[80 B4 1.9TDI 1Z] automat - brak płynnosci zmiany biegów
[80 B4 1.9TDI 1Z] automat - brak płynnosci zmiany biegów
Witam i pozdrawiam wszystkich sympatyków "80". Wiem że ten temat był już poruszany przed rokiem ale nie znalazłem tam odpowiedzi na swój problem. Mam od kilku miesięcy B4 1.9 TDI w automacie, z 1994. Od samego początku nie mogę dojść do ładu ze skrzynią:
1) Zupełnie brak płynności zmiany biegów. 1 i 2 wchodzi płynnie ale przed 3 jest taki moment pracy na luzie (jak przy wyślizganym sprzęgle w manualu), ok. 3-4 sekund. Gwałtownie wchodzi na wysokie obroty, zawyje i z opóźnieniem chwyta 3 z wyraźnym szarpnięciem. Aby tego uniknąć muszę mu depnąć do dechy, bujnąć go do 60/h i popuścić pedał gazu, poczekać aż wskoczy 3, depnąć znowu do 70 - 80/h i popuścic żeby wskoczyła 4. Ale te ślizgi i zawycia pojawiaja się regularnie tylko przed 3. W drugą stronę nie ma problemu, redukuje płynnie. Mechanik stwierdził że wyslizgane tarcze na 3, wymienił i dalej to samo. Teraz mówi że problem z kodowaniem skrzyni albo z komputerem. Nie wiem juz co mam zrobić, zatęskniłem juz za manualna skrzynią.
2) Poza tym jest jeszcze jeden objaw, nieregularnie zdarza mu się samowolnie redukować. Nagle, nic z gruchy, ni z pietruchy zrzuca na 3, przy czym oczywiście wyje na wysokich obrotach więc kiedy odpuszczę gazu zrzuca na 2 i już nic wyżej nie wrzuci, przyhamowanie, rozpędzanie, wyrzucanie na neutral nic nie pomaga. Musze się zatrzymać, zgasić silnik i odpalić od nowa. Po zgaszeniu wrzuca normalnie wszystkie biegi. Na dystansie Kraków - Tarnów mam taką przygodę 2-3 razy. Te samowolne redukcje są naprawdę uciążliwe i niebezpieczne, kilka razy TIR omal nie pocałował mnie w tyłek. Najczęściej zdarza się to pod górkę ale i na prostej też, wystarczy mały dołek lub minimalne dociśniecie gazu, nie ma tu żadnej regularności więc nie potrafię tego rozkminic i dokładniej opisać. Jedno co zauważyłem to że zdarza się to najczęściej w trasie, przy dłuższych przebiegach i większej szybkości.
Przypuszczam że wielu już "geniuszy" pastwiło się nad tym autem, przyjechało z Austrii i co roku zmienia właściciela, jestem trzecim w frajerem w Polsce i pluje sobie w brodę że wpakowałem się w grata, ale b4 w dieslu to naprawdę chodliwy towar i długo nie mogłem nic znaleźć. Szkoda bo buda, zawieszenie, tapicerka i sam silnik z wyjątkiem tej trefnej skrzyni są naprawdę ok i na początku myślałem że już innego auta nie chcę znać. Może ktoś już spotkał sie z takim problemem, proszę o pomoc, pozdrawiam
1) Zupełnie brak płynności zmiany biegów. 1 i 2 wchodzi płynnie ale przed 3 jest taki moment pracy na luzie (jak przy wyślizganym sprzęgle w manualu), ok. 3-4 sekund. Gwałtownie wchodzi na wysokie obroty, zawyje i z opóźnieniem chwyta 3 z wyraźnym szarpnięciem. Aby tego uniknąć muszę mu depnąć do dechy, bujnąć go do 60/h i popuścić pedał gazu, poczekać aż wskoczy 3, depnąć znowu do 70 - 80/h i popuścic żeby wskoczyła 4. Ale te ślizgi i zawycia pojawiaja się regularnie tylko przed 3. W drugą stronę nie ma problemu, redukuje płynnie. Mechanik stwierdził że wyslizgane tarcze na 3, wymienił i dalej to samo. Teraz mówi że problem z kodowaniem skrzyni albo z komputerem. Nie wiem juz co mam zrobić, zatęskniłem juz za manualna skrzynią.
