[B4 Avant 2.6 ABC Quattro] Wielkie problemy z trakcją

robert_paulson · Post autor: **robert_paulson** » 10 sty 2010, 14:25

Witam Klubowiczów! Dwa miesiące temu kupiłem avanta 2.6 quattro w stanie wysoce zadowalającym. Dopiero na pierwszym śniegu pojawił się poważny problem. Z małą prędkością po śniegu nic się nie dzieje, jeździ super, nawet po polu nim jeździłem. Ale jak wyjeżdżam na prostą drogę, rozpędzam się do 80-100 km/h, auto zaczyna tracic przyczepnośc jadąc na wprost! Tył ślizga się wahadłowo na lewo i prawo, więc po chwili przodem też zaczyna rzucac, ręce mi drętwieją od ściskania kierownicy! W pierwszej chwili myślałem że jest po prostu tak ślisko ale zmieniłem zdanie gdy wyprzedzały mnie tiry i autobusy. Dodam że na suchym nie ma żadnych objawów, nic nie szumi w dyfrze, w ogóle nic nie hałasuje, zbieżnośc ma dobrą bo nie ściąga. Mam super zimówki, 4 takie same. A i jest bezwypadkowa, prosta itd. Wymieniłem olej w moście na bdb, wyleciało tyle ile ma byc, nawet niezbyt przepracowany. Co się dzieje? Miał ktoś taki przypadek? Pomóżcie!

julekF1 · Post autor: **julekF1** » 10 sty 2010, 15:21

robert_paulson pisze:zbieżnośc ma dobrą bo nie ściąga

to że nie "ściąga" nie świadczy o tym, że zbieżność jest dobra.
Sprawdź zbieżność auta na sprzęcie, na którym można sprawdzić i ustawić 4 koła na raz a nie osobno na przedniej i tylnaj osi, no i oczywiśćie kąt znoszenia.
Przeważnie takie "problemy" z odpowiednia zbieznośćia wszystkich 4 kół pojawiają się dopiero na śliskim.
Dodatkowo sprawdź auto na trzepakach czy zadna śruba w zawieszeniu sie nie obluzowała. Kiedyś w byłej mojej A6 miałem podobny prolem z zamiataniem tyłu, jak poluzowała sie śruba mocująca tylny sworzeń do wahacza. Poprostu pan który go wymieniał nie dokręcił śrub wystarczająco mocno i po pewnym czasie pojawił się taki problem z prowadzeniem. Na szczęscie "trzepaki" w stacji diagnostycznej wszystko wykazały.

robert_paulson · Post autor: **robert_paulson** » 10 sty 2010, 21:31

Brzmi przekonująco. Mam taki sprawdzony warsztat gdzie w każdym aucie ustawiam geometrie. W tym jeszcze tego nie zrobiłem. Na pewno nie zaszkodzi więc sprawdzę co mi poradziłeś. Na razie dzięki za radę!

DEDHI · Post autor: **DEDHI** » 10 sty 2010, 21:44

mój znajomy miał taki sam problem tylko w oście i okazało się opony były odwrotnie założone a były to opony kierunkowe. 2 były dobrze załozone a 2 odwrotnie. Problem pojawiał się na śliskim i przy hamowaniu. Po załozeniu opon zgodnie z kierunkiem problem ustapił ... Na poczatek sprawdz opony + zbieżność.

Słonik · Post autor: **Słonik** » 11 sty 2010, 11:57

Jak nic geometria tylnej osi jest popaprana.
Nie sciaga bo przod jest w porzadku ustawiony.
Ewentualnie cos z oponami, nie zapomnij ze w quattro musza byc wszystkie cztery takie same tak samo zuzyte

luk448 · Post autor: **luk448** » 11 sty 2010, 13:35

Także wydaje mi się że to sprawa geometrii lub opon.Znajomy miał kiedyś podobny problem.Okazało się że opony na tylnej osi miały uszkodzone kordy.

chmiel25 · Post autor: **chmiel25** » 11 sty 2010, 14:12

sprawdz zbieznosc tylnej osi katy pochylenia kol.
jak rowniez sprawdz wszystkie tuleje na tylnych wachaczach i nie na szarpakach tylko podnes auto i wez jakas bresz i ruszaj na wszystkie strony wachaczami.
mialem to samo tylna os byla rozbiezna w trakcie wiekszych predkosci w aucie nic nie pukalo i nie wyszly rzadne luzy na szarpakach. ze starosci wypracowaly sie tuleje przednie tylnych wachaczy.
pozdrawiam

luk_OP_Q89 · Post autor: **luk_OP_Q89** » 15 sty 2010, 11:20

Słonik, i chmiel25, z dużym prawdopodobieństwem trafili w sedno sprawy pod czym i ja sie podpisuję.Geometria kół tylnych(Panowie tam nie ma osi...

) w quattro należy regulować(zbierzność także) podobnie jak z przodu.Wypada skontrolować stan tylnego zawieszenia,nadmierne zużycie uniemożliwia prawidłowe ustawienie geometrii.