Mam taki problem...
W poniedziałek odpaliłem samochód, mróz -13 stopni, odpalił ale z silnika dobiegł dziwny stuk, silnik chodził normalnie więc pojechalem po 8km dojechałem na miejsce załatwiłem co miałem a po powrocie dostrzegłem plamę oleju pod samochodem, sprawdzam bagnet olej ledwo sięgał do bagnetu - pękła chlodniczka oleju. Jak jechalem kontrolka ciśnienia oleju się nie zapaliła ani razu. Po wymianie chłodniczki niby wszystko dobrze, ale czemu kontrolka się nie zapaliła. Po włączeniu zapłonu kontrolka ciśnienia się świeci po odpaleniu gaśnie, niebieski czujnik na zgaszonym silniku daje mase / na włączonym brak masy, biało szary na zgaszonym brak masy / na włączonym daje masę. Czy tak powinno być, czy można stwierdzić czy kable między czyjnikami a komputerem są całe ? Po odpięciu czujników myślałem że kontrolka się zapali a tu nic.
[B4 2.0 ABK] czujnik ciśnienia oleju - ciśnienie oleju
Kontrolka się zapali jak dotkniesz przewodem do masy.Ja miałem podobny problem tyle że w moim aucie padła uszczelka chłodniczki oleju, kiedy kontrolka zaczęła się palić to po otworzeniu maski miałem fontannę z oleju, tak więc jeśli ciśnienie nie spadło drastycznie to całkiem możliwe że kontrolka nie musiała się zapalić.