Ok, a więc obecnie problem jest taki:
-po odpaleniu na zimno (np po nocy) wszystko ok
-po zagrzaniu auta, zgaszeniu i odpaleniu po np minucie wszystko ok
-po zagrzaniu auta, zgaszeniu i odpaleniu po np 20 minutach obroty od razu spadają do zera, trzeba trzymać wciśnięty pedał gazu. Wtedy skaczą o dobry tysiąc góra-dół. Po chwili pracy stabilizują się na tyle, że można puścić gaz. Będą falować, ale nie zgaśnie. Po kolejnych dwóch minutach jest wszystko ok
Co było robione:
-nowy czujnik temp ecu
-nowy krokowiec
-nowa podstawa wtrysku
-nowy czujnik tps plus poprawna moim zdaniem regulacja (bez założonego jeszcze krokowca, równe 0,25v między pinami 1 i 2 przy zamkniętej przepustnicy)
-adaptacja na zimnym silniku
-nowa sonda lambda denso
Mam w aucie gaz, ale wydaje się nie mieć to związku. Np dzisiaj rano robiłem adaptację, było wszystko spoko (bo odpaliłem na zimnym). Dojechałem do pracy na benzynie (gazu nie włączałem żeby wykluczyć że to on mi miesza), dałem silnikowi pół godziny na stygnięcie i już problem występuje.
I teraz mam jedną teorię, może głupią - podpiąłem się do staga 100 i obserwowałem lambdę. Wygląda na to, że kiedy jest zimna (to jednokablowa) występuje ten problem z obrotami, jak się chwilę przytrzyma auto pracujące to przestaje gasnąć oraz są wskazania sondy. Ale to może po prostu być przypadkowa zbieżność w czasie. No i dlaczego na całkiem zimnym silniku by to działalo poprawnie?
Co teraz zrobić?
[ Dodano: 2019-01-21, 09:36 ]
EDIT - a może czujnik temperatury powietrza na monowtrysku?
[b3 1.8PM] nie trzyma obrotów po odpaleniu na ciepło
-
- Forum Audi 80
- Posty: 190
- Rejestracja: 08 sie 2012, 21:42
- Lokalizacja: tarnow
Sprawdzę, tylko zgooglam jak
Natomiast pomierzyłem czujnik temperatury powietrza. Przyjechałem do pracy na 8:30. O 11 czujnik temperatury powietrza pokazywał 1,45K ohm, teraz o 12 pokazuje 1,82K ohm. W dotyku jest zimny, a na oko z tabeli teraz ma 30 stopni
20 C - 2500 ohm
40 C - 1250 ohm
60 C - 575 ohm
80 C - 325 ohm
Czyli jest szansa że to on. Kupiłem na allegro termistor i będę lutował domowej roboty czujnik
[ Dodano: 2019-01-21, 18:38 ]
Pomierzyłem czujnik temperatury powietrza i faktycznie coś z dupy wartości podawał, od 1,4K do 1,8K ohm, w różnych momentach dnia. A to około 30 stopni, gdzie dzisiaj mamy minus 5. Wlutowałem zamiast niego roboczo potencjometr dla testów, nastawiłem 5K ohm, czyli wartość dla około zera stopni - zero różnicy. Odpala od kopa i gaśnie. Nie mam juz zupełnie pomysłu co zrobić. Może po wymianie silniczka krokowego trzeba go jakoś ustawić też? Nie mówię tu o adaptacji przez odpięcie aku bo to robiłem
Natomiast pomierzyłem czujnik temperatury powietrza. Przyjechałem do pracy na 8:30. O 11 czujnik temperatury powietrza pokazywał 1,45K ohm, teraz o 12 pokazuje 1,82K ohm. W dotyku jest zimny, a na oko z tabeli teraz ma 30 stopni
20 C - 2500 ohm
40 C - 1250 ohm
60 C - 575 ohm
80 C - 325 ohm
Czyli jest szansa że to on. Kupiłem na allegro termistor i będę lutował domowej roboty czujnik
[ Dodano: 2019-01-21, 18:38 ]
Pomierzyłem czujnik temperatury powietrza i faktycznie coś z dupy wartości podawał, od 1,4K do 1,8K ohm, w różnych momentach dnia. A to około 30 stopni, gdzie dzisiaj mamy minus 5. Wlutowałem zamiast niego roboczo potencjometr dla testów, nastawiłem 5K ohm, czyli wartość dla około zera stopni - zero różnicy. Odpala od kopa i gaśnie. Nie mam juz zupełnie pomysłu co zrobić. Może po wymianie silniczka krokowego trzeba go jakoś ustawić też? Nie mówię tu o adaptacji przez odpięcie aku bo to robiłem
Szczerze to kończą mi się pomysły. Byłem teraz sprawdzić (2h po zgaszeniu) - to samo. Ale przytrzymałem go dosłownie 30 sekund na wciśniętym lekko gazie. Poszalał z obrotami i się uspokoił, mogłem puścić gaz i nie zgasł. Zgasiłem sam, odpaliłem - jest okej. Mi to trochę wygląda jakby ten krokowiec bardzo duże ruchy wykonywał przy starcie, ale dlaczego na całkiem zimnym oraz zaraz po zgaszeniu i odpaleniu tak nie robi?
