Jak w temacie. Nie wiem czy objawy te są powiązane ze sobą. Szarpanie występuje tylko na 1 biegu podczas puszczania gazu, nie jest to jakies mocne szarpnięcie ale odczuwalne.
Dodatkowo podczas postoju z włacząnym silnikiem wydech robi co jakiś czas takie "pyk" połaczone z lekkim wstrząsem (czuć ten wstrząs jak się siedzi w aucie i raczej niesie się on od silnika). Pykanie nasila sie podczas dodawania gazu, ale podkreślam że tylko i wyłacznie na jałowym biegu, podczas jazdy tego nie ma.
Myślałem że to od wydechu bo czasami było czuć spaliny w aucie ale okazało się że wszystko szczelne a spaliny zaciągało od bagażnika bo rura nie wychodziła poza obrys samochodu :mrgreen: . Dodam jeszcze że obroty nie falują, silnik chodzi ładnie i cicho podczas jazdy i generalnie żadnych innych objawów nie ma.
A więc, co to może byc? :mrgreen:
[B3 1.8 PM] Szarpanie auta i pykanie z wydechu.
Eh, długo to trwało ale stan na dziś:
- świece nowe (NGK)
- kopułka + palec nowe (Beru)
- zapłon regulowany
- kabli nie wymieniałem ale wiem na 100% że są ok (bo NGK i maja przelatane 10k niecałe)
Efekt:
Po tym wszystkim objaw szarpania praktycznie zanikł, czasami coś tam delikatnie można odczuć ale generalnie to już nie problem. Natomiast pozostało to irytujące pykanie z wydechu połaczone z lekkim bujaniem budy pochodzącym od silnika, co dalej sprawdzić?
Aha, po odłaczeniu lambdy czy "zresetowaniu" komputera nic sie nie zmienia.
- świece nowe (NGK)
- kopułka + palec nowe (Beru)
- zapłon regulowany
- kabli nie wymieniałem ale wiem na 100% że są ok (bo NGK i maja przelatane 10k niecałe)
Efekt:
Po tym wszystkim objaw szarpania praktycznie zanikł, czasami coś tam delikatnie można odczuć ale generalnie to już nie problem. Natomiast pozostało to irytujące pykanie z wydechu połaczone z lekkim bujaniem budy pochodzącym od silnika, co dalej sprawdzić?
Aha, po odłaczeniu lambdy czy "zresetowaniu" komputera nic sie nie zmienia.