2) Poza tym jest jeszcze jeden objaw, nieregularnie zdarza mu się samowolnie redukować. Nagle, nic z gruchy, ni z pietruchy zrzuca na 3, przy czym oczywiście wyje na wysokich obrotach więc kiedy odpuszczę gazu zrzuca na 2 i już nic wyżej nie wrzuci, przyhamowanie, rozpędzanie, wyrzucanie na neutral nic nie pomaga. Musze się zatrzymać, zgasić silnik i odpalić od nowa. Po zgaszeniu wrzuca normalnie wszystkie biegi. Na dystansie Kraków - Tarnów mam taką przygodę 2-3 razy. Te samowolne redukcje są naprawdę uciążliwe i niebezpieczne, kilka razy TIR omal nie pocałował mnie w tyłek. Najczęściej zdarza się to pod górkę ale i na prostej też, wystarczy mały dołek lub minimalne dociśniecie gazu, nie ma tu żadnej regularności więc nie potrafię tego rozkminic i dokładniej opisać. Jedno co zauważyłem to że zdarza się to najczęściej w trasie, przy dłuższych przebiegach i większej szybkości.
Przypuszczam że wielu już "geniuszy" pastwiło się nad tym autem, przyjechało z Austrii i co roku zmienia właściciela, jestem trzecim w frajerem w Polsce i pluje sobie w brodę że wpakowałem się w grata, ale b4 w dieslu to naprawdę chodliwy towar i długo nie mogłem nic znaleźć. Szkoda bo buda, zawieszenie, tapicerka i sam silnik z wyjątkiem tej trefnej skrzyni są naprawdę ok i na początku myślałem że już innego auta nie chcę znać. Może ktoś już spotkał sie z takim problemem, proszę o pomoc, pozdrawiam
- radziobiker
- Forum Audi 80
- Posty: 346
- Rejestracja: 09 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Bożepole Małe
uwazam ze mozesz miec koszyki powignane w skrzyni i ci biegi "wypuszcza". Powodow moze byb kilka - wrzucanie jazdy do przodu przy duzych obrotach (tak mozna bardzo szybko zniszczyc automat) lub stary olej w skrzyni (w automacie powinno sie zmieniac co 60 000 KM ) Jezeli okaze sie ze to koszyki to nie zapomnij wymienic oleju po przejechaniu 1500 KM bo problem powroci. Przy okazji mozesz miec sprzeglo walniete.
Witam. Piszesz, że wymieniałeś tarczki, czyli skrzynka była rozebrana a co za tym idzie poniosłeś pewne koszty z demontażem i montażem. I teraz pytanie: czy mając skrzynkę "na stole" mechanik obejżał i zweryfikował pozostałe elementy? Jeżeli tak to pozostaje usterka sterownika lub płyty sterującej. Jeśli nie to robił "na sztukę". Podłanczałeś autko pod komputer?
Witam
Mam podoby problem , przy prętkości 80 km/h wrzuca 3 bieg z szarpnięciem nie ma ,żadnych dzkich obrotów tylko to szarpnięcie pozostałe biegi wchodzą idealnie . Mam to AUDI bardzo krótko niecały miesąc i nie wiem czy bardzo się tym przejmować ? - olej wymieniłem i nie usąpiło .
Bardzo proszę o radę .
Pozdrawiam Zbyszek
Mam podoby problem , przy prętkości 80 km/h wrzuca 3 bieg z szarpnięciem nie ma ,żadnych dzkich obrotów tylko to szarpnięcie pozostałe biegi wchodzą idealnie . Mam to AUDI bardzo krótko niecały miesąc i nie wiem czy bardzo się tym przejmować ? - olej wymieniłem i nie usąpiło .
Bardzo proszę o radę .
