Forum Audi 80 Klub Polska

Witam, Otóż kilka dni minęło odkąd się zarejestrowałem i założyłem temat troszkę pokombinowałem, poszperałem.
Silniczek przeszedł remoncik wymiana pierścieni, szlif wału, panewki. Nadeszła chwila uruchomienia chwilowy problemik z zassaniem oleju, ale więcej wciągnął przez czujnik oleju. Udało się odpalił równo pracował tuż przed zgaszeniem obrotomierz opadł nawet i w momencie obracania kluczyka. Auto następnie miało wymieniany przegub wewnętrzny więc stało tydzień po uruchomieniu obrotomierz działał przez parę sekund następnie opadł i kilka sekund później zapaliła się kontrolka oleju.
Jest ciągłość przewodów od czujnika do białej kostki w liczniku
Zmiana MC na inny nie rozwiązała problemu z kontrolką oleju
Zmiana obrotomierza na inny nie rozwiązała problemu
Poprawienie styków w liczniku nie rozwiązało problemu
Po zmianie obrotomierza i MC dziwny cyrk z obrotomierzem po zapłonie wskazówka sobie wskazywała czasem 4000obr/min na następny dzień już nie
Teraz autko po uruchomieniu trzęsie budą nie wiem czym jest to spowodowane


Uruchomienie bez ingerencji w licznik
Wymiana obrotomierza, MC, poprawienie lutow
Następny dzien auto inaczej pracuje

I co z tym fantem zrobić?

EDIT: W autku padł akumulator przez lampeczke po chwilowym ładowaniu na kable wskazówka obrotomierza powędrowała do 3 tys. na samym zapłonie po uruchomieniu wskazówka stoi nie drgnie na pierwszej kresce.
EDIT 2: Obrotomierz działa oraz kontrolka oleju już się nie zapala po chwili, problem tkwił w żółtej kostce nadłamany przewód w miejscu opaski zaciskowej.