[B3 PM] Ogólne informacje.Pare pytań technicznych.
[B3 PM] Ogólne informacje.Pare pytań technicznych.
Witam.
Mam do Was pare pytan, samochod to Audi 1.8 na jednopunkcie+LPG Odnosze wrazenie ze nie dziala jak powinien, tzn źle sie wyrazilem, odpala jak trzeba itd ogolnie nie mam problemow ale zastanawia Mnie pare rzeczy.
1)Jakie obroty powinien miec silnik na ssaniu automatycznym w tym typie i czy mozna regulowac te obroty?Mam 1.800-2.000obr i jak sie domyslacie jest to dosc uciazliwe, szarpanie przy zmianie biegow, wieksze spalanie itd. chcialbym trszke zmniejszyc tak na 1200 chociaz.
2)Jaki jest czas dzialania ssania? U mnie trwa to dosc dlugo, nawet ponad 5 minut, mam wrazenie ze jakis czujnik zle podaje, cos za dlugo i za wysoko sa te obroty..., ( jak mozna sprawdzic omomeirzem dane czujniki)
3)Jak dlugo powinna sie podnoscic wskazowka na zegarze od temp. cieczy? Mam rowniez wrazenie ze trwa to zbyt dlugo tak jak i w przypadku ssania ponad ok 5-10 min jak nie dluzej do momentu az wylaczy sie ssanie bo do 80-90* to wiecznosc... Czy to normalne ze te samochody tak wolno łapią temperature?
4) Mam pytanie odnosnie falujacych obrotow i ich spadku, tzn, waania nie sa duze,chodzi Mi generalnie o boeg jalowy wskazowka od obrotow skacze (skok ok.2mm) aha i czy jesli np dodam gazu na 2000 to normalne ze obroty tak wolno spadają czeka sie pare nascie sekund az dojdą do obrotow jalowych.
Prosze o wyjasnienie z gory oczywiscie Dziekuje a za klopot Przepraszam.
Mam do Was pare pytan, samochod to Audi 1.8 na jednopunkcie+LPG Odnosze wrazenie ze nie dziala jak powinien, tzn źle sie wyrazilem, odpala jak trzeba itd ogolnie nie mam problemow ale zastanawia Mnie pare rzeczy.
1)Jakie obroty powinien miec silnik na ssaniu automatycznym w tym typie i czy mozna regulowac te obroty?Mam 1.800-2.000obr i jak sie domyslacie jest to dosc uciazliwe, szarpanie przy zmianie biegow, wieksze spalanie itd. chcialbym trszke zmniejszyc tak na 1200 chociaz.
2)Jaki jest czas dzialania ssania? U mnie trwa to dosc dlugo, nawet ponad 5 minut, mam wrazenie ze jakis czujnik zle podaje, cos za dlugo i za wysoko sa te obroty..., ( jak mozna sprawdzic omomeirzem dane czujniki)
3)Jak dlugo powinna sie podnoscic wskazowka na zegarze od temp. cieczy? Mam rowniez wrazenie ze trwa to zbyt dlugo tak jak i w przypadku ssania ponad ok 5-10 min jak nie dluzej do momentu az wylaczy sie ssanie bo do 80-90* to wiecznosc... Czy to normalne ze te samochody tak wolno łapią temperature?
4) Mam pytanie odnosnie falujacych obrotow i ich spadku, tzn, waania nie sa duze,chodzi Mi generalnie o boeg jalowy wskazowka od obrotow skacze (skok ok.2mm) aha i czy jesli np dodam gazu na 2000 to normalne ze obroty tak wolno spadają czeka sie pare nascie sekund az dojdą do obrotow jalowych.
Prosze o wyjasnienie z gory oczywiscie Dziekuje a za klopot Przepraszam.
1) Na ssaniu ma góra 1100-1200 jak sie lekko zagrzeje to ma różnie nieraz 1000, 980, kilka razy miałem 950 ale nigdy więcej niż 1000. To że masz takie wysokie obroty to w 99% wina czujnika temp. od komputera, daje złe wartosći i auto chodzi na konkretnym ssaniu, miałem tak samo. Wymień czujnik i zrób adaptację komputera.
