Forum Audi 80 Klub Polska

Witam,
kupiłem parę dni temu 80 B4 2.0 115km ABK.. problem polegał na tym, że żeby odpalić auto trzeba było troszkę dodać gazu, jak już odpalił obroty falowały przez chwilę w okolicach 500-1000 (po rozgrzaniu objaw mniejszy). Wtyczka od przepływomierza była odpięta. Jej podpięcie skutkowało tym że silnik się dusił na benz a na lpg trzymał 1500 obr/min auto mułowate, w rezultacie czujnik odpiąłem i jeździłem uważając aby auto nie gasło przy wciśnięciu sprzęgła, bo tak się działo np. dojeżdżając do świateł itd, sprzęgło> obroty falują w okolicach 400-1000 po chwili stabilizują na ok 800-900.
Dodatkowo wskazówka temperatury leży, wymieniłem czujnik temperatury (niebieski) sytuacja nie zmieniła się.

Dzisiaj rozebrałem kawałek dolotu, mianowicie tą puszkę z filtrem i część z przepływomierzem, który wizualnie wydaje się ok, co w środku, nie mam pojęcia. Po złożeniu tego wszystkiego i podłączeniu wtyczki do przepływomierza na benzynie auto odpala bezproblemu i trzyma mniej więcej te 900 obr ale strzanie szarpie i jest mułowate natomiast na gazie trzyma nadal 1500 obr jedzie w miarę ok chociaż nie wiem jak powinien...
Po dzisiejszym zabiegu zauważyłem też, że z rury wydechowej wyleciało trochę wody i przez chwilę dymił na biało, stwierdzam, że była to para, wcześniej nie zauważyłem tego.
Najlepsza odpcja to odpięta wtyczka od przepływomierza natomiast zostaje problem przygasania po wciśnięciu sprzęgła.

jakie rady? czytałem o przekaźniku nr 30, przepływomierzu i krokowcu, od czego zacząć? niepokoi mnie też brak wskazania temperatury pomimo wymiany czujnika, paliwo działa.

maciek889 pisze:To wymieniłeś nie ten czujnik temperatury.

a jaki powinienem wymienić?

Klapka przepływomierza chodzi lekko i nie ma z nią raczej problemów przynajmniej na moje oko.

Co do gazu nie mam pojęcia jaka to generacja, jeśli to pomoże to jutro zrobię zdjęcie jak to wygląda.

Problem jest generalnie taki, że nie bardzo ogarniam gdzie ta śrubka na przepustnicy jest, ogólnie jest ciasto pod tą maską i trudno mi laikowi się w tym połapać.

maciek889 pisze:I sprawdź czy dolot masz szczelny bo jak będzie ssało lewe powietrze przez wąż odmy czy inną nieszczelność to będzie źle.

tu mam wątpliwości bo ta rura wchodząca na tą obudowę, do której jest przymocowany przepływomierz, jest dość luźnia, jutro postaram sięto uszczelnić.

maciek889 pisze:Możesz też załatwić inny zawór regulacji biegu jałowego albo wymoczyć swój w benzynie albo nafcie (nie całego tylko część przez którą przelatuje powietrze).

Gdzie to cudo się znajduje?

Jutro postaram się pomierzyć te napięcia na przepływomierzu i dam znać jak to wyszło.


Dzięki za odpowiedź i sory za mój żargon ale jest to moje pierwsze własne auto i chciałbym przy okazji się czegoś nauczyć.

Arek80avant, skoro jesteś posiadaczem ABK i nic o nim nie wiesz to radziłbym sobie to https://audi80.pl/topics77/b4-20-abk ... t88845.htm przestudiować i parę innych tematów dotyczących ABK :!:

PieterB pisze:Arek80avant, skoro jesteś posiadaczem ABK i nic o nim nie wiesz to radziłbym sobie to https://audi80.pl/topi...abk-vt88845.htm przestudiować i parę innych tematów dotyczących ABK

studiuję ile mogę ale mówię auto mam od soboty a do tego praca i nie jestem w stanie ogarnąć wszystkiego a auto "zepsute" a jeździć muszę dlatego mam nadzieję, że pomożecie. Sam wpadłem na trop tego czujnika temp, myślałem, że to załatwi problem bo ktoś pisał o podobnym problemie, niestety nie pomogło u mnie, do tego kolega wyżej napisał, że nie ten czujnik wymieniłem. Tak więc przed kolejną wymianą wolę pytać aby nie wymienić całego auta zaraz

