[B4 1Z] Synchronizator 3 biegu (naprawiać czy nie?)
[B4 1Z] Synchronizator 3 biegu (naprawiać czy nie?)
Witam wszystkich,
doslownie na dniach zepsuł mi się synchronizator trzeciego biegu (tak powiedział mechanik). Mam dylemat czy naprawiać ten synchronizator czy inwestować w skrzynię EEN? Podobno synchronizator 3 biegu leci jako pierwszy a najczęstszą przyczyną jest kiepskie sprzęgło. Więc przy okazji muszę chyba wrzucić nowe sprzęgło. Czy lepiej inwestować w naprawę synchronizatora czy szukać skrzyni, która defakto może nie być sprawna i problem się powtórzy?
doslownie na dniach zepsuł mi się synchronizator trzeciego biegu (tak powiedział mechanik). Mam dylemat czy naprawiać ten synchronizator czy inwestować w skrzynię EEN? Podobno synchronizator 3 biegu leci jako pierwszy a najczęstszą przyczyną jest kiepskie sprzęgło. Więc przy okazji muszę chyba wrzucić nowe sprzęgło. Czy lepiej inwestować w naprawę synchronizatora czy szukać skrzyni, która defakto może nie być sprawna i problem się powtórzy?
Ostatnio zmieniony 10 wrz 2014, 20:20 przez drivtens, łącznie zmieniany 1 raz.
jabym szukał skrzyni ,a tu masz namiar do goscia który handluje tylko częściami do a 80 konkretny jest i uczciwy 504704112
jest na alledrogo wpisz audzi 80 a miejscowośc czarnożyły ma wszystko nawet fajna tarcze ci sprzeda polecam go z czystym sumieniem nie ma miesiąca żebym czego nie kupował i zna sie na robocie
jest na alledrogo wpisz audzi 80 a miejscowośc czarnożyły ma wszystko nawet fajna tarcze ci sprzeda polecam go z czystym sumieniem nie ma miesiąca żebym czego nie kupował i zna sie na robocie
Miałem ten sam dylemat. Postanowiłem rozebrać skrzynię do ostatniej zębatki i naprawić - teraz mam pewność, że nie ma się co stać w niej przez kolejne kilkaset tysięcy km
Bo kupując kolejną (celowo nie napisałem "nową") może przez jakiś czas być dobrze a później znowu coś może niespodziewanie "klęknąć".
A sprzęgło z czystej ciekawości oddałem do regeneracji - koszt znikomy, a gotowy element wygląda jak ori. Jeżdżę już sporo czasu na tym "wynalazku" i powoli przekonuję się do takiego rozwiązania
Bo kupując kolejną (celowo nie napisałem "nową") może przez jakiś czas być dobrze a później znowu coś może niespodziewanie "klęknąć".
A sprzęgło z czystej ciekawości oddałem do regeneracji - koszt znikomy, a gotowy element wygląda jak ori. Jeżdżę już sporo czasu na tym "wynalazku" i powoli przekonuję się do takiego rozwiązania
hexman, jak masz możliwość samodzielnie rozebrać skrzynię to jest to naprawdę ok. Ale mi powiedzieli, że za naprawę synchronizatora 3 biegu 1300 zł + jakieś tam łożysko jeszcze i uszczelniacz. No to klęknąłem... Ze sprzęgłem to tak jak podpowiedział elbula zrobię, bo ten gościu ma akurat jedno jeszcze oryginalne z przebiegu 190 tys. i sam mówi że spokojnie jeszcze ze 60 -100 tys. przejedzie przy normalnej eksploatacji. Ale właśnie największy problem jest z tą skrzynią. Koszta naprawy są przerażające... Podzwonię jeszcze popytam w różnych zakładach.
ostatnio jak do niego dzwoniłem sam mówil że nie ma czasu wszystkiego wystawiać ma pełno karosetr w róznych kolorach i byłem u niego osobiście wszystko pieknie poustawiane z przekładkami a nie jedno na drugim jak u chciwych handlażyzadzwoń zapytaj sie nie jest daleko można podjechaćdrivtens pisze:Zastanawiam się tylko czy szukać DHF czy EEN, bo za robociznę przy wymianie wołają 450 zł we Wrocławiu, jak dla mnie majątek, a sam nie mam mozliwości tego naprawić. Ze sprzęgłem to właśnie nie wiem czy warto w używkę pójść. Ale kolekcja jego części na allegro wygląda naprawdę nieźle.
