[B4 2.0 ABT+LPG] 140km/h to prędkość maksymalna?
Powiem tak... ja nie dałem rady rozpędzić swojej ABT na prostej płaskiej drodze powyżej 150 km/h na gazie. Na benzynie nie próbowałem. Borykam się jednak z pewnymi niedomaganiami zapłonu (chyba) i błędem czujnika zasysanego powietrza. Spróbuję to jakoś ogarnąć i pojadę wtedy na regulację gazu. Zobaczę wtedy czy się coś zmieniło...
sprawdź ten temat podobny problem jak u ciebie
https://audi80.pl/b4-abt-lpg-spalani ... 485,15.htm
https://audi80.pl/b4-abt-lpg-spalani ... 485,15.htm
[80 B4 2.0 ABT+ lpg] 120-140 km/h max
Witam!
Opiszę co miałem ze swoją to może komuś pomogę bo ja nie znalazłem odpowiedzi na żadnym forum.
Miałem jak w temacie 120-140 km/h max i ogólnie mułowaty, ciężko się wkręcał na obroty. Tak samo na gazie i benzynie. Silnik pracował równo, miał niskie obroty, spalanie gazu w normie, zapalał pięknie zimny i ciepły.
Mechanik przejrzał mi rozrząd, zapłon, dolot i było OK. W końcu zasugerował silniczek krokowy ale przed wymianą kazał jechać do gazownika podłączyć komputer sondy pod kompa. I niech się gazownik wypowie. Gazownik od razu odrzucił sugestię, że to silniczek krokowy. Powiedział, ze w przypadku silniczka auto nie będzie miało wolnych obrotów, tylko będą falować, min. 2000. Zasugerował, że może katalizator przytkany.
Zaryzykowałem i kazałem mechanikowi wyciąć katalizator.
Eureka!!!
Nie ten samochód! Miałem ewidentnie zatkany katalizator (zdaniem mechanika z powodu niskooktanowej benzyny).
A ja czytając to forum miałem zamiar wymieniać po kolei; silniczek krokowy (ok. 200 zł), sondę lambda (ok. 300 zł), czujnik temperatury, zapłon... a nawet cały silnik.
A tak kosztowało mnie 40 zł badanie u gazownika z wymianą filtra gazu plus 50 zł wycięcie katalizatora u mechanika i wspawanie normalnej rury.
Panowie, jeśli wyraźnie muli się wam auto to zanim wymienicie pół silnika tracąc tysiące zł..
WYWALCIE KATALIZATOR!!!
Napewno to nie zaszkodzi :mrgreen:
PS: Taka sama sytuacja może być z tłumikami !!!!
Opiszę co miałem ze swoją to może komuś pomogę bo ja nie znalazłem odpowiedzi na żadnym forum.
Miałem jak w temacie 120-140 km/h max i ogólnie mułowaty, ciężko się wkręcał na obroty. Tak samo na gazie i benzynie. Silnik pracował równo, miał niskie obroty, spalanie gazu w normie, zapalał pięknie zimny i ciepły.
Mechanik przejrzał mi rozrząd, zapłon, dolot i było OK. W końcu zasugerował silniczek krokowy ale przed wymianą kazał jechać do gazownika podłączyć komputer sondy pod kompa. I niech się gazownik wypowie. Gazownik od razu odrzucił sugestię, że to silniczek krokowy. Powiedział, ze w przypadku silniczka auto nie będzie miało wolnych obrotów, tylko będą falować, min. 2000. Zasugerował, że może katalizator przytkany.
Zaryzykowałem i kazałem mechanikowi wyciąć katalizator.
Eureka!!!
Nie ten samochód! Miałem ewidentnie zatkany katalizator (zdaniem mechanika z powodu niskooktanowej benzyny).
A ja czytając to forum miałem zamiar wymieniać po kolei; silniczek krokowy (ok. 200 zł), sondę lambda (ok. 300 zł), czujnik temperatury, zapłon... a nawet cały silnik.
A tak kosztowało mnie 40 zł badanie u gazownika z wymianą filtra gazu plus 50 zł wycięcie katalizatora u mechanika i wspawanie normalnej rury.
Panowie, jeśli wyraźnie muli się wam auto to zanim wymienicie pół silnika tracąc tysiące zł..
WYWALCIE KATALIZATOR!!!
Napewno to nie zaszkodzi :mrgreen:
PS: Taka sama sytuacja może być z tłumikami !!!!