Pozdrawiam Zbyszek
witam, był sprawdzany na kompie, tyle że za każdym razem razem wskazuje inne błędy, po korekcie błędów kilkaset kilometrów jest pięknie a potem problem wraca, już się nawet zastanawiałem nad przeróbką na manual tyle że w takim starym samochodzie to się już nijak nie kalkuluje. Czy ktoś słyszał o takiej przeróbce, czy to jest możliwe? Co do mechanika wiem na pewno że ograniczył się do wymiany kilku tarcz na 3 biegu, kosze były ok bo sam oglądałem ale całkiem pominął tłoki gumowo-metalowe więc nie mam pewności że nie trzeba rozbierać jeszcze raz.
-
- Forum Audi 80
- Posty: 47
- Rejestracja: 19 lut 2007, 22:57
- Lokalizacja: Sz-n/Zach-pomorskie
z przeróbką jest troszkę zabawy, kilka lat temu z ojcem w Passacie wymienialiśmy skrzynię z automatu na manuala, potrzebne są do tego drugie pedały od manuala (sprzęgło, hamulec, gaz chyba może zostać ten co jest, ale nie jestem pewien jak to jest w audiku) do tego potrzebujesz kompletnej dźwigni zmiany biegów
wracając do tematu:
mój tata ma podobny objaw jak Ty, tylko na mniejszą skalę (ale to chyba początki zgonu skrzyni) mianowicie jedzie się spokojnie i ni stąd ni z owąd zaczyna szarpać skrzynia (jakby redukowała bieg i w ułamku sekundy wracała do poprzedniego biegu i tak kilka razy pod rząd) i to się dzieje przy różnych prędkościach, na początku tata myślał że to może silnik nie dostaje paliwa tyle co trzeba, ale to nawet przy 150km/h się zdarza, a i przy 90tce również. wymienił filtr paliwa ale objaw nie ustąpił, ja stawiam że się skrzynia sypie ale fachowcem nie jestem. co o tym sądzicie co to może się psuć?
wracając do tematu:
mój tata ma podobny objaw jak Ty, tylko na mniejszą skalę (ale to chyba początki zgonu skrzyni) mianowicie jedzie się spokojnie i ni stąd ni z owąd zaczyna szarpać skrzynia (jakby redukowała bieg i w ułamku sekundy wracała do poprzedniego biegu i tak kilka razy pod rząd) i to się dzieje przy różnych prędkościach, na początku tata myślał że to może silnik nie dostaje paliwa tyle co trzeba, ale to nawet przy 150km/h się zdarza, a i przy 90tce również. wymienił filtr paliwa ale objaw nie ustąpił, ja stawiam że się skrzynia sypie ale fachowcem nie jestem. co o tym sądzicie co to może się psuć?
Ja mam podobny problem ze zmiana biegow. Mianowicie kilka dni temu 4 bieg zaczal wchodzic zbyt pozno. Kiedys wlaczal sie przy około 3000 obrotów a teraz silnik czasem wkreca sie do 3500 i dalej jedzie na 3, ale kiedy zdejme noge lekko z gazu wskakuje 4. Mam tez objawy notfaulu przy 3000 obr. i nie wiem czy moze to byc powiazane z automatyczna zmaina biegow. Po podłaczeniu do Vag skrzynia nie wyrzuca zadnych błędow.
Witam Brać Klubową!
pisze w tym temacie ponieważ mam podobny problem z automatem 1.9TDI B4 280 000km przebiegu
mój objaw pojawia się po rozgrzaniu silnika, na 2-ce drze do 80km/h potem trzeba puścić gaz i wtedy wskoczy 3 bieg(przy niższych prędkościach ta metoda nie działa:/ )
póki jest chłodny(czyt. "nie gorący silnik") zmienia z kulturką nawet przy delikatnym gazie...
a jak u Was się mają te zależności z temp.?
dodam jeszcze że skrzynia jest po gruntownej naprawie z powodu poważnych niedopatrzeń poprzedniego właściciela, o kosztach już nie wspomnę:/...
nasuwa mi się myśl zw. z temperaturą oleju, a więc i jego gęstością??? jak za wodnity to nie ma takiej siły...
