Witam kolegów!
Panowie mam następujący problem: od jakiegoś czasu, przy przyspieszaniu, strasznie tłucze się wydech. Do wczoraj myślałem, że to wina wyrobionych mocowań tłumika końcowego, dzisiaj miałem je zmieniać. Ale wczoraj "tłuczenie" nasiliło się, do tego doszedł spadek mocy, zwłaszcza na dwóch pierwszych biegach, gardłowy bulgot w przedziale 2000-2500 obrotów, głośniejsza praca silnika, a przy wkręceniu na wysokie obroty i przy nagłym odjęciu gazu, z wydechu wydobywa się naprawdę spora chmura czarnego dymu. Aha, od czasu do czasu, przy hamowaniu silnikiem, jednostka szarpie jakby chciała wyskoczyć z mocowań, ale nie jest to objaw ciągły. Czasami, w kabinie, czuć też paliwo (raz pb, innym razem lpg), raz moja żona stwierdziła nawet, że czuje amoniak ( :?: ). Wszystkie przypadłości występują zarówna na benzynie i gazie.
Panowie bardzo Was proszę o szybką pomoc, bo jutro mam do zrobienia 500 km, więc muszę sobie z tym poradzić jeszcze dzisiaj.
[B3 1.8 PM LPG] Czarny dym przy odjęciu gazu
Jak nie naprawię usterki to nawet nie ma mowy żebym ruszył niuńke choćby z garażu. Pytam znajomych, w większości straszą mnie pękniętymi pierścieniami, ale jakoś mi to nie pasuje. Mi się wydaje, że to może być wina katalizatora, ale to tylko moje przypuszczenia.
[ Dodano: 2014-04-01, 13:04 ]
A co do paliwa to objawy są identyko na pb i lpg więc wydaje mi się, że to raczej nie jest przyczyna. Ale głowy pod topór nie podłożę.
[ Dodano: 2014-04-01, 13:04 ]
A co do paliwa to objawy są identyko na pb i lpg więc wydaje mi się, że to raczej nie jest przyczyna. Ale głowy pod topór nie podłożę.