[B4 2.0 ABK] Problem z chłodzeniem
[B4 2.0 ABK] Problem z chłodzeniem
Cześć koledzy!
Mam problem z moim ABK! Opiszę co się stało
Więc tak, jechałem sobie trasę 400km, było wszystko w porządku. Po nocy odpaliłem autko i musiałem zrobić 80km. Przy prędkości 180/190 km/h, auto zaczęło mi się grzać do ~110°C, zwolniłem do 90/100 km/h i włączyłem full gorący nawiew (na zewnątrz było jakieś 30°C+). Temperatura spadła do 95°C, więc tak jechałem te 100km/h dalej. Zaczęła mi się świecić czerwona kontrolka od płynu chłodniczego, zatrzymałem się na stacji (zaczęła się świecić tuż przy stacji). Okazało się że nie ma płynu chłodniczego, lekko mokro było obok korka, zobaczyłem że nie dokręcony mocno był. Kupiłem 5l płynu wlałem do max, zakręciłem mocno i jazda. Przejechałem z 5km, wjechałem do miasta (korki) i znowu nie ma płynu. zatrzymałem się i dolałem płynu, już nigdzie mokro nie było. Po odpaleniu auta kopcił na biało, gdy stałem w korku. Miałem 400km do domu więc zatrzymałem się przy Biedrze i kupiłem 20 l wody niegazowanej (pomyślałem że będę dolewał, żeby tylko się dotoczyć do domu). Auto trudno paliło, dymiło na biało w mieście (korkach) i co jakieś 5km nie było wody w zbiorniczku. Co ciekawe na autostradzie, temperatura (noc) była ok, płynu nie ubywało chyba wcale, dopiero po zwolnieniu i wjechaniu na stacje zaczęło znowu świecić że nie ma płynu. Po zatrzymaniu się na stacji, auto zupełnie nie dymiło, chodziło normalnie bez jakiego kolwiek dymku Dolałem cały zbiorniczek i poleciałem znowu po około 90km wjechałem do miasta (światła) i znowu dolanie.
Zauważyłem że cały czas leci woda z bąbelkami powietrza przez ten przewód na górze zbiorniczka obok korka.
A jeszcze chyba ważne, gdy nie było wcale płynu w zbiorniczku, po odkręceniu korka zbiornik napełniał się tak do 1cm poniżej minimum. Potem włączały się wentylatory, ubyła spowrotem cała woda w zbiorniczku i wtedy dolewałem do max.
Co to może być? Uszczelka pod głowicą?
Dlaczego ubywa płynu tylko gdy się wolno jedzie?
Czy gdy padnie uszczelka po głowicą, to cały czas dymi na biało czy tylko na wolnych obrotach/po odpaleniu?
Dzięki koledzy za odpowiedź!
Kurcze chyba trafiłem na jakiś awaryjny model, cały czas coś
Mam problem z moim ABK! Opiszę co się stało
Więc tak, jechałem sobie trasę 400km, było wszystko w porządku. Po nocy odpaliłem autko i musiałem zrobić 80km. Przy prędkości 180/190 km/h, auto zaczęło mi się grzać do ~110°C, zwolniłem do 90/100 km/h i włączyłem full gorący nawiew (na zewnątrz było jakieś 30°C+). Temperatura spadła do 95°C, więc tak jechałem te 100km/h dalej. Zaczęła mi się świecić czerwona kontrolka od płynu chłodniczego, zatrzymałem się na stacji (zaczęła się świecić tuż przy stacji). Okazało się że nie ma płynu chłodniczego, lekko mokro było obok korka, zobaczyłem że nie dokręcony mocno był. Kupiłem 5l płynu wlałem do max, zakręciłem mocno i jazda. Przejechałem z 5km, wjechałem do miasta (korki) i znowu nie ma płynu. zatrzymałem się i dolałem płynu, już nigdzie mokro nie było. Po odpaleniu auta kopcił na biało, gdy stałem w korku. Miałem 400km do domu więc zatrzymałem się przy Biedrze i kupiłem 20 l wody niegazowanej (pomyślałem że będę dolewał, żeby tylko się dotoczyć do domu). Auto trudno paliło, dymiło na biało w mieście (korkach) i co jakieś 5km nie było wody w zbiorniczku. Co ciekawe na autostradzie, temperatura (noc) była ok, płynu nie ubywało chyba wcale, dopiero po zwolnieniu i wjechaniu na stacje zaczęło znowu świecić że nie ma płynu. Po zatrzymaniu się na stacji, auto zupełnie nie dymiło, chodziło normalnie bez jakiego kolwiek dymku Dolałem cały zbiorniczek i poleciałem znowu po około 90km wjechałem do miasta (światła) i znowu dolanie.
