[B3 1.6 PP] luźny pasek.

mixer85 · Post autor: **mixer85** » 23 kwie 2008, 12:25

dzisiaj zauważyłem że pasek od alternatora lata mi na obrotach.po zgaszeniu silnika pasek jest normalnie napięty.nie mam pojęcia czym to może być spowpodowane, czy to jest normalne czy poprostu bardziej go naciągnąć?

goldi j51 · Post autor: **goldi j51** » 23 kwie 2008, 12:40

witaj dziwny objaw może ten pasek jest rozciągnięty i w jednym miejscu jest napięty a w drugim luzny jeżeli go za mocno naciągniesz to niedługo polecą ci łożyska w alternatorze także jeżeli uważasz że jest napięty dobrze to nie ruszaj

mixer85 · Post autor: **mixer85** » 23 kwie 2008, 13:00

no uważam że jest dobrze naciągnięty .. nie chce go naciągać bo właśnie martwie sie o alternator. dziwna sprawa dlatego zapytałem;) .. to sa takie małe falowania .. sam sie własnie zdziwiłem jak zobaczylem.myślałem właśnie że w jednym miejscu może jest luźniejszy ale właśnie jak zgasze silnik to jest naciągnięty. nie wiem właśnie czy jechać z tym gdzieś do speca czy zostawić to tak jak jest

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 23 kwie 2008, 14:05

Sprawdx czy masz śrube mocującą wspornik na którym sie napina pasek alternatora, mocuje ona ten wspornik do głowicy silnika

mixer85 · Post autor: **mixer85** » 23 kwie 2008, 16:34

nie mam pojęcia jak to sprawdzić

co to ma za znaczenie .. jeśli jest ta śruba? .. bez sensu jest chyba bardziej napinać pasek

WOJTEK26 · Post autor: **WOJTEK26** » 24 kwie 2008, 09:42

U mnie tak było że niby pasek był napiety ale po odpaleniu piszczał i skakał dopiero potem zauwazyłem że nie ma tej śruby od wspornika i alternator trzymał sie tylko na tej dolnej srubie

mixer85 · Post autor: **mixer85** » 24 kwie 2008, 10:54

pasek nie piszczy .. wszystko jest niby ok.. sprawdze tą śrube od mocowania alternatora .. oglądałem wszystko i nic nie zauwazylem nieprawidłowego, ale sprawdze jeszcze raz.mam pytanie czy tak w ogole można jeździć ? ..

Omen · Post autor: **Omen** » 24 kwie 2008, 20:37

mixer85 pisze:pasek nie piszczy .. wszystko jest niby ok.. sprawdzę tą śrube od mocowania alternatora .. oglądałem wszystko i nic nie zauwazylem nieprawidłowego, ale sprawdze jeszcze raz.mam pytanie czy tak w ogóle można jeździć ? ..

Moja rada jest taka.... jeżeli po rozruchu silnika pasek nie piszczy, to najprawdopodobniej wszystko jest oki, ale dla św. spokoju, na zimnym silniku( zimnych kołach pasowych) spróbuj chwycić z wyczuciem za wiatrak alternatora, spróbuj nim obracać, jeżeli nastąpi uślizg koła pasowego względem paska, trzeba naciągnąć pasek, a jeżeli ma on już kilka lat, najlepiej wymienić ma nowy ( koszt niewielki)... Jeżeli dysponujesz miernikiem, to sprawdz napięcie na klemach akumulatora... Na wolnych obrotach przy wyłączonych odbiornikach winno wynosić ~14V, po włączeniu odbiorników ( światła, ogrzewanie szyby, dmuchawa...) nie powinno spaść poniżej 13,8 V. Jeżeli spada poniżej 13,8 V to naciągnij delikatnie pasek i zmierz napięcie ponownie.. Jeżeli to nic nie dało, sprawdz/wymień regulator napięcia..

Pozdr

goldi j51 · Post autor: **goldi j51** » 24 kwie 2008, 20:54

ja bym tam nic nie ruszał jak jest ładowanie i nic nie huczy (łożyska alternatora ) to nie ruszaj

mixer85 · Post autor: **mixer85** » 25 kwie 2008, 15:58

na "zimnych kołach pasowych" sprawdziłem - wiatrak od alternatora sie nie rusza, nic sie nie ślizga. ładowanie jest wporządku, a prawdopodobhnie łożysko od alternatora słychac od jakiegoś czasu, o ile to nie pompa wody.pozostawie to na jakiś czas i będę obserwował.Jeśli coś sie zmieni pojade do mechaniora może mi coś doradzi o wszystkim będe pisał w tym poście.dzięki za pomoc

[ Dodano: 2008-04-29, 16:44 ]
dwie osoby poradziły mi wymiane paska. niby to nie jest trudne ale mam pytanie.. jak po zalozeniu paska mam niby wiedzieć że jest on prawidłowo naciągnięty? bo jeśli za mocno go naciągne to też będzie lipa..