[b3 1.8 S PM benzyna i LPG] gasnie na starcie
[b3 1.8 S PM benzyna i LPG] gasnie na starcie
Witam otóż mam problem i chciałbym szwagrów prosić o pomoc.
Sytuacja (problem) powtarza się kiedy silnik jest zimny zazwyczaj rano. Po odpaleniu auta nie chce sie załączyć chyba ssanie. Obroty są 1000 później spadają do 200 prawie do zera ze kontrolki sie zapalają ale dyszy (czasem zgaśnie). trzymanie na gazie nic nie da bo po 30 i tak te obroty spadną. Po ponownym odpaleniu jest oki.
Czyli trzeba tak jakby na dwa razy odpalic...
Co może byc przyczyna? Świece zmieniłem, palec, kopulke, kable WN, filterek powietrza.
Jak jest temperatura 10 na + stopni jest oki
Pozdrawiam
Sytuacja (problem) powtarza się kiedy silnik jest zimny zazwyczaj rano. Po odpaleniu auta nie chce sie załączyć chyba ssanie. Obroty są 1000 później spadają do 200 prawie do zera ze kontrolki sie zapalają ale dyszy (czasem zgaśnie). trzymanie na gazie nic nie da bo po 30 i tak te obroty spadną. Po ponownym odpaleniu jest oki.
Czyli trzeba tak jakby na dwa razy odpalic...
Co może byc przyczyna? Świece zmieniłem, palec, kopulke, kable WN, filterek powietrza.
Jak jest temperatura 10 na + stopni jest oki
Pozdrawiam
-
- Forum Audi 80
- Posty: 81
- Rejestracja: 20 lis 2009, 16:01
- Lokalizacja: Przeworsk
Re: [b3 1.8 S PM benzyna i LPG] gasnie na starcie
Też mam podobny problem . Odpale rano wolne obroty 200-300, trzymam chwile na gazie tez nic nie daje, puszczam gaz po ponownym odpalaniu nie odpali wogole.kolczu pisze:Witam otóż mam problem i chciałbym szwagrów prosić o pomoc.
Sytuacja (problem) powtarza się kiedy silnik jest zimny zazwyczaj rano. Po odpaleniu auta nie chce sie załączyć chyba ssanie. Obroty są 1000 później spadają do 200 prawie do zera ze kontrolki sie zapalają ale dyszy (czasem zgaśnie). trzymanie na gazie nic nie da bo po 30 i tak te obroty spadną. Po ponownym odpaleniu jest oki.
Czyli trzeba tak jakby na dwa razy odpalic...
Co może byc przyczyna? Świece zmieniłem, palec, kopulke, kable WN, filterek powietrza.
Jak jest temperatura 10 na + stopni jest oki
Pozdrawiam
Musze przełączyć na Benzyne odpalić na BP przełączyć na LPG trzymać na gazie caly czas oby nie zgasł bo dalej nie zapali, przejechać ok kilometra.
Wtedy wolne obroty znikają za to spalanie mam 13-14 .
Sprawdzone wężyki, uszczelniony dolot powietrza. przeczyszczone elektrozawory.
wymienione membrany, wymieniony filter .
hmmm z tego co pamiętam to masz wspomaganie... czyżby siły czy jakiejś mocy mu brakowało. Co do silniczka to jest silniczek krokowy, ale nie wiem czy w naszych autkach występuje, a jakby ci to walnęło (silniczek krokowy) to w ogóle obroty by falowały. Na Pb ci autko ciągnie ok czy nie ? Bo może być wtrysk jak kolega Tauron mówił
no tak ale tu wszystko sie dziele tylko jeden jedyny raz kiedy auto stoi po nocy i pozniej jest juz gitarowo. Zima sie zbliza a nie mam zamiaru zeby auto mi odwalilo taki numer ze przy -15 stopniach zgasnie mi po odpaleniu bo potem wogole go nie odpale po paliwo zamarznie... Juz raz tak mialem kiedy mi zgaslo po 5 sekundach... I co musialem 5 litra denaturatu wlac . Postalo kilka godzin i dalo rade
niewiem rozbiore caly filtr powietrza dosane sie do przpustnicy i tam poszukam problemu... Moze styki zasniedzialy moze, cos z cewka.
niewiem rozbiore caly filtr powietrza dosane sie do przpustnicy i tam poszukam problemu... Moze styki zasniedzialy moze, cos z cewka.
- bartek18150
- Audi 80 Klub
- Posty: 846
- Rejestracja: 25 wrz 2007, 21:25
- Imię: Dawid
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Mojsławice- Chelm
- Kontakt:
Witam panowie.
No i się naprawiło... Tzn tak w miedzy czasie przy uruchamianiu silnika od czasu do czasu piszczał pasek klinowy od alternatora. Napiąłem go tak ze w ogóle się nie ugina (mam nadzieje ze się nie zerwie). Problem jak był tak zniknął po napięciu paska alternatora. Nie wiem jaki miał wpływ ale może za mały prąd szedł na świece... Cholera go tam wie. Teraz jak się włącza autko to ma obroty 1200 a później spadają w miarę rozgrzania auta (około 1-2 km)
No i się naprawiło... Tzn tak w miedzy czasie przy uruchamianiu silnika od czasu do czasu piszczał pasek klinowy od alternatora. Napiąłem go tak ze w ogóle się nie ugina (mam nadzieje ze się nie zerwie). Problem jak był tak zniknął po napięciu paska alternatora. Nie wiem jaki miał wpływ ale może za mały prąd szedł na świece... Cholera go tam wie. Teraz jak się włącza autko to ma obroty 1200 a później spadają w miarę rozgrzania auta (około 1-2 km)
-
- Forum Audi 80
- Posty: 7334
- Rejestracja: 25 sty 2007, 08:37
- Imię: Andrzej Cz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan quattro
- Silnik: 2.8 AAH
- Lokalizacja: Kraków