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1399
- Rejestracja: 23 sie 2009, 21:09
- Imię: Mateusz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.0 ACE
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
to zalezy od tego jaki masz typ instalacji LPG jesli to I generacja to sonda nei ma nic tu do gadania, zas jeśli II gen. gazu będzie palić więcej, nie umowiac o tym ze sterownik benzyny ustawi sie w tryb awaryjny i nie będzie brał pod uwagę wskazań sondy w czasie ustalania mieszanki, pozdrawiamciechan pisze:ps. czy to możliwe, że przez odpięcie sondy więcej pali LPG?
normalnie czujesz jak wylatują spaliny rury(dmucha powietrze i to dość mocno) , jak zatkany kat. to bedzie to słabo wyczuwalne najlepiej jak by ktoś dodawał gazu,u mnie jak był zatkany kat. to auto wogóle nie chciało wejść na obroty, co do generacji gazu to ja mam ten sam silnik a generacja I, jeśli masz silnik krokowy to masz II generacje a jak regulacje gazu na śrube to I,
[ Dodano: 2010-06-21, 12:22 ]
a co do sondy to też mi kiedyś padła i auto nie miało wolnych obrotów i nie chciało jeździć na benz. pojechałem do znajomego mech. to podłączył minus z aku. w miejsce gdzie idzie czarny kabel z sondy i autko jeździło w porządku tylko nie wiem jak ze spalaniem bo w większości jeździłem na gazie
[ Dodano: 2010-06-21, 12:22 ]
a co do sondy to też mi kiedyś padła i auto nie miało wolnych obrotów i nie chciało jeździć na benz. pojechałem do znajomego mech. to podłączył minus z aku. w miejsce gdzie idzie czarny kabel z sondy i autko jeździło w porządku tylko nie wiem jak ze spalaniem bo w większości jeździłem na gazie
witam,
borykam się z tym samym problemem co Wy koledzy, tj: niska prędkość max 130km/h 4 bieg, słabe wchodzenie silnika na obroty (z wyłączeniem biegu jałowego), bardzo słabe przyśpieszenie na 1, 2, 3 biegu- do 4 tys. idzie bardzo opornie, dalej jest jeszcze gorzej, dodatkowo o czym nikt tu nie wspominał (po prześledzeniu wątku) gdy puści się gaz, silnik trzyma jeszcze przez chwilę obroty i dopiero spada,
Wróciłem właśnie od gaziarza, instalacja (roczna) wyregulowana, po poprzednim właścicielu (a mimo to autko śmiga jeszcze słabiej), ciśnienie na tłokach sprawdzone ~11 [przy sprawdzaniu zauważyłem że 2 świece są inne i 2 inne], (co do ilości ubytku płynu chłodniczego, oleju jeszcze nie mam wiedzy [autko posiadam dopiero 2 tyg.) jednak braki były w oleju ok. 750ml i w płynie chłodniczym 100ml.
Jutro zabieram się za ściągnięcie całego ukladu wydechowego (pamięta chyba jeszcze salon [o dziwo!]) sprawdzę jak będzie chodzić autko bez niego (celem wyeliminowania możliwości jego przytkania)
Rozrząd jest we właściwym miejscu, zmieniony filtr powietrza...
borykam się z tym samym problemem co Wy koledzy, tj: niska prędkość max 130km/h 4 bieg, słabe wchodzenie silnika na obroty (z wyłączeniem biegu jałowego), bardzo słabe przyśpieszenie na 1, 2, 3 biegu- do 4 tys. idzie bardzo opornie, dalej jest jeszcze gorzej, dodatkowo o czym nikt tu nie wspominał (po prześledzeniu wątku) gdy puści się gaz, silnik trzyma jeszcze przez chwilę obroty i dopiero spada,
Wróciłem właśnie od gaziarza, instalacja (roczna) wyregulowana, po poprzednim właścicielu (a mimo to autko śmiga jeszcze słabiej), ciśnienie na tłokach sprawdzone ~11 [przy sprawdzaniu zauważyłem że 2 świece są inne i 2 inne], (co do ilości ubytku płynu chłodniczego, oleju jeszcze nie mam wiedzy [autko posiadam dopiero 2 tyg.) jednak braki były w oleju ok. 750ml i w płynie chłodniczym 100ml.
Jutro zabieram się za ściągnięcie całego ukladu wydechowego (pamięta chyba jeszcze salon [o dziwo!]) sprawdzę jak będzie chodzić autko bez niego (celem wyeliminowania możliwości jego przytkania)
Rozrząd jest we właściwym miejscu, zmieniony filtr powietrza...