Witam.
Kilka dni temu w trakcie mocnego hamowania (i było z górki) mignęła kontrolka oleju
i zabrzęczał piszczyk (chyba ten sam co od drzwi).
Sprawdziłem olej - minimum, więc trochę dolałem - tak na połowę bagnetu.
Jakieś 200 km później znowu kontrolka mignęla.
Dodatkowo coś zaczęło cykać, jakby na górze silnika.
Kierując się wskazówkami z forum postanowiłem wymienić filtr oleju.
Zamiast filtru (.. PZL Sędziszów) wstawiłem Filtrona.
Przy wymianie wyciekło tylko kilka kropel, w filtrze olej był.
Dolałem oleju ok 1L, aby uzupełnić to, co odeszło z filtrem.
Po sprawdzeniu -ZAGADKA - okazało się że oleju nie ma..
Dolałem jeszcze ok 1L żeby się pokazał na bagnecie.
Cykanie (niestety) nie ustało. Czyli będzie trzeba popychacze zrobić..
Natomiast - DRUGA ZAGADKA - na dodatkowym wskaźniku ciśnienie oleju
na biegu jałowym skoczyło do ok 5 - ( zwykle było powyżej 1)
i lekko rośnie po dodaniu gazu do ok 6.
I tego to już w ogóle nie rozumiem...
Leje olej mineralny Orlen/ Lotos, bo taki już "zastałem".
Stan oleju sprawdzam rano, przynajmniej raz w tygodniu
_uwaga
[80 B3 1.8 SF] Olej, kontrolka, popychacze.
[80 B3 1.8 SF] Olej, kontrolka, popychacze.
Ostatnio zmieniony 17 lis 2008, 08:21 przez piotr007, łącznie zmieniany 1 raz.