Jutro sprawdzę jeszcze czy to nie kwestia paliwa w dolocie. W sumie jakby regulator puszczał to by się zgadzało - odpalanie zaraz po zgaszeniu działa bo się nie zdąży nazbierać, rano też działa bo zdąży odparować, ale między jednym a drugim mam mieszankę paliwa z paliwem
[ Dodano: 2019-01-22, 09:30 ]
Ok, nic to nie dało. Znowu to samo, rano odpalił bez problemu, a teraz (1,5h po zgaszeniu) od razu gaśnie. Co mogę jeszcze zrobić, podmienić sterownik?
[ Dodano: 2019-01-25, 19:39 ]
POSTĘP W SPRAWIE!
Podmieniłem dzisiaj ECU i dalej to samo. Natomiast udało mi się dojść do przyczyny problemu. Zajrzałem pod pokrywę filtra paliwa i zauważyłem, że w momencie gaśnięcia auta wtrysk zupełnie obcina paliwo. Po podpięciu pompy bezpośrednio pod aku na 30 sekund i dopiero wtedy rozruch = pełny sukces. Tak samo kilkukrotne włączenie zapłonu (żeby pompa pochodziła). Czyli na moje po prostu brakuje ciśnienia w układzie. Co ciekawe jak już odpali to jest okej. Więc teraz zagadka - to kwestia pompy i jej wydajności, czy regulatora ciśnienia?
Pompa to 4 miesięczny zamiennik SKV czy coś takiego, oryginalna się zatarła od jazdy bez paliwa na lpg
[ Dodano: 2019-01-22, 09:30 ]
Ok, nic to nie dało. Znowu to samo, rano odpalił bez problemu, a teraz (1,5h po zgaszeniu) od razu gaśnie. Co mogę jeszcze zrobić, podmienić sterownik?
[ Dodano: 2019-01-25, 19:39 ]
POSTĘP W SPRAWIE!
Podmieniłem dzisiaj ECU i dalej to samo. Natomiast udało mi się dojść do przyczyny problemu. Zajrzałem pod pokrywę filtra paliwa i zauważyłem, że w momencie gaśnięcia auta wtrysk zupełnie obcina paliwo. Po podpięciu pompy bezpośrednio pod aku na 30 sekund i dopiero wtedy rozruch = pełny sukces. Tak samo kilkukrotne włączenie zapłonu (żeby pompa pochodziła). Czyli na moje po prostu brakuje ciśnienia w układzie. Co ciekawe jak już odpali to jest okej. Więc teraz zagadka - to kwestia pompy i jej wydajności, czy regulatora ciśnienia?
Pompa to 4 miesięczny zamiennik SKV czy coś takiego, oryginalna się zatarła od jazdy bez paliwa na lpg
- Krzysiek 84
- Junior Admin
- Posty: 5478
- Rejestracja: 03 cze 2010, 23:36
- Imię: Krzysiek
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 1.9 1Z
- Lokalizacja: Olecko