Zauważyłem że cały czas leci woda z bąbelkami powietrza przez ten przewód na górze zbiorniczka obok korka.
A jeszcze chyba ważne, gdy nie było wcale płynu w zbiorniczku, po odkręceniu korka zbiornik napełniał się tak do 1cm poniżej minimum. Potem włączały się wentylatory, ubyła spowrotem cała woda w zbiorniczku i wtedy dolewałem do max.
Co to może być? Uszczelka pod głowicą?
Dlaczego ubywa płynu tylko gdy się wolno jedzie?
Czy gdy padnie uszczelka po głowicą, to cały czas dymi na biało czy tylko na wolnych obrotach/po odpaleniu?
Dzięki koledzy za odpowiedź!
Kurcze chyba trafiłem na jakiś awaryjny model, cały czas coś
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
nie ma jednoznacznej odpowiedzi osobiśice widziałem i taki i taki przypadek i winna było uszczelkaAudipod pisze:Czy gdy padnie uszczelka po głowicą, to cały czas dymi na biało czy tylko na wolnych obrotach/po odpaleniu?
Zrób test na zawartość spalin w płynie i może to da ci jednoznaczną odpowiedź.
nieAudipod pisze:Cały czas leci woda z bąbelkami powietrza przez ten przewód na górze zbiorniczka obok korka, to normalne?
Witam panowie mam oto taki problem w moim audi 80 b 4 2 litry abt wymienilem uszczelke pod glowica bo byla padnieta lecial z niej olej i plyn sie gotowal. Wymieniona uszczelka pod glowica usczelniacze na zaworach dotarte zawory glowica z planowana, i oto jest problem taki ze po krotkiej jezdzie temperatura dochodzi do 100 % i plyn sie gotuje po odkreceniu zbiorniczka caly plyn wylatuje dodam do tego ze korek wymieniony na nowy czujnik z wentylatora tez a wentylator sie zalacza. Czy to moze wskazywac na peknieta glowice bo koncza juz mi sie pomysly?
- Pieterb
- Forum Audi 80
- Posty: 11730
- Rejestracja: 02 sty 2009, 17:59
- Imię: Piotr
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Sedan
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Zamość
skoro dopiero co dałeś nową to raczej mało prawdopodobne by już padłą, chyba że źle dokręciłeśdjluki pisze:bo przypuszczalem ze to tylko uszczelka i chyba bede to musial na nowo robicPieterB pisze:może, szkoda że nie sprawdziłeś szczelności wiedząc że masz takie problemy już przed demontażemdjluki pisze:Czy to moze wskazywac na peknieta glowice bo koncza juz mi sie pomysly?
A blok w jakim stanie był?
-
- Forum Audi 80
- Posty: 1064
- Rejestracja: 21 sie 2017, 22:04
- Imię: Łukasz
- Model: Audi 80 B4
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0 ABK+lpg
- Lokalizacja: Rumia
Te korki zamienniki to czasami jest jakaś patologia - nie puszczają odpowiedniego ciśnienia w powietrze i wtedy zaczyna się jazda: węże rozdymuje, cieknie gdzie się da, nagrzewnicę rozszczelnia, co odkręcisz na gorącym silniku to strzela jak Pepsi... Na własnej skórze przekonałem się, że 100 razy pewniej założyć przynajmniej używany oryginał. I to nie tyczy się tylko korków.djluki pisze:nowy korek byl wadliwy temat mozna zamknac