2) Zależy od temp. ale jak masz sprawny czujnik to mniej wiecej do momentu jak ruszy wskazówka od licznika temp, powinno się wyłaczyć jak wskazówka przejdzie za te pierwsze kreski na liczniku. Czujnik można sprawdzić onomierzem, jego rezystencja powinna zmieniac sie wraz ze wzrostem temperatury.
3)Teraz łapie wolniej temp ale nie trwa to tak długo. Prawdopodobnie masz uszkodzony termostat.
4)Tu już moze być kilka rzeczy nie tak, ale falowac nie powinny, moze leciutko nawet nie 1mm. Z reguły jak faluje to jest nieszczelnosć przeważnie jest już sparciała guma pod wtryskiem, odpal auto i poruszaj tym całym talerzem od wtrysku jak zaczna skakac obroty to guma do wymiany. Co do powolnego opadania to np. jak wkręcisz np. na 4tys obr to do ok 2tys spada szybka później lekko zwalnia i ma opasc do tych ok. 980-1000 i nie drgać.
I te uwagi zwłaszcza o falowaniu dotyczą silnika bez LPG, jak masz gaz to mogą się takie cuda dziac, generalnie cały wtrysk opiera sie na kilku czujnikach i sie nie psuje, jedynie ze starosci mogą pasć jakieś czujniki albo guma pod wtrysk, reszta o ile nie widziała gazu lata do 500tys km. bez awarii.
2) Zależy od temp. ale jak masz sprawny czujnik to mniej wiecej do momentu jak ruszy wskazówka od licznika temp, powinno się wyłaczyć jak wskazówka przejdzie za te pierwsze kreski na liczniku. Czujnik można sprawdzić onomierzem, jego rezystencja powinna zmieniac sie wraz ze wzrostem temperatury.
3)Teraz łapie wolniej temp ale nie trwa to tak długo. Prawdopodobnie masz uszkodzony termostat.
4)Tu już moze być kilka rzeczy nie tak, ale falowac nie powinny, moze leciutko nawet nie 1mm. Z reguły jak faluje to jest nieszczelnosć przeważnie jest już sparciała guma pod wtryskiem, odpal auto i poruszaj tym całym talerzem od wtrysku jak zaczna skakac obroty to guma do wymiany. Co do powolnego opadania to np. jak wkręcisz np. na 4tys obr to do ok 2tys spada szybka później lekko zwalnia i ma opasc do tych ok. 980-1000 i nie drgać.
I te uwagi zwłaszcza o falowaniu dotyczą silnika bez LPG, jak masz gaz to mogą się takie cuda dziac, generalnie cały wtrysk opiera sie na kilku czujnikach i sie nie psuje, jedynie ze starosci mogą pasć jakieś czujniki albo guma pod wtrysk, reszta o ile nie widziała gazu lata do 500tys km. bez awarii.
Jak masz króciec wychodzący z bloku to są w nim 3 czujniki - 2 u góry jeden na dole, ten na dole to jest włąśnie czujnik do komputera. Czesto jest tak ze dostaje się do jego kostki płyn chłodniczy i wariuje albo ze starosci pokazuje złe wartosći. Jak go wykrecisz to płyn ucieka, musisz szybko wkręcić nowy.
Adaptacje zrób jak już wymienisz czujnik - odpinasz jedna kleme na ok 30m-1godz, podłanczasz ja, musisz wyłaczyć wszystkie odbiorniki prądu w aucie, czyli nawet głupią lampkę na podsufitce, dmuchawa czy radio itd, odpalasz silnik czekasz do momentu aż włączy się termowentylator (u Ciebie to trochę potrwa jak masz termostat padniety) i jak się wyłączy to gasisz silnik i powinno wszystko grac. Po takim zabiegu na benzynie (na gazie nie gwarantuję) zimny silnik nawet w mrozy po odpaleniu ma 1200obr jak się zagrzeje ok 1000 lub mniej.
Adaptacje zrób jak już wymienisz czujnik - odpinasz jedna kleme na ok 30m-1godz, podłanczasz ja, musisz wyłaczyć wszystkie odbiorniki prądu w aucie, czyli nawet głupią lampkę na podsufitce, dmuchawa czy radio itd, odpalasz silnik czekasz do momentu aż włączy się termowentylator (u Ciebie to trochę potrwa jak masz termostat padniety) i jak się wyłączy to gasisz silnik i powinno wszystko grac. Po takim zabiegu na benzynie (na gazie nie gwarantuję) zimny silnik nawet w mrozy po odpaleniu ma 1200obr jak się zagrzeje ok 1000 lub mniej.
