[B3 80 Jn 1.8]Gotujaca sie woda

kasiek13 · Post autor: **kasiek13** » 31 lip 2010, 21:28

witam mam silnik po kapitalce i gotuje mi sie woda i nie wim co to moze byc wentylatory sie wlaczaja normalnie ale jak sie przejade kawalek zaraz juz calo wode wydmuchuje silnik na 100% odpowietrzony ;/

damianek1234561 · Post autor: **damianek1234561** » 31 lip 2010, 22:00

Witam kolege a termostat jest sprawny? sprawdzal kolega?

marko · Post autor: **marko** » 31 lip 2010, 22:04

sprawdź dolny wąż , jeżeli podczas gotowania się wody jest zimny to na 100% masz zacięty termostat

kasiek13 · Post autor: **kasiek13** » 31 lip 2010, 22:07

wlasnie jest cieply bo wentylatr mi sie wlaczyl na 90+ stponi a jak by byl walniety termostat to wentylator chlodnicy by sie nie wlaczyl

MEFISTON · Post autor: **MEFISTON** » 31 lip 2010, 22:12

Kiedyś walczyłem z czymś takim.

Jeśli termostat będzie w porządku, to sprawdź sobie chłodnicę, może jest zabita kamieniem.

Jeżeli nie jesteś pierwszym właścicielem auta, to nie wiesz na czym ktoś kiedyś jeździł.

Dodatkowo możesz sprawdzić korek zbiorniczka płynu chłodzącego.

Powiedz, czy ubywa Ci płynu?

kasiek13 · Post autor: **kasiek13** » 31 lip 2010, 22:15

nie wiem czy ubywa bo silnik jest po remoncie pierscieni i glowicy panewek na korbowodzie i panewek gluwnych dzisiaj go odpalilem i odpowietrzylem i tak zaczelo mi sie dziac ;/ ale z korka zbiorniczk tylko syczy bo jak sie przejechalemkawalek to juz calo wode mi wydmuchal

Leo · Post autor: **Leo** » 31 lip 2010, 22:32

kasiek13 pisze:witam mam silnik po kapitalce i gotuje mi sie woda i nie wim co to moze byc wentylatory sie wlaczaja normalnie ale jak sie przejade kawalek zaraz juz calo wode wydmuchuje silnik na 100% odpowietrzony ;/

do mechanika co robił remont na gwarancję ale to już! Bo spartaczył robotę!

kasiek13 · Post autor: **kasiek13** » 31 lip 2010, 22:34

ale co to moze byc ????

MEFISTON · Post autor: **MEFISTON** » 31 lip 2010, 22:35

Możesz mieć rację Leo.

Kolega nie powiedział nam, czy przed remontem było wszystko OK?

Chodzi mi oczywiście o to, czy przed remontem nie było problemów z temperaturą?