Witam odświeżam temat bo został zablokowany czy coś takiego a mianowicie chodzi o:
AUDI CABRIO 1996r. z silnikiem [2.0 ABK] 115ps mam problem a mianowicie z tym że autko czasami ma kaprysy i tak jak by paliwa nie dostawało (brak mocy).Nowa pompa paliwa,filtr paliwa ,świece zapłonowe ,przewody zapłonowe ,kopułka+palec.Zamieniałem przepływomierze od takiej samej audi jak moja plus nowy przewodzik podciśnienia do listwy wtryskowej i tez lipa .Zastanawia mnie jedno bo to się dzieje nie zawsze ale czasami jak się jedzie np. po ostrych zakrętach czy pod stroma górkę.Dziwne jak by paliwo wędrowało po zbiorniku ale zatankowałem prawie do pełna i to samo w takim przypadku paliwo już nie ma gdzie uciekać więc to raczej też nie to.Nadmienię jeszcze że pompa paliwa w cabrio jest poza zbiornikiem i drożność rurki doprowadzającej paliwo do niej tez sprawdziłem leci jak z wiadra więc to tez odpada. Czekam na jakieś sugestie bo praktycznie wszyzstko wymieniłem na nowe i nic ja już zgłupiałem:)
AUDI 80 CABRIO [2.0 ABK] NIE CHCE JECHAĆ?????
AUDI 80 CABRIO [2.0 ABK] NIE CHCE JECHAĆ?????
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2011, 09:48 przez MICRI, łącznie zmieniany 1 raz.
został ci do sprawdzenia regulator ciśnienia paliwa i dobrze by było żebyś gdzieś na VAG podjechał
i kolego popraw opis bo znowu ci go wywalą-- czytać :mrgreen:
https://audi80.pl/-zanim-cos-tu-napi ... vt9608.htm
i kolego popraw opis bo znowu ci go wywalą-- czytać :mrgreen:
https://audi80.pl/-zanim-cos-tu-napi ... vt9608.htm
odgrzeje temat bo mam to samo ,przytrafiło mi sie to dzis jak wracałęm z synami z treningu caly dzien ok zadnych oznak by cos auto kulało po dojechaniu na miejsce postal 1,5 godziny odpalam zapalil za raz wbijam bieg troche gazu i juz poczulem ze cos nie tak nie chcial sie wkrecic na obroty ,kilka razy kichnął w przepływkę na szczescie delikatnie i przepływka cała.
Wyjechałem na prostą to samo jak chciałem przyspieszyć tracił moc tak jak by był silnik wyłączony lub brakowało paliwa jak puscilem gaz obroty opadały do 850 puszczalem sprzeglo by jechac dalej i kolejny raz to samo.Na poboczu sprawdzałem wszystkie wtyczki odpinałem przepływke brak zmian to samo.
Przy trzymaniu np.równo na obrotach ,obroty podnosily tak jak powinne po chwili samoczynnie opadaly i po chwili znowu podnosily sie do tych samych wartosci oczywiscie noga na gazie tak samo trzymana bez zmian
Jak wciskałem do konca cos silnik blokowało troche wszedłna obroty trzymało po chwili obroty szły prawie do max z małymi skokami po chwili puszczalo i moc pełna
pierdoly typu regulator cisnienia paliwa przewod od niego sa prawie nowe pod koniec roku zmieniane czujnik polozenia przepustnicy podmieniany drugi ECU czujnik niebieski dosc nowy ori,swiece kopulka palec tez z malutkim przebiegiemczujnik hall nie caly rok boscha nówka
jedynie pompa paliwa druga ori uzywka siedzi od ok 1,5 roku siedzi bo poprzednia cisnienia nie podawala odpowiedniego i auto nie zawsze odpalalo lub potrafilo zdechnąć w drodze
bardzo prosil bym o podpowiedzi co moze byc przyczyną jakies wskazówki bo mi juz sie pomysły skonczyły a zalezy mi na sprawnym aucie bo jak wiekszosci nam jest dzien w dzien potrzebne
cewka podmieniana dalej to samo
[ Dodano: 2012-04-13, 11:48 ]
kaprysy zauważyłem ze występuja jak odpale auto i rusze i po chwili ma te dolegliwości puzniej przechodzi i jest ok do następnego razu jak wyłącze auto i ostygnie całkowicie lub prawie całkowicie
[ Dodano: 2012-04-21, 15:57 ]
ja swój temat zamykam problem raczej rozwiazany auto 3 dzien smiga bez kaprysów
Wyjechałem na prostą to samo jak chciałem przyspieszyć tracił moc tak jak by był silnik wyłączony lub brakowało paliwa jak puscilem gaz obroty opadały do 850 puszczalem sprzeglo by jechac dalej i kolejny raz to samo.Na poboczu sprawdzałem wszystkie wtyczki odpinałem przepływke brak zmian to samo.
Przy trzymaniu np.równo na obrotach ,obroty podnosily tak jak powinne po chwili samoczynnie opadaly i po chwili znowu podnosily sie do tych samych wartosci oczywiscie noga na gazie tak samo trzymana bez zmian
Jak wciskałem do konca cos silnik blokowało troche wszedłna obroty trzymało po chwili obroty szły prawie do max z małymi skokami po chwili puszczalo i moc pełna
pierdoly typu regulator cisnienia paliwa przewod od niego sa prawie nowe pod koniec roku zmieniane czujnik polozenia przepustnicy podmieniany drugi ECU czujnik niebieski dosc nowy ori,swiece kopulka palec tez z malutkim przebiegiemczujnik hall nie caly rok boscha nówka
jedynie pompa paliwa druga ori uzywka siedzi od ok 1,5 roku siedzi bo poprzednia cisnienia nie podawala odpowiedniego i auto nie zawsze odpalalo lub potrafilo zdechnąć w drodze
bardzo prosil bym o podpowiedzi co moze byc przyczyną jakies wskazówki bo mi juz sie pomysły skonczyły a zalezy mi na sprawnym aucie bo jak wiekszosci nam jest dzien w dzien potrzebne
cewka podmieniana dalej to samo
[ Dodano: 2012-04-13, 11:48 ]
kaprysy zauważyłem ze występuja jak odpale auto i rusze i po chwili ma te dolegliwości puzniej przechodzi i jest ok do następnego razu jak wyłącze auto i ostygnie całkowicie lub prawie całkowicie
[ Dodano: 2012-04-21, 15:57 ]
ja swój temat zamykam problem raczej rozwiazany auto 3 dzien smiga bez kaprysów