Powiem Ci tak żebyś lepiej tą śrubką w przepustnicy nie kręcił. Fabrycznie jest ona maźnięta farbą jaskrawego koloru aby jej ustawienia nie ruszać. Jest wkręcona i "zaplombowana" i tak ma zostać. Jak ją ruszysz to później dopiero zaczną się jaja bo nie ustawisz jej tak jak było przedtem.

Widzę ostrą sieczkę masz z ABK...

- Proponuję spojrzeć czy masz wpiętą wtyczkę pod przepustnicą (TPS) i tam też zrobić pomiary - dot. falowania obrotów.

- sprawdzić szczelność (obudowa filtra pow., guma, grzybek itp. itd.)

- przelutować przekaźnik nr 30 (nie zaszkodzi)

- a co do niewskazywania temp. wody to najprawdopodobniej tranzystor trójnożny do wymiany/albo zimne luty na płytce. Rzadziej czujnik w króćcu wodnym. Sprawdź też na rozgrzanym silniku czy dolny wąż od chłodnicy jest gorący (uważaj abyś się nie poparzył), bo może termostat jest cały czas w pozycji otwarcia i auto się nie zagrzewa, nie pokazując temp. na blacie.

Źle działające wskaźniki to istna bolączka audi 80 więc musisz się przyzwyczaić

- sprawdzić tak jak koledzy pisali wyżej przepływomierz (jak masz możliwość zobacz jego obciążenie na Vag'u powinno wynosić 15% na nieobciążonym silniku - bieg jałowy)

- jak masz możliwość podmień od kogoś regulator wolnych obrotów, tzw. niepoprawnie nazywany "silniczkiem krokowym - krokowiec" by mieć pewność że to nie jego wina.

- ja bym jeszcze na twoim miejscu sprawdził zapłon lampą stroboskopową oczywiście na zablokowanym sterowniku komp. (powinien być ust. na 6 stopni. - poczytaj na forum temat rozwinięty do granic możliwości).

Powodzenia i trzymam kciuki by autko wróciło do normalności, bo "zdrowe ABK" to czysta przyjemność z jazdy

Wstawiam zdjęcia silnika itd. Oraz zwracam się z pytaniem czy jest ktoś z okolic Gdańska kto potrafiłby prawidłowo zdiagnozować i naprawić auto ponieważ przez najbliższy miesiąc mam pełno pracy i nie jestem w stanie po nocach tego ogarniać..







i to co najciekawsze, w rurę jakby była wklejona na silikon jakaś zwężka...

Arek80avant, no instalka II generacji a przepływomierz czemu odpięty :?: do fotek tylko :?:

maciek889 pisze:PieterB napisał/a:
Arek80avant, no instalka II generacji a przepływomierz czemu odpięty :?: do fotek tylko :?:
Pisał wcześniej że tak kupić i chyba lepiej chodzi z odpiętym.

dla mnie to dziwne że z odpiętym w ogóle chodzi tzn chodził będzie ale mój nie ma wolnych obrotów i trzeba ręcznie a raczej nożnie utrzymywać by nie gasł

PieterB pisze:Arek80avant, no instalka II generacji a przepływomierz czemu odpięty do fotek tylko

odpięty ponieważ auto jest mułowate i trzyma na gazie jałowe w okolicach 1500. z odpiętym jałowe ok za to na zimnym zawsze po wciśnięciu sprzęgła spada do 400-600 po czym wskakuje na te 800-900 i jeździ ok, więc wolę żeby się trochę przyksztusił niż chodził na takich obrotach ciągle

[ Dodano: 2015-09-01, 20:21 ]

PieterB pisze:dla mnie to dziwne że z odpiętym w ogóle chodzi tzn chodził będzie ale mój nie ma wolnych obrotów i trzeba ręcznie a raczej nożnie utrzymywać by nie gasł

postaram się może jutro nagrać jakiś film jak to wszystko wygląda i wrzucę na YT, będzie sytuacja jaśniej przedstawiona