mały przepływ wody i grzeje się.
To typowe objawy walniętego termostatu/ zapowietrzonego układu.
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
Oltajmerz, moim zdaniem czujnik nie ma nic wspólnego z twoimi objawami, możliwe że jest tak jak pisze timon282,
timon282 pisze:Termostat nie musi się wcale zaciąć na amen w pozycji otwartej lub zamkniętej. Może zacinać się raz na jakiś czas albo w pozycji półotwartej. Wtedy jest niedogrzany na początku pracy ale w korkach czy przy dużych prędkościach jest zbyt mały przepływ wody i grzeje się.
Termostat to nieduże pieniądze, więc chyba w weekend zabiorę się za wymianę. Nie wiem, ale już 2x zaobserwowałem na przemian, że po włożeniu tego nowego czujnika mam zimny płyn w zbiorniczku, po włożeniu starego i przejechaniu kilkadziesiąt kilometrów wszystko jest ok, płyn gorący. Może to czysty przypadek. Tylko dlaczego na tym nowym czujniku cały czas podczas jazdy mryga mi kontrolka poziomu cieczy chłodzącej? Nie mam czujnika w zbiorniczku.