[B4 2.0 ABT] Przepustnica? Sterownik?
[B4 2.0 ABT] Przepustnica? Sterownik?
Witam!
Nie do konca wiem jak opisac problem a chce jak najkrocej powiedziec i konkretnie co sie dzieje.
Mianowicie szaleje mi pedal gazu - sam sie wciaga, zawiesza, nawet auto potrafi na biegu samo przyspieszac bo gaz zawiesi sie na okolo 4000RPM.
Jadac przykladowo na 5 biegu 120km/h puszcze gaz zeby auto zwalnialo na biegu az do przykladowo 60km/h to schodzac co jakis czas ma takie szarpniecia jakby dostawal dawke paliwa i zaraz znowu schodzi.
Do tego niemilosiernie dymi na bialo. Tak bardzo ze az nie widac auta.
Wymienilem sonde lambde silnik krokowy czujniki pompe paliwa (chinskie badziewie nie pompuje na rezerwie a jak auto stoi pochylone tylem w dol to nie odpala) swiece ( sprawdzalem iskre) Przekaznik 208 i kopulke palec rozdzielacza i kilka innych
Czasem wpadnie w taki moment ze nie trzyma obrotow szarpie go tak na 600-700RPM i po dodaniu gazu sie uspokoi a czasem nie. Przy braku reakcji i czekaniu po prostu gasnie.
Przy otwartek przepustnicy na 1/3 czyli delikatnym przyspieszaniu - przyspiesza nagle sie zawiesza jakby nie dostawal paliwa i po chwili go szarpie i przyspiesza. Przy pelnym wcisnieciu pedalu gazu taki efekt nie wystepuje. Nie wiem co to moze byc.
Jesli ktos ma jakies rady i moze pomoc prosze o pomoc.
Nie do konca wiem jak opisac problem a chce jak najkrocej powiedziec i konkretnie co sie dzieje.
Mianowicie szaleje mi pedal gazu - sam sie wciaga, zawiesza, nawet auto potrafi na biegu samo przyspieszac bo gaz zawiesi sie na okolo 4000RPM.
Jadac przykladowo na 5 biegu 120km/h puszcze gaz zeby auto zwalnialo na biegu az do przykladowo 60km/h to schodzac co jakis czas ma takie szarpniecia jakby dostawal dawke paliwa i zaraz znowu schodzi.
Do tego niemilosiernie dymi na bialo. Tak bardzo ze az nie widac auta.
Wymienilem sonde lambde silnik krokowy czujniki pompe paliwa (chinskie badziewie nie pompuje na rezerwie a jak auto stoi pochylone tylem w dol to nie odpala) swiece ( sprawdzalem iskre) Przekaznik 208 i kopulke palec rozdzielacza i kilka innych
Czasem wpadnie w taki moment ze nie trzyma obrotow szarpie go tak na 600-700RPM i po dodaniu gazu sie uspokoi a czasem nie. Przy braku reakcji i czekaniu po prostu gasnie.
Przy otwartek przepustnicy na 1/3 czyli delikatnym przyspieszaniu - przyspiesza nagle sie zawiesza jakby nie dostawal paliwa i po chwili go szarpie i przyspiesza. Przy pelnym wcisnieciu pedalu gazu taki efekt nie wystepuje. Nie wiem co to moze byc.
Jesli ktos ma jakies rady i moze pomoc prosze o pomoc.
Nie ma gazu. Silnik krokowy wymienilem w tamtym tygodniu. Nowy z gwarancja za ponad 100we. Wyzej pisalem co wymienilem. I wydaje mi sie ze to cos z przepustnica ale co? Dlaczego w pewnym przedziale obrotow mniej wiecej od 2500 do 3500RPM wciaga mi pedal gazu i jak dodam to jest szaprniecie. Jak zejdzie ponizej oddaje pedal gazu i wtedy plynnie mozna przyspieszyc. Wiecie martwi mnie to ze jest to juz tak czeste ze nie da sie jezdzic a do tego zaczal sie zawieszac trzymajac wysoko obroty na okolo 4kRPM a na biegu sam przyspiesza.
Zauwazylem ze dzieje sie to kiedy zjedzam z dosc mozno pochylonej gorki i puszczam go na biegu zeby hamowal biegiem (bez hamulca) to on mimo to sie rozpedza bo gorka jest zbyt stroma zeby bieg wyhamowal i wtedy kiedy nie ma gazu a jest wrzucony bieg i on sie rozpedza to aktomatycznie nagle on sobie dodaje sam gazu i przyspiesza wtedy jak wcisne sprzeglo to gaz jest zawieszony na okolo 4kRPM. Musze wtedy wcisnac gaz i puscic i sie uspokaja
Zauwazylem ze dzieje sie to kiedy zjedzam z dosc mozno pochylonej gorki i puszczam go na biegu zeby hamowal biegiem (bez hamulca) to on mimo to sie rozpedza bo gorka jest zbyt stroma zeby bieg wyhamowal i wtedy kiedy nie ma gazu a jest wrzucony bieg i on sie rozpedza to aktomatycznie nagle on sobie dodaje sam gazu i przyspiesza wtedy jak wcisne sprzeglo to gaz jest zawieszony na okolo 4kRPM. Musze wtedy wcisnac gaz i puscic i sie uspokaja
- Leo
- Forum Audi 80
- Posty: 3822
- Rejestracja: 06 mar 2008, 01:05
- Imię: Adam
- Model: Inny
- Nadwozie: Coupe quattro
- Silnik: 2,2 3B
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
https://audi80.pl/topics77/80-b4-20- ... 028,15.htm
wymienia się cały element z przepustnicą - tak jest najprościej.
wymienia się cały element z przepustnicą - tak jest najprościej.
Zależy kto co ma na myśli pisząc adaptacja.
Ja robiłem to tak: przykręcam korkowiec, wkładam szczelinomierz między palcem krokowca a śrubką robaczkową i reguluję tak żeby szczelinomierz można było poruszać.
Po tym odpalam silnik i czekam aż się nagrzeje i zaczną chodzić wentylatory, potem jeszcze kilka przejażdżek na Pb i gotowe. W czasie jazdy nie można przełączać na LPG bo znowu cyrk się zacznie. Cała adaptacja była robiona po resecie komputera.
Ja robiłem to tak: przykręcam korkowiec, wkładam szczelinomierz między palcem krokowca a śrubką robaczkową i reguluję tak żeby szczelinomierz można było poruszać.
Po tym odpalam silnik i czekam aż się nagrzeje i zaczną chodzić wentylatory, potem jeszcze kilka przejażdżek na Pb i gotowe. W czasie jazdy nie można przełączać na LPG bo znowu cyrk się zacznie. Cała adaptacja była robiona po resecie komputera.
Sluchajcie ja ten bolec mam rozregulowany na pewno (ten co dotyka krokowca - i na pewno go dotyka ) a krokowca mam 6 pinowego. Taki sam jak oryginal tylko zamiennik innej firmy
adaptacje zrobilem poprzed odlaczenie klem na pol godziny. Potem podlaczylem, odpalilem i nic nie ruszajac zostawilem do wlaczenia sie wentylatorow. Oczywiscie silnik byl zimny stal cala noc.
adaptacje zrobilem poprzed odlaczenie klem na pol godziny. Potem podlaczylem, odpalilem i nic nie ruszajac zostawilem do wlaczenia sie wentylatorow. Oczywiscie silnik byl zimny stal cala noc.
Kiedys robilem przez vaga i wtedy juz mialem blad TPSu. Musze znow podlaczyc i sprawdzic bo zaczyna mi tak mocno szarpac ze zaraz posypia mi sie wszystkie poduszki (pod skrzynia juz padla) i cos juz zawieszeniem jest nie tak bo strzela w lewym kole przy szarpaniu. Jakis sworzen albo mocowanie amortyzatora.