Forum Audi 80 Klub Polska

Witam !!

Mam taki problem w swoim autku, że co jakiś czas tak co 20, 30 odpaleń zalewa mi się silnik.

Ogólnie nie ma reguły, ale auto potrafi odpalać ileś tam razy, a przychodzi dzień (zawsze nieodpowiedni) że np. zapali zaraz zgaśnie no i się zaczyna - możesz sobie kręcić do usranej śmierci i tak nie zapali (łapie ale nie pali).

Bylem z tym u kilku mechaników, ale ręce rozkładają i niewiedzą co jest. A jak na złość wtedy się nie zaleje. Sugerowali wymianę wtrysku, lambdy itd...

Może ktoś ma jakiegoś zaufanego mechanika z okolic Łańcuta, Rzeszowa, który mi to ogarnie? Będę bardzo wdzięczny.

Nie wiem czy jest jakiś związek z tym że jest instalacja gazowa?

Jeśli masz dużo przejechane na instalacji gazowej, to parownik może puszczać gaz i wtedy Ci zalewa auto. Jak będziesz gasił po jeździe to przełącz na benzynę i jeśli będzie dobrze pracował to zgaś odpalanie powinno być prawidłowe. Możesz jeszcze sprawdzić sam poprzez odłączenie przewodu od miksera i włożeniu końcówki do słoika z wodą. Jak na benzynie puści bąbla to coś nie tak jest z samym parownikiem.

Może to być przez złą albo brak emulacji sondy lambda, poczytaj temat: https://audi80.pl/b4-abt-lpg-emulato ... t41152.htm

Lukaszbroz pisze:Jeśli masz dużo przejechane na instalacji gazowej, to parownik może puszczać gaz i wtedy Ci zalewa auto. Jak będziesz gasił po jeździe to przełącz na benzynę i jeśli będzie dobrze pracował to zgaś odpalanie powinno być prawidłowe. Możesz jeszcze sprawdzić sam poprzez odłączenie przewodu od miksera i włożeniu końcówki do słoika z wodą. Jak na benzynie puści bąbla to coś nie tak jest z samym parownikiem.

Na instalacji mam przejechane jakieś 50tys., a sama instalacja ma 5 lat.
Dzisiaj sprawdzę ten patent ze słoikiem i podjadę do elektryka aby na oscyloskop wziął lambde.

Której generacji jest ta instalacja? Jeśli I to emulacja nic nie da, jeżeli II to kwestia czy silnik krokowy działa prawidłowo. Jeśli generacja IV czyli sekwencja to lambda ma duże znaczenie. Zakładam, że masz II generacje. Jeśli auto kulawo pracuje na benzynie to warto podłączyć VAG-a i na nim zerknąć jak wyglądają bloki pomiarowe.

Nawet jak masz sondę sprawną to przy złej emulacji albo bez emulacji mogę dziać się cuda.
Nawet przy niesprawnej sondzie nie byłoby problemu bo sterownik od razu by przestał regulować dawkę paliwa na podstawie jej sygnałów.

Witam !!

Której generacji jest ta instalacja?

Instalacja jest drugiej generacji (ma wpięty w wąż od miksera do gaźnika jakieś ustrojstwo do którego dochodzą kabelki) mniemam że to jest ten silniczek krokowy. Instalacja firmy ElpiGaz.

Nawet jak masz sondę sprawną to przy złej emulacji albo bez emulacji mogę dziać się cuda.

sonda sprawdzona przez elektronika i twierdzi on że jest dobra. Więcej nie miał za bardzo dla mnie czasu więc nie sprawdzał dalej. Taki trochę głupi czas dla tych "fachowców" bo jak pojedziesz do niego to albo kłódka wisi na warsztacie i nie pracuje akurat w ten dzień, albo nie ma czasu.
Do emulacji jeszcze nie doszedłem.

Ale dzisiaj coś mnie tknęło i wyjąłem ten czujnik niebieski od temperatury silnika, pomierzyłem oporność i wyszło, że na zimnym pokazuje 8 000 ohm, a na ciepłym ok 70*C - 3 000 ohm - czyli całkiem do dupy.

Kupiłem nowy, pomierzyłem (2 500 ohm na zimnym) i założyłem na razie spokój, a co będzie dalej to zobaczymy.

Jakoś mi się nie chce wierzyć że ten czujnik mógł być przyczyną takich objawów.
Ale na razie spokój. Zobaczę jeszcze jutro i pojutrze na zimnym silniku po nocy.

Ten czujnik mógł zrobić takie dziadostwo?

Po mojemu 8 000 ohm na wyjściu do komputera to wiadomość jakby silnik miał pewnie z -30*C, zatem mogła być przez to podawana większa dawka paliwa na rozruchu zimnego silnika?
Czy może źle rozumuje?

aldi pisze:Nawet przy niesprawnej sondzie nie byłoby problemu bo sterownik od razu by przestał regulować dawkę paliwa na podstawie jej sygnałów.

Ale sonda dopiero działa po x czasie wiec nie ma wpływu na odpalanie. Bo wartości rozruchowe są stałe.

morzin pisze:Jakoś mi się nie chce wierzyć że ten czujnik mógł być przyczyną takich objawów.

I nie jest to jeszcze siedzi.


Ja bym podejrzewał wtrysk zaciera się.

Jarewa pisze:

aldi pisze:Nawet przy niesprawnej sondzie nie byłoby problemu bo sterownik od razu by przestał regulować dawkę paliwa na podstawie jej sygnałów.

Ale sonda dopiero działa po x czasie wiec nie ma wpływu na odpalanie. Bo wartości rozruchowe są stałe.

Raczej nie są stałe, bo jest kilka tematów w których problem z odpalaniem ABT z lpg został rozwiązany resetem ECU albo zmianą emulacji.

morzin pisze:Jakoś mi się nie chce wierzyć że ten czujnik mógł być przyczyną takich objawów.

I nie jest to jeszcze siedzi.


Ja bym podejrzewał wtrysk zaciera się.[/quote]


Witam Ponownie !!

Nie odzywałem się bo nie chciałem zapeszyć, a dać czas mojej bryce więcej czasu.
No i sprawa ma się tak, że po wyjęciu starego czujnika i wymianie go na nowy - objaw zalewania silnika ustąpił całkowicie.
Dziękuje wszystkim za pomoc i mam nadzieje, że teraz już będzie ok.