[B3 80 1.8 RU] problem z gaznikiem
[B3 80 1.8 RU] problem z gaznikiem
Witam mam mały problem a mechaników już mam serdecznie dość , mam gaz i benzyna na gazie ok ale na benzynce jest mały problem jak go odpale (a pali fantastycznie ) i nacisne na gaz to przydusza go i to trawa jakies 3 min mozna jechac ale delikatnie naciskać gaz trzeba a niestety nie mogę bo wyjazd mam pod stroma górke teraz jeszcze daje rade ale w zime to zapomnij , jak silnik sie ciutkę nagrzeje to jest ok jak jade normalnie bez deptania ale jak chce mu przycisnac na 2 lub 3 to delikanie zadławi i myśle sobie ze najprawdopodobniej zbyd dużo paliwa dostaje i gdzie mozna zmniejszyć mu dawke kiedys madry szwagier coś krecił zdiął filt powietrza i wydaje mi sie ze tam cos wkrecil do opory i 3.5 obrotu wykrecił .Z góry dziekuje i pozdrawiam maniaków audi
jak pojechałem na analize i ustawil to na gazie zeby osiagnac jakąś prędkość to potrzebowałem pasa startowego i pisalem tez jak jest ciepły i mocniej depne to tez jest przymulenie wiec z ssaniem to nie jest nic wspólnego a po 2 jak odpale go na ssaniu i zamkne je to dalej chodzi ledwo ledwo ale chodzi a powinien zgasnąć
[ Dodano: 2008-09-20, 10:25 ]
a ha i jeszcze jedno po sciagnieciu książki niestety niema strony 139 własnie z regulacją tego co potrzebuje Pozdrawiam
[ Dodano: 2008-09-20, 10:25 ]
a ha i jeszcze jedno po sciagnieciu książki niestety niema strony 139 własnie z regulacją tego co potrzebuje Pozdrawiam
no ok ,a powie mi ktos czy jest ta sróbka do regulacji dawki gdzieś z góry jak troche zmniejsze i sie nie poprawi to moge z powrotem zrobić bawie sie sam i gaz sobie jakos wyrobilem ze 9 w miescie mi pali na odcinkach 12 km a paliwa niewiem jeszcze jestem w trakcje testowania a mechanika nieznam dobrego od tego typu sprw pojechalem do mastera na regulacje i analize to po 1 analize zrobil ale krecil tylko od powietrza i w ogóle niewiedzial co do czego i o co biega byłem u drugiego to niby zapłon przestawil a guzik bo zaznaczyłem sobie wczesniej jak co mam poustawiane i w jakich pozycjach co by mi kitu nie wciskał pózniej i sie zdziwił gosc i powiedział ze gaznik do naprawy wiec powiedzialem co mysle o jego fachowosci pojechalem do 3 mechanika bo gasnie jak mocno na hamulec nacisne czasami zgasnie czasmi prawie a sam niestety zepsłem elektrozawór podciśnieniowy zwarcie zrobilem i jest uszkodzony bo napiecie jest na 2 przewodach to powiedział ze serwo mi wymieni i bedzie ok to mu powiedzialem zeby sprawdził ten sawór i sie chłop zdziwił wiec mam wiecej zaufania to ludzi na forum niż to patałachów co jeszcze kase za to biorą Pozdrawiam maniaków