Forum Audi 80 Klub Polska

Witam od dłuższego czasu zastanawiam sie co to moze być. w czasie jazdy niekiedy mi gaśnie a po odpaleniu widze na obrotku 1100 rpm czyli jakby jechał na ssaniu, musze go wtedy jszcze raz wyłączyć i włączyć. W tym czasie obroty faluja od 500 do 1200 rpm. Spalanie mam okrutne. Byłem na kompie ale wszystko niby idealnie..., Myśle nad niebieskim czujnikiem albo silniczku krokowym ( byłem pytać w sklepie to nowy silniczek 700 zł!!), Prosze o rady, pozdrawiam

Witam.
Zdecydowanie bardziej odpowiedzialny za tą sytuację będzie czujnik temp. silnika niż silnik krokowy.
Może to być również sonda Lambda.
Czujnik temp. prawdopodobnie ma przerwę w pewnych zakresach temperatur - tego nie chwyci nawet komputer diagnostyczny, w takich sytuacjach trzeba wyjść z założenia, że wymieniamy czujnik i eliminujemy podejrzenia co do tego elementu.
Niestety przy mechanicznym wtrysku diagnoza komputerowa jest dość skąpa, praktycznie podstawowa.
Dobrym wyjściem jest sprawdzenie składu spalin na analizatorze, ale gdy usterka pojawia się i znika nie będzie to proste.

A to chodzi o ten niebieski czujnik??

Tak. Przeważnie niebieski , 2-piny jest do komputera.

Witam, jestem po wymianie już 4 czujników... Przed chwila założyłem z ASO ori ale tez ta sama sytuacja... Może ktoś wie gdzie dalej szukać?? byłem na kompie ale też nic nie wykryło.

Kolega Ci napisał że takie objawy może dawać uwalona sonda lambda. To też powinieneś sprawdzić zwłaszcza że masz wysokie spalanie.

Witam wszystkich. Jestem tu nowy i nie bardzo wiem czy dobrze odnalazłem temat. Ale do rzeczy, trzy tygodnie temu kupiłem b3 z silnikiem 2.0E, 3A z wtryskiem mechanicznym. Od samego początku sam remontuję i to co potrafię zmieniam, ale mam pewien problem, którego nie mogę rozwikłać a mianowicie: brak wolnych stabilnych obrotów na benzynie. Mam założoną instalację LPG i tu wszystko chodzi jak w zegarku. Wymieniłem krokowca i nic, bez zmian, miałem trochę nieszczelną gumę dolotu ale ją skleiłem i chyba lewizny nie ciągnie. Jak zdjąłem tą gumę to bardzo była mokra w środku a ta membrana od sterowania trochę brudna i wydaje mi się że jest trochę podgięta. W spoczynku, czyli przy wyłączonym zapłonie jest z jednej strony szczelina ok 2mm. Dodam jeszcze, że jak przy odpalonym silniku na falujących obrotach odłączę krokowca to nie ma żadnego efektu, dopiero jak przycisnę wężyk od niego prawie na maksa to obroty regulują się i są na 900. Proszę o pomoc i będę wdzięczny za sugestie.

arturtomaszuk, klapa przepływomierza nie może być krzywa i ma być ustawiona tak jak na nalepce która się na niej znajduje, czyli 1.9mm do 3mm mierząc od strony rozdzielacza tym, że jest brudna i tłusta się nie przejmuj.