Nie, chodzi o to że ma działac tylko silnik, ma nie być włączonych świateł, dmuchawy, radia i jak otworzysz drzwi zeby się ta lampka na podsufitce nie swieciła bo tych naszych superkomputerach sterujacych tym zaawansowanym wtryskiem zmiany napięcia np. jak lampka się swieci mogą powodowac ze adaptacja się nie uda
Rozumiem, a tak sobie mysle ze za wolno sie podnosi ta wskazowka od temperatury, podobno jest do niej czujnik, moze wariuje? Czujnik moze wplywac na to?Bo wskazowka nie ma wartosci stalej z jaka sie podnosi bo wiadomo ze w lato szybciej a w zime wolniej, chyba i jest to spowodowane temp plynu ktory w lato szybciej sie nagrzewa ale to z kolej odbija sie na czujniku i jestesmy w punkcie wejscia...
Do wskaźnika jest czujnik ale u góry tego króćca , pierwszy z prawej strony. Może tak być, też jest do sprawdzenia, tylko uważaj jaki kupujesz bo ja mam tylko z jedną litera zmienioną w numerze zamiennika i zamiast 90* pokazuje 95*
Jakby był zepsuty i dalej po wymianie wolno się nagrzewało to termostat do wymiany.
I jeżeli chodzi o czujniki to nie kupuj tych najtańszych bo to syf, lepiej dołóż kasy i kup porządnej firmy a najlepiej to ori Boscha.
Jakby był zepsuty i dalej po wymianie wolno się nagrzewało to termostat do wymiany.
I jeżeli chodzi o czujniki to nie kupuj tych najtańszych bo to syf, lepiej dołóż kasy i kup porządnej firmy a najlepiej to ori Boscha.
A jak sie nazywa ten czujnik do tego wskaznika temp, ma jakas specyficzna nazwe? Znasz moze jakies tanie sklepy gdzie mozna nabyc w miare dobrej jakosci w przestepnej cenie te 3 rzeczy, tj te 2 czujniki i termostat?Podobno byly wymienianne kiedys ale moze faktycznie sa kiepskiej jakosci i juz szlag trafil...
Nie, ma numer nie pamiętam teraz jak go wykecisz to ma pewnie wybity numer na obudowie.
Sklepy to musisz już u siebie w mieście szukać, termostat kup tylko firmy Wahler, czujniki nie kupuj Toprana i Hans Pries bo to syf, najlepiej kup Boscha bedziesz miał pewnosć ze zadziała na 100% Boscha sa po ok 50zł.
Sklepy to musisz już u siebie w mieście szukać, termostat kup tylko firmy Wahler, czujniki nie kupuj Toprana i Hans Pries bo to syf, najlepiej kup Boscha bedziesz miał pewnosć ze zadziała na 100% Boscha sa po ok 50zł.
Ok, wporzadku, odezwe sie po modyfikacjach, poki co Dziekuje
A orientujesz sie moze, czy te ssanie jaest takie samo na LPG jak i Benzynie? Czy jest jakas zależnosć...Termostat jest zalozony firmy wahler i i przy ok. 90* puszcza, w korkach troszke temp wzrasta . Czujnik temp.jest firmy ECS
Podobno jest jeszcze od dolu na kolektorze jakis czujnik, podgrzewacz spalin, chyba on nie dziala by szybciej i latwiej odpalac przy niskich termp. jest cos takiego?...
Zresetowalem komputer, po podlaczeniu klamy i odpaleniu ssanie ustawilo sie automatycznie juz na 1200-1300 rpm i bylo ok na gazie i benzynie, dzis odpalam i znowu ssanie jest na 1800-2000 rpm przy odpalaniu na benzynie bo zawsze odpalam na PB. Czujnik temp od dolu dziala, bo gdy odlaczam i podlaczam kostke od neigo slysze bzyczenie silniczka krokowego na gazniku...temp. jaka trzyma to ok.80* potem musze niezle sie nameczyc by temp siegla ponad 90*...