pisze w tym temacie ponieważ mam podobny problem z automatem 1.9TDI B4 280 000km przebiegu
mój objaw pojawia się po rozgrzaniu silnika, na 2-ce drze do 80km/h potem trzeba puścić gaz i wtedy wskoczy 3 bieg(przy niższych prędkościach ta metoda nie działa:/ )
póki jest chłodny(czyt. "nie gorący silnik") zmienia z kulturką nawet przy delikatnym gazie...
a jak u Was się mają te zależności z temp.?
dodam jeszcze że skrzynia jest po gruntownej naprawie z powodu poważnych niedopatrzeń poprzedniego właściciela, o kosztach już nie wspomnę:/...
nasuwa mi się myśl zw. z temperaturą oleju, a więc i jego gęstością??? jak za wodnity to nie ma takiej siły...
Na bagnecie jest znak min i max lub dwie kropki. Sprawdza się na umiarkowanie rozgrzanej skrzyni (po przejechaniu ok 10 km) na pracującym silniku z wybierakiem biegów w pozycji P lub N. Olej musi spełniać normę Dextron chyba III. Wymienia się takrze filter. Jeśli skrzynka była remontowana to czy działała po remoncie dobrze czy od razu tak mieszała?
Widze ze na forum jest kilku ludzi co maja automaty. Z moja skrzynia problemów nie mam. Teraz takie pytanie jak wymieniaćie olej to pamiętacie o tym w przekładni? To jest nad lewą polosią jest go tam litr. Wymieniać trzeba go tak jak olej w skrzyni. Ciekawi mnie tez to ze 3 bieg wchodzi dopiero przy 80km/h u mnie 4 wpada przy przekroczeniu 70. Wystarczy odpowiednio gazem regulować. Automaty mozna Latwo uszkodzić. Zobaczcie ta strone: www.automaty.pl
[ Dodano: 2009-06-03, 00:31 ]
Koledzy Zbyhol i Korab. Mamy auta w dieslu moim zdaniem problem przy załączaniu biegów zalezy od komputera. Chyba to jest tak ze ma on różne tryby jazdy typu sport itp. Troche czytałem o automatach i technika jazdy wpływa na działanie skrzyni. Moze to tylko teoria ale spróbujcie delikatnie pojeździć przez kilka dni a problemy znikną.
[ Dodano: 2009-06-03, 00:31 ]
Koledzy Zbyhol i Korab. Mamy auta w dieslu moim zdaniem problem przy załączaniu biegów zalezy od komputera. Chyba to jest tak ze ma on różne tryby jazdy typu sport itp. Troche czytałem o automatach i technika jazdy wpływa na działanie skrzyni. Moze to tylko teoria ale spróbujcie delikatnie pojeździć przez kilka dni a problemy znikną.
na przełączanie biegów ma wpływ tech. jazdy, jak najbardziej się z tym zgodze.
gdy dajesz lekko gazu to on przełącza nawet gdy nie ma dużych obrotów, a jak depniesz to zredukuje i rozpędzi dynamiczniej, to zrozumiałe...
problem jest w tym że jak jest zimny to przelącza prawidłowo, ale po np, 5 kilometrach jak się skrzynia rozgrzeje, to tak jakby tracił ciśnienie i nie chce przełączać (tak jak opisałem wyżej)
olej jest nowy klasy dextrol III ale jak gdyby był za żadki do tej skrzyni:/
czy istnieją gęstrze oleje hydrauliczne do automatów, bądź specyfiki zagęszczające?
auto ma 280tyś przejechane(według licznika)
Zapomoc będe B.wdzięczny;)
gdy dajesz lekko gazu to on przełącza nawet gdy nie ma dużych obrotów, a jak depniesz to zredukuje i rozpędzi dynamiczniej, to zrozumiałe...
problem jest w tym że jak jest zimny to przelącza prawidłowo, ale po np, 5 kilometrach jak się skrzynia rozgrzeje, to tak jakby tracił ciśnienie i nie chce przełączać (tak jak opisałem wyżej)
olej jest nowy klasy dextrol III ale jak gdyby był za żadki do tej skrzyni:/
czy istnieją gęstrze oleje hydrauliczne do automatów, bądź specyfiki zagęszczające?
auto ma 280tyś przejechane(według licznika)
Zapomoc będe B.wdzięczny;)