Jestem ciekaw jak to kolega zrobił? Ja sam osobiście rozbierałem skrzynie baa i dhf. Też próbowałem dostać się do synchronizatora 3 biegu. I powiem krótko wszystkie znane i możliwe sposoby nic nie dały. Nawet prasa o nacisku 50 ton nie zdjęła pierwszego koła zębatego z wałka.hexman pisze:Miałem ten sam dylemat. Postanowiłem rozebrać skrzynię do ostatniej zębatki i naprawić - teraz mam pewność, że nie ma się co stać w niej przez kolejne kilkaset tysięcy km
Bo kupując kolejną (celowo nie napisałem "nową") może przez jakiś czas być dobrze a później znowu coś może niespodziewanie "klęknąć".
A sprzęgło z czystej ciekawości oddałem do regeneracji - koszt znikomy, a gotowy element wygląda jak ori. Jeżdżę już sporo czasu na tym "wynalazku" i powoli przekonuję się do takiego rozwiązania
Co do tematu po zakupie skrzyni dhf się zdziwiłem. Rozpadła mi się po 2 tygodniach. Skrzynie een pracuje już ponad rok i przejechałem na niej jakieś 40 tyś km. Także osobiście polecam skrzynie een.
Krótko mówiąc - skutecznie. Mówię tutaj o skrzyni CAP z Audi C4, także możliwe są różnice konstrukcyjne.kamsta pisze:Jestem ciekaw jak to kolega zrobił
Nie powiem że było to lekkie i przyjemne, ale nadal nie wiem jak mechanicy chcieli naprawić tą skrzynię za 800zł, jak mnie same części wyniosły więcej :roll:
hexman, 1300 to cena z naprawą, rozbiórką czyli robocizną + jakieś łozysko na wale, więc wszystko.
W takim razie nie bawię się w skrzynie DHF i szukam EEN. Nie mówię, że od razu, ale do zimy myślę że wymienię. Po chipie wychodzą wszystkie najsłabsze strony samochodu, niewymieniane części od lat itd. Mam nadzieję, że kiedyś się skończą te powazne naprawy bo zbankrutuję :roll:
A sprzęgło mechanicy od skrzyni zalecali nowe, co o tym myślicie? Podobno nowe zestawy potrafią być po prostu regenerowane.
W takim razie nie bawię się w skrzynie DHF i szukam EEN. Nie mówię, że od razu, ale do zimy myślę że wymienię. Po chipie wychodzą wszystkie najsłabsze strony samochodu, niewymieniane części od lat itd. Mam nadzieję, że kiedyś się skończą te powazne naprawy bo zbankrutuję :roll:
A sprzęgło mechanicy od skrzyni zalecali nowe, co o tym myślicie? Podobno nowe zestawy potrafią być po prostu regenerowane.
Skrzynia een jest idealna do chipa. Auto w takim zestawie jeździ ażmiło. Ja ostatnio wykreciłem 200 na budziku a obroty miałem 4 tyś z groszem. To na skrzyni een. Baa by się przy tej prędkości dawno skończyła. U mnie skrzynia się rozpadła bez witaminki więc to napewno nie do końca wina chipa. Co do cen to baa nie chcieli mi naprawić bo ponoć części brak. Za regenerowaną skrzynię dhf z roczną gwarancją 1500 zł plus olej do skrzyni kupiony u nich. Ceny z firmy bcs w sosnowcu. Kupiłem używaną een za 400 i działa do dziś bez żadnych problemów.
Dzisiaj zacząłem się zastanawiać czy to rzeczywiście synchronizator. Auto stało pod sklepem 5 minut zostawione na luzie a po wyrzuceniu 1 nie mogłem jej zbić. meczylem się chyba z 5 minut na zgaszonym i włączonym aż w końcu puściła gałka i można było spowrotem wrzucać biegi. Dodam, że niedawno wymienialem przegubowe i może on wpłynął na pracę sprzęgła. Zgrzyt słychać tylko na 3 a szczególnie przy redukcji. Może to wina sprzęgła lub pompki?