[All] Podgrzewacz płynu do sprysków
Brat ma takie cudo w passcie B5 może sobie nagrzać płyn do 90 stopni zimą jest taka mała wtyczka w zderzaku, kiedyś podłączył i nawet działało.willi pisze:tak wygląda pompka do ogrzewania-obiegu płynu chłodniczego [url=http://images28.fotosik.pl/290/520977812fa90de2m.jpg]Obrazek[/URL]
a tak wygląda podgrzewacz płynu który łącząc z tą pompeczką może dość szybko ogrzać atmosfere w autku nawet przy -20stopniach po bardzo krótkim czasie i dzięki temu możemy wyżucić skrobaczki do szyb :mrgreen: jak dam rade to zrezam coś z podobnych rzeczy i się pochwale niedługo 8-) [url=http://images41.fotosik.pl/25/90711e8eae9a1cc6m.jpg]Obrazek[/URL]
ps. w połączeniu z wężownicą zrobioną przy chłodnicy mamy zastosowane wszystkie rzeczy w jednym autku <ciepło i wygoda>
- Motostacja pl
- Forum Audi 80
- Posty: 6966
- Rejestracja: 07 mar 2007, 19:03
- Imię: Motostacja PL
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Dobry pomysł. Oczywiście musiałby być dodatkowy włącznik/wyłącznik aby na lato to wyłączać. Trzeba by jeszcze sprawdzić do jakiego poziomu nagrzewałby się taki płyn.JanReZaCz pisze:a ja proponuję dorobić tulejkę przepływową na płyn i wkręcić w nią świecę żarową. Świecę podłączyć przez przekaźnik by się załączała z pompką płynu spryskiwaczy. Będzie płyn ciepły i bez ograniczeń a będzie się podgrzewał tylko w momencie pryskania na szybę.
W zeszla zime u mnie w firmie odsniezali nowe samochody przy pomocy myjki wysokocisnieniowej z goraca woda ok 90 stopni Celcjusza i wszytkie szyby byly ok... Niby tez byl strach ale w 500 samochodach jakos zadna niestrzelila. Po co to robili? kazdy nowy egzemplarz zanim trafi na stan firmy musi byc odkladnie obejzany czy nie ma uszkodzen. Zaznaczam ze byly to samochody przyjmowane na salon. Sam sie dziwilem jak tak mozna
może szyby OK ale lakier napewno dostał mikropęknięć :evil:Marcys_s pisze:W zeszla zime u mnie w firmie odsniezali nowe samochody przy pomocy myjki wysokocisnieniowej z goraca woda ok 90 stopni Celcjusza i wszytkie szyby byly ok... Niby tez byl strach ale w 500 samochodach jakos zadna niestrzelila. Po co to robili? kazdy nowy egzemplarz zanim trafi na stan firmy musi byc odkladnie obejzany czy nie ma uszkodzen. Zaznaczam ze byly to samochody przyjmowane na salon. Sam sie dziwilem jak tak mozna
[ Dodano: 2008-11-02, 23:01 ]
większa tulejka wiec i większy zbiorniczek do nagrzania - temperatura będzie niższa, ciaśniejsza - temperatura wyższa. Tak czy inaczej nawet jak będzie ciasna zanim płyn dojdzie do końcówek temperatura nieco spadnie bo ciepło zostanie oddane do nagrzania wężyków i końcówek oraz droga powietrzna końcówki spryskiwaczy-szyba wiec ukrop raczej nie groźny.Labiel pisze: Dobry pomysł. Oczywiście musiałby być dodatkowy włącznik/wyłącznik aby na lato to wyłączać. Trzeba by jeszcze sprawdzić do jakiego poziomu nagrzewałby się taki płyn.
Już mam wizję właśnie takiego podgrzewacza w swoim autku. :mrgreen:
willi pisze:najlepszy i najprostrzy sposów zeby samemu zrobić podgrzewany płym to : kupić świece żarową z diselka zamontować ją a metalowej tuleji którą prędzej czeba zrezać w zbiorniczek spryskiwaczy a wtedy płyn się nawet zagotuje dzisiaj próbowałem nawet nieżle grzeje
juz coś o tym myslałem na pierwszej stronie postuJanReZaCz pisze:a ja proponuję dorobić tulejkę przepływową na płyn i wkręcić w nią świecę żarową. Świecę podłączyć przez przekaźnik by się załączała z pompką płynu spryskiwaczy. Będzie płyn ciepły i bez ograniczeń a będzie się podgrzewał tylko w momencie pryskania na szybę.
Widze ze ludzie podobnie myślą. z tym przekaźnikiem to jest dobry pomysł, nie bedziemy gotować płynu. a gdy sprawdzałeś jak ta swieca grzeje płyn to wmniej wiecej do jakiej temp go nagrzała i w jakim czasie ?widmo pisze:Tylko sie nie śmiej teraz ze mnie :lol: ale dosłownie po napisaniu poprzedniego posta przed oczami miałem wizje świecy żarowej która podgrzewa płynkaczok pisze:ciekawy pomysł . gorący płyn po odpaleniu to może grzałke do zbiorniczka wsadzic <haha>
Zima wkońcu nastanie, ostatnia dała nam sie ostro we znaki wiec chciałem zaproponować pewne rozwiązanie wiem ze zadziała dopiero po nagrzaniu sie silnika ale moze uratować nas jak płyn zamarźnie:
Otóz do zbiornika chce włozyć rurke miedziana wygiętą na kształt litery U ewentualnie ze spiralą na dole, wąż biegnący od zbironiczka płynu do chłodnicy puścic przez nasza grzełeczke zamocowaną już w zbiorniku płynu do spryskiwaczy. Gorący płyn będzie przeplywał przez nasz twór skutecznie podgrzewając i ewentualnie rozpuszczając płyn
Otóz do zbiornika chce włozyć rurke miedziana wygiętą na kształt litery U ewentualnie ze spiralą na dole, wąż biegnący od zbironiczka płynu do chłodnicy puścic przez nasza grzełeczke zamocowaną już w zbiorniku płynu do spryskiwaczy. Gorący płyn będzie przeplywał przez nasz twór skutecznie podgrzewając i ewentualnie rozpuszczając płyn
- percevalle
- Audi 80 Klub
- Posty: 768
- Rejestracja: 31 mar 2009, 13:51
- Lokalizacja: zamość/lubelskie