Forum Audi 80 Klub Polska

witam dziś poraz drugi mialem problem z odpalenie. po przekręceniu kluczyka i uruchomieniu pompy paliwa próbuje odpalić i nic. rozrusznik nawet nie zakręci. kontrolki swieca sie calyu czas. akumulator naładowany . po popchnięciu go odpala i nad polka słychać cykanie. kontrolki mrugają cały czas tak samo jak trzyma obr 1000 i nie ma ładowania. daje gazu 1200 i wszyko gasnie i wraqca do normy. gdy zgasze samochód odpala jak laleczka. co to może byc. czy ktos mial podobny problem??

[ Dodano: 2010-07-19, 20:58 ]
widze ze nikt podobnego problemu nie mil. ale teraz rozpisze sie bardziej co i jak. znowu mi nie odpalił. po szarpnięciu było ok. ale zauważyłem tyrkotanie bezpiecznika 208.. heh czytajac to forum odpowiada on za sonde i pompe paliwa. wiec odpiąłem pompę i było to samo. odpialem sonde bylo to samo. odpialem sonde i pompe i to samo . terkocze a po otwarciu widać błyski napięcia na elektromagnesach... co najlepsze rozrusznik ani drgnie. silniczek krokowy tyrka i cos podobne do regulatora cisnienia co mam za filtrem ale na napiecie. wypinam bezpiecznik jeden z zakladki tej czerwonej motor cos tam i ustaje.. czasami stoi cala noc i dzien i jest git . a czasami 2 godziny i pada. do tego nie mogę go odpalić za pierwszym razem. tylko muszę 8 razy kręcić jak nie lepiej. sprawdzałem regulator ciśnienie . jest ok. ale ten wtryskiwacz pomocniczy na kolektorze mogę nie ma napięcia. błagam proszę o pomoc.

Jareczek191, kurde ale zagadka. Podłączałes może VAG ? Być może jego wskazania będa ,mogły na cos naprowadzić. Na początek nie bardzo wiedząc co to proponuje posprawdzać dokładnie wszystkie masy czy są dobrze podokręcane, wszystkie kostki, wsuwki i złączki czy dobrze łączą. Na sterowniku silnika czy coś sie nie rozłączyło - mało podobne ale jakiś wąski damski but może skopać te kable.
A masz jakieś zabezpieczenie w aucie ? One też czasem potrafia napsuć nerwów.

Kolego, piszesz że musisz osiem razy kręcić. To znaczy że jak nie działa to w ogóle a jak już ruszy to trzeba długo kręcić zanim odpali?
Sprawdź czy masz iskrę na świecach i czy podaje paliwo z wtryskiwaczy. Poza tym obowiązkowo podłącz się pod komputer. Coś wymyślimy, tylko musisz po kolei sprawdzać i pisać o tym

wiec tak. poodpinalem wszystkie kostki od każdego czujnika jak i wtryskiwaczy przeplywki itd. wyczyściłem poprawiłem wszystko. zabezpieczeń żadnych nie mam oprocz blokady skrzyni i alarmu.i jak narazie przekaznik 208 wogole nie strzela i nei iskrzy. ale najgorsze zostalo. po naladowqaniu aku bo oczywiście padl jezdzilem z 4 dni i bylo oki. ale problem powrócił tego typu ze przekręcam kluczyk. słychać pompę jak ładuje paliwo ja do odpalania a tu nic tylko pompa pracuje. rozrusznikiem nie kreci wogole nawet kontrolki nie przygasają..

HeavenQueen pisze:Kolego, piszesz że musisz osiem razy kręcić

tak dokladnie ale to jest tak ze zakręcę i odrazu lapie niby ale gaśnie. i tak osiem razy nawet 10 i za tym 10 jest tak ze zakręcę i odpala odrazu rowne obroty ale jak przygazowuje to rzuca chwile i wchodzi dopiero na wyższe obroty ... nigdy nei krece dlugo bo wogole nie lapie.

HeavenQueen pisze:Sprawdź czy masz iskrę na świecach i czy podaje paliwo z wtryskiwaczy. Poza tym obowiązkowo podłącz się pod komputer. Coś wymyślimy, tylko musisz po kolei sprawdzać i pisać o tym

mam iskre4 i to zajebista. i wtryskiwacze podaja paliwo. nawet wziąłem otworzyłem przekaźnik 208 i ręka zwarłem słychać jak pracują wszystkie. z checia bym sie podpial pod kompa i chcialem to zrobic. zajechalem do mechanika a on przyniols jakies male G w rece podpial sie gdzies tam i powiedzial ze wszytko oki ze nei wie co sie dzieje . moze to byc wina mechaniczna i zeby go zostawić u niego na kilka dni. wiec pomachałem reka bo widać po nim ze zna sie tak jak ja.. podjade gdzies indziej po niedzieli i dam znac co i jak. pozyczelem od kolezki TACHO II ale nie polaczylo mnei bo to chyba tylko do liczników., trudno.

[ Dodano: 2010-07-24, 13:46 ]
zaobserwowałem taki problem.. i tu chodzi o odpalanie i ten bezpiecznik chyba. zrobiłem wczoraj 800 kilometrów. i przy ciągłej jeździe powinien mi akumulator naładować... zajeżdżam zatankować gaz zgasiłem i do odpalania a tu lipa. znowu to samo. okazalo sie ze mi tak rozładowuje akumulator ze rozrusznik nie zakręci ale diody dlatego się pala. wiec pchnęliśmy i odpalił. wyłączyłem klimatronic radio i światła i lodówkę samochodowa 65 W. do tego mam światła Białe 100 W . po dojechaniu na moja działkę sprawdziłem ładowanie. 14,4 V po włączeniu wszystkiego spadło do 13.06V czy to jest wina akumulatora czy alternatora.. czy porostu cos tak obciąża ze pada mi. po samej jeździe na samych światłach bez radia itd ładuje Oki.wiec w czym tkwi problem??

panowie ja tak szybko sie podepne pod temat i powiem co u mnie bylo i jak to rozwiazalem .objaw byl czytelny a wiec chce odpalac a tu bardzo slaba reakcja rozrusznika i glosne strzelanie przekaznika 208 w pierwszej kolejnosci wymienilem przekaznik i naladowalem aku ale to tez nie pomoglo wiec zaczolem przyslowiowe i zmudne macanko po kolei na poczatek bezpieczniki pozniej wszystkie styki poznij pompa i juz mialem sie poddac ale zajrzalem pod polke i okazalo sie ze wystarczylo poprawic slawny przekaznik 30 i wszystko wrocilo do normy wiec panowie jednak porzadne pomacanie nigdy nie zaszkodzi a zawsze moze pomoc
pozdrawiam :lol: