Natomiast sprawdziłem rurki od przepływomierza i okazało się że jedna rurka sobie normalnie zwisała (taka beżowa z czarnymi gumkami). Podłączyłem i silnik chodzi o niebo ciszej i równo.
Podejrzewam że sprzedali mi ten samochód bo nie wiedzieli o co chodzi z tym, a silnik w porównaniu do teraz to wtedy chodził jak wrzący garnek pełen wody i nagłośniony dobrym sprzętem audio

Niestety falujące obroty nadal się pojawiają po długim staniu na światłach lub podczas jjazdy w korku. Na szczęście znikają jak się wyłączy samochód i włączy. Po za tym są ciche.
U mnie teraz największy problem oprócz tego to gaz. Lekko odejmuje gaz to strasznie szarpie, najbardziej odczuwalne jest to na 2 biegu / mniej na 3 - na 4 i 5 nie zauważyłem