[B4 2.0 ABT] Podłączenie przewodów z przepustnicy
[B4 2.0 ABT] Podłączenie przewodów z przepustnicy
Cześć
Audi 80, 2.0 ABT
Mój problem polega na tym że samochód źle chodzi na benzynie-przy odpaleniu silnika na PB auto mega telepie budą ,silnik nie trzyma obrotów,przez kilkanaście minut musi pochodzić bo nawet nie idzie wkręcić go do 2000 obrotów by przełączył sie na LPG.
Przy tym mega śmierdzi benzyną i kopci na czarno i pluje z wydechu(wodą lub benzyną,nie doszłem do tego)
Oczywiście przy tym mega wzrosło spalanie.
Na gazie auto chodzi wzorowo ,trzyma obroty, nic nie muli.
W poszukiwaniu przyczyny takiego zachowania silnika sprawdzilem świece,kable oraz wymieniłem niebieski czujnik ECU.
Po takim krótkim wstępie przechodzę teraz do sedna sprawy:
Przy jednym z takich posiedzeń przy silniku zauważyłem że jeden przewód gumowy który wychodzi z przepustnicy (na załączonym zdjęciu jest to przewód z lewej strony zaznaczony strzałką)jest zerwany ,lub po prostu nigdy nie był podłączony.Gdy silnik chodzi to przewód zasysa powietrza.
I teraz pytania:
1.Gdzie powinienem być podłączony ten przewód ?
2.Jakie są konsekwencje tego że przewód jest niepodłączony a jednocześnie nie zaślepiony ?
3.Czy ten przewód może być winowajcą za objawy które wyżej wymieniłem ?
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Audi 80, 2.0 ABT
Mój problem polega na tym że samochód źle chodzi na benzynie-przy odpaleniu silnika na PB auto mega telepie budą ,silnik nie trzyma obrotów,przez kilkanaście minut musi pochodzić bo nawet nie idzie wkręcić go do 2000 obrotów by przełączył sie na LPG.
Przy tym mega śmierdzi benzyną i kopci na czarno i pluje z wydechu(wodą lub benzyną,nie doszłem do tego)
Oczywiście przy tym mega wzrosło spalanie.
Na gazie auto chodzi wzorowo ,trzyma obroty, nic nie muli.
W poszukiwaniu przyczyny takiego zachowania silnika sprawdzilem świece,kable oraz wymieniłem niebieski czujnik ECU.
Po takim krótkim wstępie przechodzę teraz do sedna sprawy:
Przy jednym z takich posiedzeń przy silniku zauważyłem że jeden przewód gumowy który wychodzi z przepustnicy (na załączonym zdjęciu jest to przewód z lewej strony zaznaczony strzałką)jest zerwany ,lub po prostu nigdy nie był podłączony.Gdy silnik chodzi to przewód zasysa powietrza.
I teraz pytania:
1.Gdzie powinienem być podłączony ten przewód ?
2.Jakie są konsekwencje tego że przewód jest niepodłączony a jednocześnie nie zaślepiony ?
3.Czy ten przewód może być winowajcą za objawy które wyżej wymieniłem ?
Z góry dziękuje za odpowiedzi
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2018, 10:01 przez mili, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak na zdjęciu czyli chodzi o to że jest zaolejony czy brudny? Świeżo po wymianie czyli ile czasu po wymianie?
Szczerze mówiąc to na myśl mi przychodzi albo masz sporo syfu w dolocie do filtra powietrza albo jeśli jest zaolejony to ci mocno z odmy dmucha?
Nie pali ci oleju? Jak masz czas to możesz przeczyścić sobie odmę. Też ostatnio czyściłem i sporo syfu tam było. Czynność prosta i relaksująca.
U mnie ok pół roku po wymianie filtra, filterek wygląda tak ja na zdjęciu.
Szczerze mówiąc to na myśl mi przychodzi albo masz sporo syfu w dolocie do filtra powietrza albo jeśli jest zaolejony to ci mocno z odmy dmucha?