A orientujesz sie moze, czy te ssanie jaest takie samo na LPG jak i Benzynie? Czy jest jakas zależnosć...Termostat jest zalozony firmy wahler i i przy ok. 90* puszcza, w korkach troszke temp wzrasta . Czujnik temp.jest firmy ECS
Podobno jest jeszcze od dolu na kolektorze jakis czujnik, podgrzewacz spalin, chyba on nie dziala by szybciej i latwiej odpalac przy niskich termp. jest cos takiego?...
Zresetowalem komputer, po podlaczeniu klamy i odpaleniu ssanie ustawilo sie automatycznie juz na 1200-1300 rpm i bylo ok na gazie i benzynie, dzis odpalam i znowu ssanie jest na 1800-2000 rpm przy odpalaniu na benzynie bo zawsze odpalam na PB. Czujnik temp od dolu dziala, bo gdy odlaczam i podlaczam kostke od neigo slysze bzyczenie silniczka krokowego na gazniku...temp. jaka trzyma to ok.80* potem musze niezle sie nameczyc by temp siegla ponad 90*...
Wiem tylko jak działa to na benzynie, na gazie też niby powinny być tak samo.
W morkach może być trochę ponad 90* jak wentylator sie włonczy to jest ok.
Zrób jeszcze raz reset, nie zawsze zaskoczy za pierwszym razem, zaczekaj do samego końca aż sie wentylator wyłączy. Aha, reset musi byc tylko na benzynie, nie mozę w trakcie przełączyć na gaz.
W morkach może być trochę ponad 90* jak wentylator sie włonczy to jest ok.
Zrób jeszcze raz reset, nie zawsze zaskoczy za pierwszym razem, zaczekaj do samego końca aż sie wentylator wyłączy. Aha, reset musi byc tylko na benzynie, nie mozę w trakcie przełączyć na gaz.
Rozumiem, jeszce raz zrobie reset, nie wylqczylem z zasilania automatycznego wlacznika swiatel mijania, czujnika rowniez nei zmienilem wydaje MI sie byc dobry, po prostu wyjalem klamre i tyle, ale moze to dziala na nowym czujniku, wymienie dla swietego spokoju mimo ze jest dobry, mam dodatkowo pytanie, jak wyglada sprawa z wentylatorem, rozumiem ze mam trzymac obroty ok.4000 aby silnik nabral odpowiedniej temp., na gazie trwa to z 20 minut zanim wlacza sie wentyle. Czy po prostu na biegu jalowym ma chodzic? co jest dla 90* nie do uzyskania...moze jest zle gaznik wyregulowany badz krokowy silniczek...moze tam tkwi problem, jak odpalilem po resecie odrazu to na PB i na LPG trzymal te same obroty okolo 1300 , byla bajka, ale rano znowu kicha...
Masz odpalić i nie dodawać gazu, sam musi złapać temp, jak dodasz nawet troche gazu to wtedy wszystko musisz robić od nowa. Może nie łapie Ci temp. na benzynie bo masz zapowietrzony układ ? Normalnie po ok 10 minutach jak chodzi na luzie na samej benzynie to powinien złapać temp.
A czujnik wymień, dodatkowo osadź nowy na jakimś silikonie bo płyn może po nim ściekac i wpływać do kostki a tam robi się zwarcie i czujnik daje różne wartości.
A czujnik wymień, dodatkowo osadź nowy na jakimś silikonie bo płyn może po nim ściekac i wpływać do kostki a tam robi się zwarcie i czujnik daje różne wartości.
Czujnik jest suchy wiec uszczelka odpada, za to kostka ta co jest podlaczona pod filtrem powietrza pod taki jaby silniczek z czarna platikowa nakladka jest caly w oleju czy czyms innym, moze tam cos wariuje?tylko skad w srodku olej.... druga sprawa to taka ze przewody od czyjnika ECU sa juz popekane, tzn koszulka kabli jest popekana widac sam przewod wiec moze tam sie wilgoc dostaje i wariuje...co do obrotow to jest troszke dziwnie, bo Ja bez dodawania gazu w zyciu nie dojde do tych 96 * aby sie wentyle wlaczyly, przy dodawaniu gazu trwa to z 20minut...ale byl taki moment ze trzymal caly czas te 80pare stopni chyba z 10 minut i po tych 15minutach dopiero puscil termostat i wskoczylo na te 96*chyba. A jak odpowietrzyc uklad?Masz na mysli te odpowietrzacz co jest przy przegrodzie u gory co idzie do nagrzewnicy w kabinie?