[B4 1.9 1Z] Silnik nie gasnie po wyłączeniu zaplonu

davidslr · Post autor: **davidslr** » 26 cze 2016, 17:22

Witam. Po wylaczeniu zaplonu w moim audi i jednoczesnym nacisnietym hamulcu nie gasnie silnik.gasnie dopiero po spuszczeniu hamulca. Tak samo,jezeli przekrece kluczyk w pierwsza pozycje zaplonu to swieca sie swiatla "stop",wiec caly czas podczas jazdy swieca mi swiatla hamowania. Gdy w ogole nie ma kluczyka w stacyjce ,a nacisne pedal hamulca wlacza sie zaplon.
Macie jakies porady na to? Gdzies na forum wyczytalem ze prawdopodobnie jakis czujnik zostal zalany olejem i wystarczy poczyscic koncowki przewodow ,ale nie wiem gdzie tego czujnika szukac i jak on wyglada. ?

Pieterb · Post autor: **Pieterb** » 26 cze 2016, 18:24

davidslr, coś mi się tak wydaje że masz tam niezły bałagan

MUNIOR · Post autor: **MUNIOR** » 26 cze 2016, 19:02

davidslr pisze:Gdzies na forum wyczytalem ze prawdopodobnie jakis czujnik zostal zalany olejem i wystarczy poczyscic koncowki przewodow ,ale nie wiem gdzie tego czujnika szukac i jak on wyglada. ?

Taki czujnik nie istnieje ,a to co ci się dzieje ,to wynik albo jakiegoś zwarcia (w co raczej wątpię ) albo namieszania w instalacji ,przez jakiegś "miszcza"

elektronic · Post autor: **elektronic** » 26 cze 2016, 21:26

No ale jak to? Z dnia na dzień ci się tak porobiło?? Bo to co opisujesz to niemożliwe by coś takiego się działo...

davidslr · Post autor: **davidslr** » 30 cze 2017, 00:29

Nie z dnia na dzien.wymienialem nagrzewnice.faktycznie,wypadl jakis luzny kabelek , z jednej strony wtyk taki jak bezpiecznik a z drugiej dwa luzne konce.ale nie mam pojecia gdzie to bylo zamocowane

[ Dodano: 2017-06-30, 00:29 ]
Pozwole sobie odkopac temat bo dalej nie mam ppjecia gdzie jest przyczyna.powymienialem czujniki od hamulca, oby dwa ,bezpieczniki, polutowalem kable w klapie bagaznika, wymienilem kostke w bagazniku bo byla zmasakrowana. I nic. Dalej tak samo. Wciskam hamulec, wlacza siw zaplon o.o
Zauwazylem ze czasami gdy jest zimno na dworze na jakis czas sie to naprawia oraz czasami jak na odepne czuj iki od hamulca tez chwile nest ok ale zaraz wraca do normy wszyatko. I tak, stalo sie to z dnia na dzien ,dlugo jezdze tym autem a wszystko bylo ok. Ten kabel o ktorym wczesniej pisalem to jakis kabelek od radia,nieistotne

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 30 cze 2017, 11:03

Nie wiem czy nie najprościej nie będzie puścić nowy przewód od czujnika hamulców do świateł cofania. Bo raczej będzie trudno znaleźć jakieś niefabryczne połączenie albo zgrzane przewody we wiązce.

Widzę na schemacie że idzie ten kabel tylko przez jedną kostkę 10 pinową (prawdopodobnie obok kolumny kierowniczej a dalej idzie prosto na tył).

davidslr · Post autor: **davidslr** » 30 cze 2017, 14:09

Tak.to byl wlasnie moj ostatni pomysl,ale to raczej nie rozwiaze problemu z zaplonem

maciek889 · Post autor: **maciek889** » 30 cze 2017, 17:27

davidslr pisze:ale to raczej nie rozwiaze problemu z zaplonem

Włączanie zapłonu ze światłami hamulcowymi oraz włączenie świateł z zapłonowem powinno to rozwiązać. Po prostu masz gdzieś zwarty kabel światła hamulcowego z plusem po zapłonie. A że w audi 80 czujnik świateł hamulcowych ma cały czas zasilanie to zasila one też plus po zapłonie.

davidslr · Post autor: **davidslr** » 13 lip 2017, 16:15

Dobra.bede dzialal bo innego wyjscia nie widze. Dam znac czy problem sie rozwiazal.

[ Dodano: 2017-07-13, 16:15 ]
Znalazlem elektryka ktory wraz z pomoca egzorcysty doprowadzili audiczke do ladu. Co sie okazalo? Totalny bajzel pod skrzynka z bezpiecznikami. Spalona manetka wylaczania swiatel a pod bezpiecznikami kable rowniez byly spalone. Praktycznie do 0. Nie wiadomo co bylo przyczyna tego bo sam nic w elektryce nigdy nie grzebalem. Dwa dni sie chlopami z tym meczyli , kabelek po kabelku sprawdzali. 150 zl i sprawa zalatwioma ale znalesc elektryka ktory sie tego podejmie bylo trudno.