Nie pali ci oleju? Jak masz czas to możesz przeczyścić sobie odmę. Też ostatnio czyściłem i sporo syfu tam było. Czynność prosta i relaksująca.
U mnie ok pół roku po wymianie filtra, filterek wygląda tak ja na zdjęciu.
Mój wygląda jakby okopcony,a był wymieniany w wielki piątek , więc raptem są to 3 tygodnie.
Wyżej zapomniałem jeszcze napisać że jeśli pojeżdże przez jakiś (ok,30min) na benzynie na wysokich obrotach to w pewnym momencie jest strzał z wydechu i auto sie odmula-nagle zyskuje i moc ,i są stabilne obroty.Jednak jak auto postawie na kilka godzin, i później odpalam to znowu problem sie powtarza.
LPG 1 generacja, co do LPG to jeszcze moge dodać że samochód ma różne spalanie LPG na tej samej trasie. Raz spala 17L LPG,a nastepnym razem 13 . Tankuję zawsze na tej samej stacji oraz pokonuję tą samą trasę. Jaka emulacja sondy nie mam pojęcia,można to sprawdzić ?
Mam emulator sondy BINGO-M.
Samochód zakupiłem dopiero kilka miesięcy temu więc nie za bardzo wiem w co ręce wsadzić
Wyżej zapomniałem jeszcze napisać że jeśli pojeżdże przez jakiś (ok,30min) na benzynie na wysokich obrotach to w pewnym momencie jest strzał z wydechu i auto sie odmula-nagle zyskuje i moc ,i są stabilne obroty.Jednak jak auto postawie na kilka godzin, i później odpalam to znowu problem sie powtarza.
LPG 1 generacja, co do LPG to jeszcze moge dodać że samochód ma różne spalanie LPG na tej samej trasie. Raz spala 17L LPG,a nastepnym razem 13 . Tankuję zawsze na tej samej stacji oraz pokonuję tą samą trasę. Jaka emulacja sondy nie mam pojęcia,można to sprawdzić ?
Mam emulator sondy BINGO-M.
Samochód zakupiłem dopiero kilka miesięcy temu więc nie za bardzo wiem w co ręce wsadzić
Dzisiaj od rana działałem ,a więc tak:
Odkręciłem przepustnice, i pierwsze co mi sie rzuciło w oczy był dość spory kawałek masy uszczelniającej na którą ktoś skręcił przepustnice ale musiał sie oderwać i wylądował w środku. Przeczyściłem całość ,poskładałem spowrotem do kupy i odpaliłem autko. I tu zdziwienie-sytuacja sie odwróciła. Teraz na benzynie chodzi idealnie,trzyma obroty, ale na gazie obroty skaczą między 700 a 1100 Jutro kupie od razu filtr powietrza , to może to odrobinke pomoże
Jeśli ktoś ma jakiekolwiek rady co w zaniedbanym samochodzie jeszcze warto zrobić to chętnie je przyjmę . Ewentualnie jeśli ktoś zna sie na tych samochodzikach i mieszka na Śląsku to chętnie oddam je do sprawdzenia ,co do wymiany itd, oczywiście odpłatnie
Odkręciłem przepustnice, i pierwsze co mi sie rzuciło w oczy był dość spory kawałek masy uszczelniającej na którą ktoś skręcił przepustnice ale musiał sie oderwać i wylądował w środku. Przeczyściłem całość ,poskładałem spowrotem do kupy i odpaliłem autko. I tu zdziwienie-sytuacja sie odwróciła. Teraz na benzynie chodzi idealnie,trzyma obroty, ale na gazie obroty skaczą między 700 a 1100 Jutro kupie od razu filtr powietrza , to może to odrobinke pomoże
Jeśli ktoś ma jakiekolwiek rady co w zaniedbanym samochodzie jeszcze warto zrobić to chętnie je przyjmę . Ewentualnie jeśli ktoś zna sie na tych samochodzikach i mieszka na Śląsku to chętnie oddam je do sprawdzenia ,co do wymiany itd, oczywiście odpłatnie